jak sobie radzic z dolegliwosciami Maluszków

[Emmila]

Byłam w aptece i zakupiłam właśnie STERIMAR w areozolu.
O matko!!! - sama bym sobie tego nie zapodała - dużo tego leci i jakoś tak mokro
Ale zebrałam się na odwagę i wołam męża do pomocy, żeby małemu łapki przytrzymał, a małż popatrzył na mnie i mówi
"jesteś pewna, że chcesz mu to zrobić?"
no i moja odwaga poszła won

teraz Misiek śpi, nie ma zatkanego noska tylko mu leci,
a jak leży to mu nie leci
i GIT:-)
na razie nie będę go męczyć, poczekam na rozwój sytuacji
dzięki za porady

PS. a co to za urządzenie ta frida?

 

[Ewelina111]

Witam dziewczyny!!
Ja też stosowałam Nose Frida na katarek u Adasia bardzo mi to pomogło, jest zdecydowanie lepsze od gruszki. Na katarek też stosowałam kropelki nasivin i sterimar oraz do smarowania wokół noska maść majerankową.

 

[izka01]

PS. a co to za urządzenie ta frida?

Emmila-frida jest fajna i tez ja polecam-jest to rurka ktora wkladasz do noska z jednej strony a z drugiej zaciagasz swoimi ustami. Dzieki temu mozesz z wiekszym wyczuciem wyciagnac glutki :-) No i dla dzidzi chyba tez przyjemniejsze niz gruszka.

 

[Martitka]

Emmila my też używamy Fridy, wg mnie super sprzęt, a wygląda tak

Już to kiedyś ktoś pokazywał na forum i mi się przypomniało: furorę może zrobić TO Koniecznie zobaczcie film instruktażowy:-):-):-):-):-)
Można sobie co nieco oczyścić(błechachachacha)

 

[efilo]

Jeszcze krótka uwaga:
Moja pediatra miała zastrzeżenia do wszystkich soli które są w aerozolu takim pod cisnieniem. Stwierdzila ze jak mam wybor to lepiej zeby to byl taki reczny psikacz. Dlatego mimo że mam Unimer Pediatric to kupilam ten otrivin.

 

[Emmila]

a zdarzały się przypadki połknięcia?

 

[Esia]

Zapobiega temu niezły filtr

 

[toska]

a zdarzały się przypadki połknięcia?

nie słyszałam, ale na wszelki wypadek - przy podziale obowiązków - "pomogłam" aby ta czynność przypadła mojemu M.

 

[izka01]

Hej dziewczyny, u nas lipa. Niunia kaszle, w nosku pelno glutkow, ja tak samo, koszmar. W ruch poszla FRIDA (ktorej mala juz nie znosi i jak tylko widzi ten wezyk to od razu odchyla glowe w druga strone) no ale trzeba przyznac ze jest skuteczna i dobrze wszystko wyciaga. Poza tym daje jej tylenol ktory sobie przywiozlam ze stanow na zapchany nosek i przeziebienie. Eh, szkoda mi jej, takie szkliste oczka i furkoczacy nosek...mam nadzieje ze szybko przejdzie. Przechodzilyscie juz moze przeziebienie? Jak sobie radzilyscie?

 

[Emmila]

U nas w końcu choroby nie było. Mały nadal ma katarek, ale już nie leje mu się z noska tylko tak właśnie "furkocze". Fridy nie mam, na tego Sterimara w końcu nie podałam, więc nic konkretnego nie doradzę. Po prostu wzięłam na przeczekanie ;-)