reklama
anni
Fanka BB :)
kotek - wspolczuje - ilokroc cos sie dzieje z mala to mnie az za serce sciska. Trzeba jednak byc dobrej mysli - czekaj czekaj...a czy dziewczyny nie pisaly cos o jakies specjalistycznej klinice...hmmm chyba pycia. Mam jakies pzeswity- moe watro bylo by zasiegnac drugiej opini itp., Powodzenia - jestesmy z toba (choc pewnie nie wielkie to dla ciebie pocieszenia).;-):-):-):-)
Izka - ja tez zamarlam normalnie jak czytalam twoj post ;-) uff...dobrze, ze dobrze sie to skonczylo (no prawie bo biedny ten twoj cycolek...:-();-)
Izka - ja tez zamarlam normalnie jak czytalam twoj post ;-) uff...dobrze, ze dobrze sie to skonczylo (no prawie bo biedny ten twoj cycolek...:-();-)
Kotek07
mamy czerwcowe 2007
Dziekuję wam dziewczyny jestescie kochane.
Anni to że jestescie ze mną i mnie wspieracie ma dla mnie ogromne znaczenie jeszcze raz dziękuję :-).
Co do kolek wczoraj było najgorzej. Wykąpałam małą najszybciej jak mogłam ubrałam też szybciutko a potem w rożek zawinęłam momo że w pokoju było cieplutko. Nie minęło 10 minut i znowu się zaczeło i trwało z krótkimi przerwami na sen prawie 5 godzin. Pod koniec płakałam razem z małą jak widziałam jak przebierała nóżkami i krzyczy "ała". Czyli że temperatura to nie jest. Od wczoraj przestałam jeśc nabiał i zobacze jak będzie przez najbliższe dni. Dziś małej nie kąpaliśmy zeby zobaczyć różnicę i jest super . Zero płaczu śpi cały czas jak aniołek a mi aż serce się śmieje. Co do termoforu na brzuszek u nas działa odwrotnie mała zaczęła wrzeszczeć okropnie, a suszarki wolę na razie nie używać ze względu na oczko, boje się że może je owiać przy okazji.
Anni to że jestescie ze mną i mnie wspieracie ma dla mnie ogromne znaczenie jeszcze raz dziękuję :-).
Co do kolek wczoraj było najgorzej. Wykąpałam małą najszybciej jak mogłam ubrałam też szybciutko a potem w rożek zawinęłam momo że w pokoju było cieplutko. Nie minęło 10 minut i znowu się zaczeło i trwało z krótkimi przerwami na sen prawie 5 godzin. Pod koniec płakałam razem z małą jak widziałam jak przebierała nóżkami i krzyczy "ała". Czyli że temperatura to nie jest. Od wczoraj przestałam jeśc nabiał i zobacze jak będzie przez najbliższe dni. Dziś małej nie kąpaliśmy zeby zobaczyć różnicę i jest super . Zero płaczu śpi cały czas jak aniołek a mi aż serce się śmieje. Co do termoforu na brzuszek u nas działa odwrotnie mała zaczęła wrzeszczeć okropnie, a suszarki wolę na razie nie używać ze względu na oczko, boje się że może je owiać przy okazji.
dorotka.1
doube mamy 06.07,09.10
Byłam dziś z Laurą u okulisty. Niestety kropelki które zapisała pediatra nie pomogły i okulista zapisał antybiotyk w kropelkach:-(. Jesli przez 2 tygodnie oczko nie przestanie łzawić i ropieć to za 2 tygodnie musimy iść do szpitala na konsultację. Jeżeli będzie ok to znaczy ze było to zapalenie spojówki i jest już wyleczone, jeżeli nadal nie będzie poprawy to znaczy ze kanalik łzowy jest niedrożny i w wieku 6 miesięcy zrobią małej sondowanie oczka czyli udrażnianie kanalika. Jestem przerażona. 2 tygodnie niepokoju przede mną w dodatku mała przez to oczko nie była jeszcze szczepiona i nie wiem kiedy to nastąpi.
