malena81
mamusia październikowa 08
- Dołączył(a)
- 6 Maj 2008
- Postów
- 2 268
ja próbowałam już podobnych metod,może nie wszystkie,to mój M nie wytrzymywał i lazł do małego,i ja potem też już...my naprawdę jesteśmy mało konsekwentni
kurdewłaśnie Miki wpindolił kawałek jakieś karteczkichyba mu nic nie będzie,co?
Celuzloza smaczniutka!
Nic mu nie będzie.
Ja muszę wziąć się w końcu za to dzienne usypianie.
Pozwalam jej na rękach zasypiać, bo to 5 min i spokój mam na pół godziny.
No ale potem będę żałować