Kinia1
Wrześniowa mama '10
nie martw się mój Maks tak ma wieczorami, np śnie i za 20-30 minut budzi się i drze w niebogłosy i też nic nie pomaga :/ A jak sie wydrze to sam usypia. Chyba to nadmiar codziennych bodźców Po prostu jedne dzieci są bardziej wrażliwe inne mniej i nic ich nie rusza
To się trochę uspokoiłam, ale mam nadzieję, że to minie naszym krzykaczom ;] Jak po histerii zasnęła ok 22.30 tak dzisiaj o 6 na pół śpiąco zjadła i dopiero o 9 wstała