magdziunia
Październikowa Mama'08
Ja się przymierzałam do tej zbożówki, ale jakoś wychodziło inaczej.
Takiego chlebka z jajku obtoczonego i usmażonego jeszcze nie dawałam.
Za to młody lubi tosty suche.
Jajeczniczkę dawałam dwa razy i była beeeeeeee, na początku to i jajko gotowane na twardo smakowała o teraz też nie.
No i zauważyłam, że zupki nie wchodzą już tak dobrze jak miesiąc temu.
Być może to od ząbków, bo ciągle paluszki ma w buzi, gryzie mnie w palce albo kolano lub klockiem tak próbuje szorować.
Takiego chlebka z jajku obtoczonego i usmażonego jeszcze nie dawałam.
Za to młody lubi tosty suche.
Jajeczniczkę dawałam dwa razy i była beeeeeeee, na początku to i jajko gotowane na twardo smakowała o teraz też nie.
No i zauważyłam, że zupki nie wchodzą już tak dobrze jak miesiąc temu.
Być może to od ząbków, bo ciągle paluszki ma w buzi, gryzie mnie w palce albo kolano lub klockiem tak próbuje szorować.