reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

jak sobie radzic z dolegliwosciami Maluszków

Dzieki Patrycja ale wode morska juz mam gruszka sciagam co chwile i podaje jeszcze krople do nosa dla niemowlat:tak:
 
reklama
Pyciu, moja mała też miała katarek jak byliśmy nad morzem. Wlałam jej wtedy do noska troszkę soli fizjologicznej i za jakies 5 min położyłam ją na brzuszku. Jak leżała spokojnie to nic nie działo, ale jak zaczęła się wkurzać to wszystko jej "prychnęło" z noska. A wcześniej wyciągałam gruchą i nie przechodziło. Spróbuj - może to pomoże.
 
A ja właśnie się martwię od kilku godzin, bo mała miała coś w nosku więc wyciągnęłam Fridę i chciałam jej ten nosek oczyścić. Wyciągnęłam wszystko z jednej dziurki a z drugiej się nie dało bo się ta Frida zasysała. Tak jakby ta druga dziurka nie była nawet troszkę drożna. I boję się że z małej noskiem jest coś nie tak :sick:
 
u nas chwilowo jest problem zeby kłasc Dawida na brzuszku bo mu sie strasznie ulewa i lekarz zalecil aby go karmic co 1-1,5 wiec prawie caly czas jest po i przed jedzeniem wiec nie wiem czy moge go klasc na brzuszku :no: Ale teraz chociaz poprawilo sie z jego ulewaniem juz prawie go nie ma
 
Pycia a co robicie, że przestało mu się ulewać ?? Karolinie też cały czas się ulewa i nie pomaga niestety odbijanie. Mi pediatra powiedziała, że trzeba odczekać aż "uszczelniacz" w żołądku się zamknie.
 
Monika, ja Madzię dokarmiam, bo po prostu jest głodna. Tzn. nie daję jej non stop, tylko tyle ile się da jedziemy na cycu, ale jak ja już widzę że mam dwa flaki zamiast cycków a ona się denerwuje, ciągnie non stop, a jak ją odłożę to ryk i z powrotem do cyca, to robię butlę. Przeważnie daję jej raz dziennie, ale wtedy wypija od 70-100 ml. No to jak potrafi tyle zjeść zaraz po odejściu od cyca, to nikt mi nie powie że nie jest głodna. Na szczęście przeważnie taka flacha raz dziennie jej starczy.
 
Przepraszam, że się wcinam ... ale wiem ile pytań jest na początku :szok:

Jeśli zakrapiacie nosek, to róbcie to w pozycji pół siedzącej, a nie leżącej, bo wtedy cały płyn spływa do gardła i nic to nie daje .... no i lepsze są areozole niż płyn, bo jednak płyn w drogach oddechowych to nic miłego.

Co do ulewania .... do nawet 8 miesiąca życia to nie jest nic niepokojącego ... tak jak pisałyście, musi się zwiernik zamknąć

Co do kupek .... nie martwie cię zielobymi, czy śluzowatymi .... natomiast jeśli zobaczycie w kupce krew lub coś wyglądającego na białoko jaja kurzego, wtedy warto zabrać dzidzię i tą pieluszę do pediatry.

SAB Simplex... mam jeszcze jedno opakowanie nowe i niezaczęte ... mogę przesałać .... piszcie na priv.

Acha .... jeśli nie chcecie bym więcej się wcinała to mi napiszcie i już zniknę ;-)

PS. Świetnie sobie radzicie .... super
 
MariaOla wcinaj sie jak najwiecej..bardzo o to prosimy :)))
Dzieki za dobre rady doswiadczonej mamuni :*
 
MariaOla a nie żartuj!!! Tylko nigdzie nie znikaj!!! :szok:
Dobre rady doświadczonej mamy są bardzo w cenie :tak:
 
reklama
Co do kupek .... nie martwie cię zielobymi, czy śluzowatymi .... natomiast jeśli zobaczycie w kupce krew lub coś wyglądającego na białoko jaja kurzego, wtedy warto zabrać dzidzię i tą pieluszę do pediatry.
białko ścięte czy surowe?:oo2: u nas dzisiaj już jakby mniej zielono - wyszła jakby zielonkawa glutowata musztardka:huh:
 
Do góry