reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

jak sobie radzic z dolegliwosciami Maluszków

Oj co tu się dzieje???
Wielkie buziaki dla wszystkich chorasków - oby jak najszybciej wracały do zdrowia!!!
a020.gif


Ciekawa jestem czy jest jeszcze jakieś maleństwo co nie chorowało?
Odpukać, Piotruś jeszcze nie chorował, nawet kataru nie miał :tak: (pomiając jeden wieczór gorączkowania, ale to przez ząbek)
 
reklama
Oj co tu się dzieje???
Wielkie buziaki dla wszystkich chorasków - oby jak najszybciej wracały do zdrowia!!!
a020.gif



Odpukać, Piotruś jeszcze nie chorował, nawet kataru nie miał :tak: (pomiając jeden wieczór gorączkowania, ale to przez ząbek)

Esiu gratulacje i oby tak dalej:tak::-)

U nas z regoly to ja chorowalam i Suri sie poprostu zarazala. Jednak jej przebieg choroby konczyl sie na kichaniu i kaszlu. Nie pamietam by miala kiedykowiek goraczke (raz po szczepieniu:tak:) odpukac oczywiscie....I oby tak zostalo:-D
 
Witam.Rady pomogly i bardzo dziekuje.Tak jak mowilyscie pomieszalam.Podawalam calpol a na noc byl Ibufen i chyba zadzialalo.Rano sniadanko zjedzone pierwsza klasa co juz wspomnialam na watku "karmienie naszych bąbelkow".Teraz znowu pojedziem na calpolu i zobaczymy.Ale Amelia juz sie bawi i jak na razie nie jest taka marudna.Choc jeszcze widac wiele oznak chorobska.

Lączymy sie z wszystkimi chorowitkami i mamusiami i zyczymy szybkiego powrotu do zdrowia.(sobie tez):-):tak:;-):happy2:
 
My juz po chorobie, w sumie trwała jeden dzień :-) Nie wiem jak udało mi się pozbyc kataru w ciągu 2 dni. Tłumacze to sobie dobra odpornością Frania ze względu na karmienie piersią - a co czasami trzeba sobie dosłodzic ;-)
 
U nas znowu kiepszczyzna z jedzeniem i z tego powodu juz sama nie wiem jak podawac te leki.Amelia prawie nie je mleka i wogole nie pije a na Ibufenie napisane ze podawac z duza iloscia plynow.I ze niby jak ja mam to zrobic.No to jedzie na tym calpolu ale nie widze poprawy a na dodatek kaszelek doszedl.A wczoraj juz lepiej jadla i chyba za bardzo sie cieszylam.:baffled::-(
 
Elmaluszku nie zazdroszcze:no:. Moja rada podawaj jak najwiecej deserkow "mokrych". Jak Suri nie chce pic to podaje jej np. jabuszko starte na tarce... Sok pomaranczowy u nas jest hitem sezonu - moze wycisnij cos pomaranczki ;-)

no i nie polecam dawac zadnych lekow na "pusty zoladek" ....Wiec wpychaj w nia ile mozesz? Moze Zupka bedzie oki?
 
Anni-no juz dzisiaj troche u nas lepiej bylo z tym jedzeniem to znaczy mam na mysli mleko,ale jeszcze sie nie ciesze bo nie wiem co mnie czeka jutro.No wlasnie probuje dawac te deserki i martwi mnie to ze juz je tak ladnie jadla a teraz nie chce.Mam nadzieje ze zacznie znowu jak przejdzie ta infekcja do konca.Co do tartego jabluszka z marcheweczka to okolo tydzien temu probowalam i byly odruchy wymiotne wiec jeszcze sie troche wstrzymam.Ale nie wymiekam i bede probowac dalej.Lekow na pusty zoladek nie podaje i moze dlatego sie ta infekcja tak wlecze za nami bo tez podaje jak zje czyli nieregularnie a nawet bardzo.No ale przed snem wypila 130ml mleczka to od razu zaaplikowalam Ibufen.Mam nadzieje ze bedziejuz tylko lepiej.
 
reklama
I pierwszy raz nas dopadła choroba...:-(
U nas od wczoraj gorączka i problem jak u Ciebie Elmaluszku... Jak podawac leki skoro Zuzia nic kompletnie nie je. Gardełko ją boli i tym bardziej ma problemy z przełykaniem:-(
 
Do góry