reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

in vitro z komórką dawczyni

Nam też gwarantowali tylko 6. Za dopłatą 5000 można dostać wszystkie. I my się zdecydowaliśmy. Niestety za wszystko trzeba ekstra zapłacić :(
Jesteśmy po wizycie w Bocianie. Zrobili na nas lepsze wrażenie niż Invicta ale jeśli chodzi o dokupienie wszystkich komórek to jeśli dobrze zrozumiałam lekarkę, można jednorazowo i tak zapłodnic 6 bo jesteśmy przed 35rż. Podpisaliśmy zgody i teraz czekamy na kontakt od koordynatorki.
 
reklama
Hej jestem tu nowa. Powiedzcie mi przy jakim wyniku AMH decydowalyscie się in vitro z komórkami dawczyni? W jakim wieku byłyście i czy to była pierwsza ciąża ?
Mam AMH 0,21 wiek 35 lat, starania o pierwszą ciążę.
Cześć. Ja w marcu tego roku odebrałam wynik AMH 0.046. Mogę streścić jak to wyglądało u mnie. Dostałam propozycje stymulacji owulacji letrozolem ale po wykonaniu badania drożności jajowodów. W klinice leczenia niepłodności zaproponowali też zbieranie komórek jajowych po stymulacji hormonami przysadkowymi (zastrzyki) po 1, 2 komórki na cykl stymulacji i tak 3 razy. Za każdym razem komórki mrozilibyśmy aż do 3ciej stymulacji, invitro i transfer. Wiec sa inne opcje.
 
Cześć. Ja w marcu tego roku odebrałam wynik AMH 0.046. Mogę streścić jak to wyglądało u mnie. Dostałam propozycje stymulacji owulacji letrozolem ale po wykonaniu badania drożności jajowodów. W klinice leczenia niepłodności zaproponowali też zbieranie komórek jajowych po stymulacji hormonami przysadkowymi (zastrzyki) po 1, 2 komórki na cykl stymulacji i tak 3 razy. Za każdym razem komórki mrozilibyśmy aż do 3ciej stymulacji, invitro i transfer. Wiec sa inne opcje.
Jestem tu nowa, ale mam podobna sytuacje, 34 lata 2 lata starań naturalnych, brak ciąży, w końcu poszliśmy do kliniki, okazało się ze AMH 0,085. Od razu zaproponowano nam invitro i w tym kierunku idziemy. Fsh 8,55, inne wyniki w normie, nasienie męża w normie. Czy jest jakakolwiek szansa na ciąże z mojej komórki? Chce spróbować najpierw wszystkich stymulacji zanim zdecyduje się na ostateczność.
 
Jestem tu nowa, ale mam podobna sytuacje, 34 lata 2 lata starań naturalnych, brak ciąży, w końcu poszliśmy do kliniki, okazało się ze AMH 0,085. Od razu zaproponowano nam invitro i w tym kierunku idziemy. Fsh 8,55, inne wyniki w normie, nasienie męża w normie. Czy jest jakakolwiek szansa na ciąże z mojej komórki? Chce spróbować najpierw wszystkich stymulacji zanim zdecyduje się na ostateczność.
Niskie stezenie hormonu antymillerowskiego oznacza tyle ze nie zajdziesz w ciążę naturalnie ponieważ Twoje pecherzyki nie są w stanie same dojrzeć. Niewiele za to mówi w temacie możliwej odpowiedzi na stymulację hormonalną. Większość protokołów stymulacji jest dość podobna i wykonując pierwszy z brzegu już się okaze czy jest jakakolwiek odpowiedz ze strony jajników. Jeśli coś drgnie to można dobierać leki żeby drgnęło bardziej. Ale jeśli nie ruszy nic to inne protokoły tez będą bez sensu i zostanie wtedy komórka dawczyni.
 
Hej. Wczoraj 17dpt - beta 3897 i pęcherzyk w macicy :)
Potwierdziłam wobec tego wlew z immunoglobulin na poniedziałek.
Walczymy dalej, jakieś to wszystko takie nierealne...
Super to już za momencik serducho będzie. Bo jeśli 17dpt to znaczy ze jakiś 5 tydzień ciąży licząc od 1 dnia cyklu :) w 6 zwykle widać choć u mnie dopiero w 7…
 
Jesteśmy po wizycie w Bocianie. Zrobili na nas lepsze wrażenie niż Invicta ale jeśli chodzi o dokupienie wszystkich komórek to jeśli dobrze zrozumiałam lekarkę, można jednorazowo i tak zapłodnic 6 bo jesteśmy przed 35rż. Podpisaliśmy zgody i teraz czekamy na kontakt od koordynatorki.
Tak, u nas można było zapłodnić wszystkie bo ja mam 45 lat, mąż 43.
 
reklama
Do góry