reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Jestem na świecie ;-) Porady i Rady....

reklama
ja myje butle i wszystko inne z czego je Mariska i potem za kazdym razem wkladam so sterylizatora.
Mala tez pije wode z kranu tzn przegotowana tylko ze ja mam czajnik z filtrem wiec najpierw jest przefiltrowana a potem gotowana i ok bo wogole u nas woda jest okropna jak u Antkowej. A wode zimna przegotowana trzymam w lodowce i potem tylko mieszam zimna i ciepla i mleczko i gotowe, aha ale to zimna tez trzymam w dzbanku w ktorym jest filtr:tak: bo u nas naprawde woda okropna:wściekła/y:
 
Ja zawsze jak mleko robie to gotuje wodę, wlewam wrzątek do butelki - takiej jakby z gumy :-D wkładam do "termosu" ze styropianu i jak robie mleko za 3 godziny to mam wodę z odpowiednią temperaturą. I tak w kółko :-D Gotuje, wlewam, wkładam, wyjmuje, robie mleko, Gotuje, wlewam, wkładam, wyjmuje, robie mleko,Gotuje, wlewam, wkładam, wyjmuje, robie mleko,Gotuje, wlewam, wkładam, wyjmuje, robie mleko itd :rofl2:
 
U nas jest dobra woda i nie obawiam się podawać jej Małemu dlatego od samego początku używamy kranówki gotowanej.
A patent mam pierwsza klasa!!
Używam termosu ale takiego normalnego. Wlewam wrzątek i mam na cały dzień problem wody z głowy. Jak małemu robię jedzenie to mieszam wrzątek z termosu z zimną wodą gotowaną - odstaną.
Kiedy by nie chciał to jedzenie w 5 sekund zrobione....

Po jedzeniu myję wszystko w bardzo gorącej wodzie. I raz na 2 dni wyparzam wszystko.
 
ja robie podobnie Iwon, szybko i bez problemu:tak: a to najlepszy sposob na wyjedzie, raz dwa i mleko zrobione, w termosie woda oj dluugo goraca:-) za to jak kiedys robilam gotowe mleczko i wkladalam do tych niby termosow co maja cieple mleczko dluze utrzymac to jedna wielka kicha!:wściekła/y:

Mam pytanie z innej beczki, a mianowicie chodzi mi o pokarmy stale, piszecie ze wasze dzieciaczki sie zajadaja zupka itp a u mnie tylko raz marchewka smakowala a na drugi dzien juz nie:no: i cokolwiek bym nie dawala to mina jest pt "jakie to obrzydliwe" jezyk na wierzchu i takie ot co jedzenie:szok: moze ja za wczesnie zaczelam dawac jej jedzonko?
tak wyglada przy kazdym jedzeniu, i jedzonko nam wyplywa z buzki....musze ja rozsmieszac by na chwilke zapomniala i cos wtedy polyka, tzn nie smiejac sie, nie tak by sie zaksztusila...:eek:


A i jeszcze jedno: dzis jak mylam smoczek malej znalazlam na nim pelno wloskow, wygladalo to jak siersc, no ale pelno bylo:szok: zastanawialam sie skad, potem spojrzalam na pieluszke ktora miala pod glowa Mariska i znalazlam mnowstwo malych wloskow:shocked2: jak wczesniej jej sie wycieraly jak byla mala to prawie nic nie bylo widac a teraz masakra, czy to normalne? dlugo beda jej sie wycierac?
skonczylam, bylabym wdzieczna za odpowiedzi....:-D
 

Załączniki

  • P1080741.jpg
    P1080741.jpg
    21,7 KB · Wyświetleń: 35
  • P1080746.jpg
    P1080746.jpg
    24,1 KB · Wyświetleń: 44
Ostatnia edycja:
nas woda jest bardzo dobra.Nawet wisi tabliczka na hydroforni woda zdatna dla niemowląt.
No ,ale małemu surowicy nie daje ,ale sami ją pijemy jak żłobki!!
Naprawde jest dobra,jak pojade do mamy i chce sie napic jak sie zapomne to odrazu wtył zwrot i wypluwam.Poprostu nie da sie jej pic,a keidys przeciesz też piłam kranówe bo :no:chciało sie robić pić,nie było czasu:rofl2:!!!
 
