Tak, wiem jaki to wątek.
Jest też taki ciężarówki in vitro i jest tam dziewczyna która właśnie taką "wpadkę" zaliczyła. I jej mina u lekarza, który mówi jej że jest w 12tc, ledwo 4 miesiące po cesarskim cięciu musiała być "niezła". Wszystko dobrze się skończyło, ale nie zna się dnia ani godziny
więc dokładnie tak jak piszesz każda musi się zastanowić na co jest gotowa. Mężczyźni też się mogą zabezpieczać.
Poza tym bardziej mi chodziło o sformułowanie "burza hormonalna" - wyszłam z założenia że mówisz o ciąży, połogu, karmieniu a nie wyłącznie problemów z płodnością