Dziewczynki kochane dziękuję Wam
:*
Już po wszystkim. Stresowałam sie trochę, ale powiedziałam i faktycznie potem już poszło gładko. Lekarz nawet uśmiechnięty, pogratulował i zaraz się zwierzył, że on też ojcem zostanie
Nie mówił wcześniej ani mnie ani doktorce (bo jeszcze jest pani doktor, która też jak ja pracuje na pół etatu) Zaczeliśmy mówić o szpitalach w Krakowie, dolegliwościach, płci itp, o fajnie. Powiedziałam mu, że tego tak nei planowałam, ze chce pracowac jak najdłużej (on na to, ze dziecko najważniejsze) i tyle.
U mnie też ktośmnie musi zastąpić jako nowy etat. Wogole to ja mam umowę do 14 marca
a termin na 20. Tak się łudzę jak głupia, że mi uwierzą, że wrócę po macierzyńskim i zechća przedłuzyć. Powiedziłąm doktorowi. On się może za mną wstawić ale to od kadr i dyrekcji szpitala będzie zależała ta decyzja. No nie wiem zobaczymy. Etat i tak z czasem trzeba będzie zwiększyć i on chciał 2 piel po pól etatu, bo tak łatwiej podzielić obowiązki. Mnie by to odpowiadało. Ta nowa zastąpiłaby mnie do po macierzyńskim a potem byłybyśmy w dwójkę. Kurde starsznei naiwan jestem?