Kotek nie chce Cie martwic ale u nas dokladnie to samo
nic nie pomaga
krople,masowanie noska
oczko caly czas ropieje od 2 miesiecy
czeka nas dokladnie to samo-sondowanie
kachasek
matka-wariatka :)
- Dołączył(a)
- 19 Styczeń 2007
- Postów
- 4 379
:-(biedne te wasze dzieciaczki z tymi oczkami:-(
u nas z brzuszkiem już jakby troszkę lepiej, był oczywiście płacz z tego powodu, ale juz nie tak jak wcześniej. no i w końcu po 4 dniach pojawiła się kupka. nie wiem, co zadziałało, ale najważniejsze, że Michaś zrobił ją bez żadnych czopków
u nas z brzuszkiem już jakby troszkę lepiej, był oczywiście płacz z tego powodu, ale juz nie tak jak wcześniej. no i w końcu po 4 dniach pojawiła się kupka. nie wiem, co zadziałało, ale najważniejsze, że Michaś zrobił ją bez żadnych czopków
Dorotko, Kotek czytałam gdzieś że na nawracające ropiejące oczko pomogło przemywanie naparem z czarnej herbaty - z zewnętrznego kącika do wewnątrz i za każdym razem świeżym wacikiem i po kilku dniach przeszło na dobre.
Kotek07
mamy czerwcowe 2007
Kotek nie chce Cie martwic ale u nas dokladnie to samo
nic nie pomaga
krople,masowanie noska
oczko caly czas ropieje od 2 miesiecy
czeka nas dokladnie to samo-sondowanie
Dorotka a jakie kropelki podajesz? My mamy Biodacyne, póki co poprawy nie widać. Zastanawiam się czy łzawienie to dobra ozanka czy raczej nie?
Kachasek to dobrze że z brzuszkiem lepiej i że kupka sama wyszła. U nas też już lepiej z kupkami są codziennie bez problemu. Za to dziś po kapieli znowu był płacz na szczęście trwał krótko około 10 minut. Nie wiem co jest tego przyczyną.
Była dziś u mnie koleżanka, mama 2 dziewczynek. Starszej z nich od 3 tygodnia podawała herbatki Hippa i miala okropne kolki do 9 miesiąca (wtedy jeszcze nie wiedziała że to od tych herbatek). Tej młodszej podawała zwykłą herbate koperkową i rumiankowa i problemu nie było. Tak myślę ze spróbuje nie podawac jakis czas tych hippowskich i zobaczymy. Acha obie były karmione piersią i usłyszałam że kupka u takich dzieci powinna byc raz na dzien góra raz na dwa dni.
anni
Fanka BB :)
Kotek - ojoj Z ta kupka to nie zupelnie - mam nadzieje - moja robi 5 na dzien hehehe i rozmawialam z pediatra na ten temat - mowila ze tez prawidlowo... wiec.. no coz .
A jesli chodzi herbatki z hippa to ja sobie chwale - bo pomagaja malej na kupke jak nie moze - i zadnych kolek - odpukac w niemalowane nie mamy ....;-)
A jesli chodzi herbatki z hippa to ja sobie chwale - bo pomagaja malej na kupke jak nie moze - i zadnych kolek - odpukac w niemalowane nie mamy ....;-)
reklama
kachasek
matka-wariatka :)
- Dołączył(a)
- 19 Styczeń 2007
- Postów
- 4 379
Kotek cieszę się, że z kupką lepiej, ponoć w normie jest i 3 na dzień i 1 na 3 dni. ale ile w tym prawdy u nas herbatki jakoś wiele nie zmieniają, może jakbym dawała codziennie i 100ml na raz to bym coś zauważyła, a tak to daję sporadycznie i 50ml. pewnie 100 by nie zaszkodziło, ale ja wiem już głupieję od tego wszystkiego
ponoć najlepiej nic nie dawać, tylko samemu pić, bo zioła przechodzą do mleka. babka w aptece mówiła, że na wzdęcia mama może wypić raz dziennie herbatkę z kopru, w innej usłyszałam, że np espumisan może brać mama, zeby nie podawać dziecku, bo też przejdzie do mleka
Kotek na efekty antybiotyku trzeba czekać ok tygodnia, Michał też dostawał biodacynę, ale na układ moczowy to jest chyba najszerzej stosowany antybiotyk, więc myślę, że pomoże
ponoć najlepiej nic nie dawać, tylko samemu pić, bo zioła przechodzą do mleka. babka w aptece mówiła, że na wzdęcia mama może wypić raz dziennie herbatkę z kopru, w innej usłyszałam, że np espumisan może brać mama, zeby nie podawać dziecku, bo też przejdzie do mleka
Kotek na efekty antybiotyku trzeba czekać ok tygodnia, Michał też dostawał biodacynę, ale na układ moczowy to jest chyba najszerzej stosowany antybiotyk, więc myślę, że pomoże
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 756
- Wyświetleń
- 61 tys
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 40
- Wyświetleń
- 18 tys
- Odpowiedzi
- 15
- Wyświetleń
- 11 tys
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 169
- Wyświetleń
- 272 tys
Podziel się: