reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

jak sobie radzic z dolegliwosciami Maluszków

A my na brązowe, śluzowate kupki dostaliśmy już drugą porcję lakcidu, ciekawe czy pomoże
 
reklama
u nas lekarz "olał" kupki, więc nie wiem, czy się przejmować, czy nie... chociaż na innych forach czytałam, że lekarze często bagatelizują kolory kupek...
 
Dopadła nas kolka... :-:)sick:

Wszystkie objawy książkowe - po karmieniu (najczęściej do kwadransa) zaczyna się głośny, rozpaczliwy płacz. Piotruś pręży się, wygina w łuk, robi cały czerwony... Kupki jest dużo, raczej wodnista i sporo strzelających na mokro bąków... Noc w plecy - właściwie prawie wcale nie spał. W dzień troszkę lepiej ale już ze 4x się powtórzyło (ze spaceru wracaliśmy na rękach...). Co za cholerstwo...
Póki co wyeliminowałam białe pieczywo, napar z kopru piję od tygodnia - następne w kolejce będą produkty mleczne...
Bu...
 
Esia, bidulki jesteście wszyscy. I Piotruś się nacierpi z bólu i Ty z braku możliwości pomagania.:-( Współczujemy i trzymamy kciuki żeby szybko się skończyło. Może pogadaj z Patrycją żeby wysłała Wam te kropelki, skoro takie skuteczne???
 
Esiu współczuję
kropelki kosztują 7 euro za 30 ml, więc warto spróbować. wiem, że na dorosłych z problemami jelitowymi (tzn ze wzdęciami) działają:tak:

u nas od wczoraj normalne kupki, teraz zastanawiam się od czego były zielone:baffled:gdyby to były jogurty, pewnie reakcja na mleko w herbacie byłaby podobna, chociaż nie wiem:confused: zobaczymy czy witaminki... a może żelazo, bo przyjmowałam Tardyferon:baffled:
 
Dziewczyny a czy wasze szkraby też przy przebieraniu kichają? ja to taka zdenerwowana wtedy jestem boję się żeby to nie przeziebienie-ale potem wszystko ok
 
Esiu współczuję bardzo i życzę by to była jednorazowa kolka i więcej do was nie wróciła.

Kachasku
u nas kupki zielone zamieniły się w żółte bądż żółto zielone po tym jak zmniejszyłam dawkę preparatu z żelazem o połowę więc może to od żelaza... :confused:
 
Siwucha, nic się nie martw - już gadałyśmy o tym na którymś wątku - wszystkie Dzieciaczki kichają bo się przystosowują do bakterii świata zewnętrznego. Moja Magda kilka razy zapodaje serię, choć już teraz coraz krótsze - 4 kichnięcia na raz to max, wcześniej rekord był 6.:-)
 
Dzięki Dziewczyny...

Dzisiejsza noc była lepsza ale rano znowu jazda... Dobija poczucie bezradności :-( Mam nadzieję, że może jednak przejdzie...
Kropelki może już dziś wyśle mi MariaOla :tak:
 
reklama
Kachasku ja przyjmuje preparaty zelaza i kupki maluszka zawsze musztardkowe czyli zolte...
 
Do góry