BeataZ Jusi też sie jeszcze włoski wycierają w pieluszkę na materacyku. Na główce ma z tyłu taką małą prawie łysinkę z króciutkimi włoskami. Po prawej stronie główki ma dłuższe włoski i gęstsze niż po lewej. To dlatego, że głównie leży na lewym boku bo sama się tak układa.
 
BeataZ Jusi też sie jeszcze włoski wycierają w pieluszkę na materacyku. Na główce ma z tyłu taką małą prawie łysinkę z króciutkimi włoskami. Po prawej stronie główki ma dłuższe włoski i gęstsze niż po lewej. To dlatego, że głównie leży na lewym boku bo sama się tak układa.
Mari ma tez z tylu taki prawie lysy placek:shocked2: nie sadzilam ze ciagle beda sie tak wycierac, myslalam ze jak byla taka malutka... no nic teraz to juz wogole jest podobna do taty bo obaj maja lyse placki:-D:-D:-D:-D:-D
 
BeatkoZ dzieci raczej same wiedzą kiedy są gotowe na pokarmy stałe. :tak:
U mnie pierwsze próby zakończyły się fiaskiem.... :no: Dałam mu jakiś czas spokoju i następna próba zakończyła się zjedzeniem całego słoiczka z marchewką. :szok::-D:-D
Poza tym z tego co kiedyś wyczytałam dziecku daje się do 7 razy jakieś warzywko zanim w 100% określi czy jest dobre czy jest beeeeee:cool2:
 
reklama
ja robie podobnie Iwon, szybko i bez problemu:tak: a to najlepszy sposob na wyjedzie, raz dwa i mleko zrobione, w termosie woda oj dluugo goraca:-) za to jak kiedys robilam gotowe mleczko i wkladalam do tych niby termosow co maja cieple mleczko dluze utrzymac to jedna wielka kicha!:wściekła/y:

Mam pytanie z innej beczki, a mianowicie chodzi mi o pokarmy stale, piszecie ze wasze dzieciaczki sie zajadaja zupka itp a u mnie tylko raz marchewka smakowala a na drugi dzien juz nie:no: i cokolwiek bym nie dawala to mina jest pt "jakie to obrzydliwe" jezyk na wierzchu i takie ot co jedzenie:szok: moze ja za wczesnie zaczelam dawac jej jedzonko?
tak wyglada przy kazdym jedzeniu, i jedzonko nam wyplywa z buzki....musze ja rozsmieszac by na chwilke zapomniala i cos wtedy polyka, tzn nie smiejac sie, nie tak by sie zaksztusila...:eek:


A i jeszcze jedno: dzis jak mylam smoczek malej znalazlam na nim pelno wloskow, wygladalo to jak siersc, no ale pelno bylo:szok: zastanawialam sie skad, potem spojrzalam na pieluszke ktora miala pod glowa Mariska i znalazlam mnowstwo malych wloskow:shocked2: jak wczesniej jej sie wycieraly jak byla mala to prawie nic nie bylo widac a teraz masakra, czy to normalne? dlugo beda jej sie wycierac?
skonczylam, bylabym wdzieczna za odpowiedzi....:-D


Beata Z - spróbuj zrobić tak. Dać jej w jeden dzień kilka łyżek samej marchewki. Gdy nie będzie jej smakowało, zrób jej parę dni przerwy by zapomniała i spróbuj na nowo. Tak mi radziła lekarka. Wprowadzać stopniowo i nic na siłę. Mam nadzieję, że się uda. Podobno najlepiej zacząć od samego jabłuszka.
 
Do góry