Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
ja to ostanio dowiedziałam się od jednego pana z pracy ze jak jego dzieci były małe a sa juz dorosłe na studiach to na zabkowanie dawało sie własnie tylko zkórkę od chleba i herbatę z maków no i ten temat mnie oczywiście zainteresował hehehe ze to dawny zwyczaj ludowy jak dziecko płakało przy zabkowaniu to dostawalo ugotowane maki no nie dziwie sie ze spało pewno zaraz i było grzeczne, sama pamietam te maki rosnace w polu albo suszace sie wiązanki urwac sobie jako dziecko takiego maka bezcenne hehehehostatnio dalam mlodemu przylepke od chlebka na dziaselka zajadal sie jak szalony -zaznaczam ze nic mu po tym nie bylo
ja to ostanio dowiedziałam się od jednego pana z pracy ze jak jego dzieci były małe a sa juz dorosłe na studiach to na zabkowanie dawało sie własnie tylko zkórkę od chleba i herbatę z maków