reklama
vinga89
mamusia syneczków
miałam nie komentować ale...
Kerna chyba uważa się za lepszą matkę od nas i woli nas nie czytać... bardzo poważne podejście
anbas, piszemy to co uważamy, a nie to co ktoś od nas oczekuje
Kerna chyba uważa się za lepszą matkę od nas i woli nas nie czytać... bardzo poważne podejście
anbas, piszemy to co uważamy, a nie to co ktoś od nas oczekuje
diablica3010
mama na cały etat
kerna -w niektórych kwestiach jestem skłonna sie z tobą zgodzić....czasami mam wrażenie babki że wy szukacie na siłe konfliktu....o karmieniu piersią zanim sie wypowiemy należałoby zdobyć trochę wiecej informacjo....bo wybacz vinga tak jak wcześniej któras tu napisała...mleko matki to skarb...jeśli dziecko chce,może to niech ssa jak najdłuzej....ile matka bedzie chciała dać ale w kazdym wieku dziecka mleko matki ma wartości....ma choćby przeciwciała które dajesz dziecku od siebie...ma mnóstwo innych waznych dla malucha wartosci....ja swoją karmiłam 14 miesięcy i to ja poczułam sie gotowa na dostawienie. Moja przez cały okres karmienia piersią nie miała nawet kataru...polki zaczeły sie dopiero po odstawieniu.
a jak odstawić? na noc jedno wyjście- dać pola do popissu tacie...na pare nocy niech spi z dzieckiem....ty idz do drugiego pomieszczenia....a w ciagu dnia zamienniki...tylko na noc albo woda albo nic bo wiadomo zęby dostaja...dziecko w końcu po paru takich dniach odpuści i bedzie spało całą noc.
vinga -no sory a gdzie ona napisała "jestem lepsza matką"?
a jak odstawić? na noc jedno wyjście- dać pola do popissu tacie...na pare nocy niech spi z dzieckiem....ty idz do drugiego pomieszczenia....a w ciagu dnia zamienniki...tylko na noc albo woda albo nic bo wiadomo zęby dostaja...dziecko w końcu po paru takich dniach odpuści i bedzie spało całą noc.
vinga -no sory a gdzie ona napisała "jestem lepsza matką"?
Ostatnia edycja:
vinga89
mamusia syneczków
dobra, może już temat karmienia zakończmy bo są różne zdania i kompromisu nie będzie. każda będzie robić tak jak sądzi. jedna będzie karmić rok a inna wcale i jest ok.
diablica, Twój sposób odstawienia wydaje mi się najbardziej skuteczny. może pomóc... tylko czy tatuś się na to zgodzi
czy któraś z was używała "katarku"? jest to aspiratorek do odkurzacza...
Diablica, czytając to : "Moja wiedza, uczucia i podejście do macierzyństwa ewoluowały na tyle, żeby nie potrafić się tutaj odnaleźć." poczułam się jakbym była gorsza, bo może nie mam tyle wiedzy i może nie kocham syna bo odstawiłam go od piersi. może ty inaczej to odbierasz to ok.
sądzę, że nie ma co się kłócić i pora zakończyć dyskusję o karmieniu bo to nie temu ma służyć aby się pokłócić. przepraszam jeśli ktoś się czuje urażony przez coś co napisałam.
diablica, Twój sposób odstawienia wydaje mi się najbardziej skuteczny. może pomóc... tylko czy tatuś się na to zgodzi
czy któraś z was używała "katarku"? jest to aspiratorek do odkurzacza...
Diablica, czytając to : "Moja wiedza, uczucia i podejście do macierzyństwa ewoluowały na tyle, żeby nie potrafić się tutaj odnaleźć." poczułam się jakbym była gorsza, bo może nie mam tyle wiedzy i może nie kocham syna bo odstawiłam go od piersi. może ty inaczej to odbierasz to ok.
sądzę, że nie ma co się kłócić i pora zakończyć dyskusję o karmieniu bo to nie temu ma służyć aby się pokłócić. przepraszam jeśli ktoś się czuje urażony przez coś co napisałam.
Ostatnia edycja:
anbas
Mamusia Kubusia
- Dołączył(a)
- 7 Styczeń 2011
- Postów
- 1 447
diablica nie rozumiem dlaczego uwazasz ze ktos szuka konfliktu... Przeciez kazda z nas pisala ze jest to jej subiektywna opinia. A twierdzenie ze nalezaloby sie przygotowac zanim wypowiemy na jakis temat to chyba przesada...Przeciez to jest forum internetowe a nie sympozjum naukowe i kazda chyba ma prawo do swojej opinii I zeby sie wypowiedziec w danym temacie nie potrzebuje doktoratu z danej dziedziny To tylko luzna wymiana opinii
Tzn. ja tak mysle i podkreslam, to tylko tylko moje zdanie
vinga - ja mam katarek (i fride tez) jedno i drugie daje niezle rade Fridy uzywamy na codzien a katarku przy stanach niezytowych bo wtedy to jest w uzyciu kilkanascie razy dziennie. Z obu aspiratorow jestem zadowolona. A po kilku tygodniach maly nawet sam czyscil nos
Tzn. ja tak mysle i podkreslam, to tylko tylko moje zdanie
vinga - ja mam katarek (i fride tez) jedno i drugie daje niezle rade Fridy uzywamy na codzien a katarku przy stanach niezytowych bo wtedy to jest w uzyciu kilkanascie razy dziennie. Z obu aspiratorow jestem zadowolona. A po kilku tygodniach maly nawet sam czyscil nos
Ostatnia edycja:
Fifka
♥ Chłopcowa Mama ♥
Uhu... pierwszy konflikt...
