reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Karmienie i pielęgnacja Maluszków

No u nas ze smokiem jest tak, ze pare dni dawal nam smoka jak szedl spac i zasypial bez niego...teraz hmm daje nam go ale za chwile go szuka;-) W dzien poki go nie widzi to sie nie domaga wcale. Ja poczekam jeszcze troche az bedzie bardziej kumaty;-) i zrobie jak z zocha, ze obylo sie bez bolu i placzu;-)

Czarna u nas jest 6 smoczkow, i jak sa to wszystkie a jak nie ma to ani jednego:-D
 
reklama
Ja nie dawałam Lence smoka i teraz na szczęście nie muszę kombinować jak ją tego oduczyć:tak:
Ale Karolinka miała i nie było problemu, któregoś dnia położyłam na parapecie zewnętrznym a potem jej powiedziałam, że ptaszki zabrały:tak::tak:

Jednak starsza była bo już prawie dwa latka miała, więc zrozumiała:tak:
 
Nam się udało o tyle że młody już w ciągu dnia nie szuka smoczka, chyba że sobie go gdzieś znajdzie. Wcześniej było tak że smoczka z buzi nie wypuszczał. Na razie zasypia ze smoczkiem natomiast jak mu już wypadnie w nocy to nie budzi się i nie płacze tylko odkładam go na bok. Za jakiś czas będziemy go odzwyczajać od spania ze smoczkiem.

Kacper je już widelcem i łyżką też potrafi ale mu nie pozwalamy za bardzo bo co druga łyżka ląduje na ziemi bo Kacper obserwuje jak fajnie leci na podłogę.
 
Ostatnia edycja:
U nas też smok do spania..i nie wyobrażam sobie, żeby zasnał bez smoka...ale też trzeba będzie mu wiosną zabrać, ponieważ budzi się w nocy i go szuka...:baffled:
 
I u nas są momenty, że cały dzień go z buzi nie wypluje. A skubany ma taki słuch, że jak uda mi się go zabrać i mój syn zapomni, że ma pustą buzię, a ja niechcący trące smoka palcem, to z drugiego pokoju zbulwersowany przyleci :baffled:
W nocy też nie ma problemu jak wypluje - na szczęście.
No a Martyną, to już nie wspmnę :zawstydzona/y:, bo przecież w lipcu rok temu mi się udało :zawstydzona/y:
 
No to widze wszystkie dzieciaczki to smoczkowe sa hihihi

U nas wczesniej to z buzi go nie wypluwala Teraz jak rano jej go wezme i schowam to nie potrzebuje go caly dzien No chyba ze w wozku .Ale do spania musi byc

Moze latem zrobimy zbiorowe oduczanie smoczkow ?? :-) :-)
 
U nas od trzeciego miesiąca już smoczka nie używamy, ale w zamian za to od jakiegoś miesiąca nie rozstaje się z butelką. Jak ma picie to wypije a później chodzi cały czas z pustą butelką:no:
A spróbuj mu ją tylko zabrać:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
u nas jest do spania, ale jak zaśnie wypluwa- naszczęście, u nas są 2 smoczki. Pierwszy na szafce przy łóżeczku, drugi w torbie wyjściowej na wrazie W, choć narazie tego wrazie W nie było.
 
reklama
U nas było 5 smoczków bo Michu nie lubił ciepłych i trzeba było mu przy usypianiu podmieniac bo sie wkurzał. Jak skończył 10 m-cy to sam odrzucił. Ktoregoś wieczoru oddał mi do reki i tak się skończyło:tak:UFFFFF
 
Do góry