Kochane jesteśmy dorosłe i każdy ma swój własny rozum... dla mnie też karmienie długie jest troszkę "niesmaczne"... no ale ja to ja ktoś inny to ktoś inny. Każdy ma prawo do swojego zdania a zwłaszcza kiedy jesteśmy na forum i jest tu takie zbiorowisko dziewczyn z zupełnie różnych domów. Nie musimy się obrażać.
Karena to twoja decyzja... ale jak dla mnie taka "ucieczka" i to jeszcze z takim"oficjalnym postem pożegnania" jest śmieszne... kurde dziewczyny, jesteśmy dorosłe nie?
Kochane jesteśmy dorosłe i każdy ma swój własny rozum... dla mnie też karmienie długie jest troszkę "niesmaczne"... no ale ja to ja ktoś inny to ktoś inny. Każdy ma prawo do swojego zdania a zwłaszcza kiedy jesteśmy na forum i jest tu takie zbiorowisko dziewczyn z zupełnie różnych domów. Nie musimy się obrażać.
Karena to twoja decyzja... ale jak dla mnie taka "ucieczka" i to jeszcze z takim"oficjalnym postem pożegnania" jest śmieszne... kurde dziewczyny, jesteśmy dorosłe nie?
vinga89
mamusia syneczków
anbas, ja używam zwykłej fridy, tylko zauważyłam, że zawsze gdy mały ma katar i mu go fridą wyciągam, to zaraz ja załapuję od niego chorobę. przecież przez fridę pochłaniamy te wszystkie bakterie dlatego rozważam ten katarek do odkurzacza
anbas
Mamusia Kubusia
- Dołączył(a)
- 7 Styczeń 2011
- Postów
- 1 447
anbas, ja używam zwykłej fridy, tylko zauważyłam, że zawsze gdy mały ma katar i mu go fridą wyciągam, to zaraz ja załapuję od niego chorobę. przecież przez fridę pochłaniamy te wszystkie bakterie dlatego rozważam ten katarek do odkurzacza
aha Ty w tym sensie mowisz...ja nie mam z tym problemu (tfu tfu) ale kiedy mamy jakis straszne katarzysko to poprostu czasem az sily nie mam zeby mu to odciagnac za przeproszeniem "z zoladka"... Czsem to mi az oczy wylaza a efektu nie ma dlatego sie zdecydowalam na katarek choc powiem ci mialam obawy...Bo to w koncu odkurzacz itd...:-) Ale bez problemu Super daje reade. Jedyny malutki problemik byl przy pierwszysz kilku uzyciach bo sie maly strasznie bal samego dzwieku odkurzacza przy nosie Ale to kwestia kilku podejsc i po sprawie
ps. ale pani moderator vinga powinnas nas wyrzucic z tego watku teraz bo to o rodzenstwie ma byc
vinga89
mamusia syneczków
no czasami faktycznie trudno wyciągnąć ten katarek. trzeba nieźle się namęczyć żeby cokolwiek zdziałać. a teraz jak się tak "zapowietrzam" to wręcz mi niedobrze jest :-(
hehe nikogo nie będę wyrzucać, bo i za co niby we wszystkich wątkach czasem dyskusja wylatuje za granice tego do czego temat jest przeznaczony
hehe nikogo nie będę wyrzucać, bo i za co niby we wszystkich wątkach czasem dyskusja wylatuje za granice tego do czego temat jest przeznaczony
reklama
panna.nikt
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Maj 2011
- Postów
- 376
A ja myśle ze karmienie to skarb sam w sobie, nie mleko czy pożywienie a karmienie ja sciagalam mleko niemal rok, ani razu nie przystawilam córki do piersi i oczywiście jestem z siebie cholernie dumna bo udowodnilam sobie ze karmi się głowa a nie piersią...
Czuję jednak niedosyt i zazdroszczę Wam wszystkim bogatych doświadczeń w tej kwestii, bo jam mam jedynie doktorat z obsługi laktatora, i miło się patrzy na Wasze matczyne wzburzone emocje... )
Czuję jednak niedosyt i zazdroszczę Wam wszystkim bogatych doświadczeń w tej kwestii, bo jam mam jedynie doktorat z obsługi laktatora, i miło się patrzy na Wasze matczyne wzburzone emocje... )
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 37
- Wyświetleń
- 14 tys
- Odpowiedzi
- 117
- Wyświetleń
- 24 tys
- Odpowiedzi
- 219
- Wyświetleń
- 31 tys
Podziel się: