Biznes się kręci chociaż inflacja jest duża więc nie ma co się dziwić. Do tego invicta jest jedną z droższych klinik.Invicta podniosła ceny za badanie zarodków
Samo pobranie materiału 2800zl z blastocyst.
Badanie- Pierwszy zarodek 2999zl a każdy kolejny 1450zl - poszaleli
reklama
Ja zawsze dzwoniłam sama i mi udzielali info. Ale w innych klinikach.Moja klinika dzwoni tylko po zakończonej hodowli. A że czasem "przeciągają" zarodki do 6 doby to na koniec 6 dopiero dzwonią co udało się zamrozić
Mam nadzieję że będzie więcej ciąż! Chyba już 3 dziewczyny i może niedługo ja. Chyba że kogoś pominęłam. Martuska Ty pierwsza testujeszW końcu dwa brzuchy zwalniają się w grudniu
Madame JS
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Luty 2022
- Postów
- 20 968
Czyli na pewno nie masz transferu świeżego?Moja klinika dzwoni tylko po zakończonej hodowli. A że czasem "przeciągają" zarodki do 6 doby to na koniec 6 dopiero dzwonią co udało się zamrozić
A jeśli wszystkie się rozwiną do piątej doby, to też musisz czekać do 6. dnia? ;-)
Tak i już nie mogę się doczekaćMam nadzieję że będzie więcej ciąż! Chyba już 3 dziewczyny i może niedługo ja. Chyba że kogoś pominęłam. Martuska Ty pierwsza testujesz
Trzymajcie kciuki
Tak. Mrożony blastocysty ponieważ będziemy wykonywać badania zarodkówCzyli na pewno nie masz transferu świeżego?
A jeśli wszystkie się rozwiną do piątej doby, to też musisz czekać do 6. dnia? ;-)
Kinga123..
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 19 Czerwiec 2022
- Postów
- 137
MamaAniola,
Podczytuje, i z tym nerwem to im szybciej zaczniecie działać tym lepiej. Nie wiem jakie mają praktyki teraz, ale ja mam uszkodzony trwałe nerw w nodze już ponad 20 lat, więc wolę z troski napisać. Są leki, różne zabiegi fizjo itp zakładam że kręgosłup naciskał na nerw. Dużo zdrówka dla męża i siły dla Ciebie
A z ciążą, że czujesz się sama to przytulam mocno. Ja w 2 ciąży regularnie co mc dwa nakrzyczałam np na męża i się poprawiał na trochę, taki typ. Hormony robią też swoje, na końcówce już siebie nie poznawałam, wieloryb płaczący z byle czego... Dużo siły i troszkę więcej spokoju, a z prac domowych co możesz odpuść, podłoga, blat Ci wybacza.
Podczytuje, i z tym nerwem to im szybciej zaczniecie działać tym lepiej. Nie wiem jakie mają praktyki teraz, ale ja mam uszkodzony trwałe nerw w nodze już ponad 20 lat, więc wolę z troski napisać. Są leki, różne zabiegi fizjo itp zakładam że kręgosłup naciskał na nerw. Dużo zdrówka dla męża i siły dla Ciebie
A z ciążą, że czujesz się sama to przytulam mocno. Ja w 2 ciąży regularnie co mc dwa nakrzyczałam np na męża i się poprawiał na trochę, taki typ. Hormony robią też swoje, na końcówce już siebie nie poznawałam, wieloryb płaczący z byle czego... Dużo siły i troszkę więcej spokoju, a z prac domowych co możesz odpuść, podłoga, blat Ci wybacza.
MamaAniola
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Czerwiec 2022
- Postów
- 533
Jeju... dziekuje Ci za ten postMamaAniola,
Podczytuje, i z tym nerwem to im szybciej zaczniecie działać tym lepiej. Nie wiem jakie mają praktyki teraz, ale ja mam uszkodzony trwałe nerw w nodze już ponad 20 lat, więc wolę z troski napisać. Są leki, różne zabiegi fizjo itp zakładam że kręgosłup naciskał na nerw. Dużo zdrówka dla męża i siły dla Ciebie
A z ciążą, że czujesz się sama to przytulam mocno. Ja w 2 ciąży regularnie co mc dwa nakrzyczałam np na męża i się poprawiał na trochę, taki typ. Hormony robią też swoje, na końcówce już siebie nie poznawałam, wieloryb płaczący z byle czego... Dużo siły i troszkę więcej spokoju, a z prac domowych co możesz odpuść, podłoga, blat Ci wybacza.
Piszesz, że masz trwałe uszkodzony nerw, więc nie odzyskałaś sprawności ruchowej sprzed operacji?
Było tak jak mowisz - przesunięcie kręgu spowodowało wypłynięcie płynu, co z kolei powodowało nacisk na nerw. Ogolnie maz mial problem z kregoslupem od zawsze (dziedziczne zwyrodnienie plus praca fizyczna za dzieciaka) i po operacji uslyszal, ze niektore fragmenty jego kregoslupa wygladaja jak u 70latka.
Właśnie mąż wraca od fizjo i usłyszał, że czas regeneracji nerwu to może być nawet parę lat... chyba będzie musiał sobie przeorganizować pracę w dłuższej perspektywie czasu- tak aby móc poleżeć trochę w między czasie. Dobrze, że ma możliwość pracy zdalnej, bo przecież nie każdy ma taki charakter pracy...
Tak się złożyło, że poczatek urazu, tego najwiekszego bólu mojego męża przypadł na początek mojej ciąży. Stres, chodzenie po lekarzach, walka z bólem i NFZ (oczywiscie miedzy czasie choroby dzieci)... to wszystko tak zdominowało nasz dom, że mam wrazenie, że totalnie brakuje tu miejsca dla mnie, że moje dolegliwości są niczym przy tym co się działo i dzieje.
Ja też muszę czasem krzyknąć i tupnąć. Dobrze, że mogę zwalić na szalejące hormony jak coś
Kinga123..
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 19 Czerwiec 2022
- Postów
- 137
MamoAnioła możemy o nerwie przejść na priv jak czujesz, chcesz coś pogadac. Ale ogólnie jak jest "łączność " w nerwie to jest dobrze, może się zregenerować z tego co wiem, ale im szybciej się coś podziała tym lepiej. Warto to skonsultować z bardzo dobrym ortopeda. Btw u mnie to nie kręgosłup, miałam przerwany nerw w nodze w wypadku (chodzę, biegam itp szpilek nie noszę, ale to niezdrowe )
A do tego tupania noga to tupaj czasem, może będzie Ci lżej od samego tupania. Dużo siły i jesteśmy jak coś Matki, przyszłe Matki. Matki kiedyś wychowywały dzieci, a teraz taka presją wszędzie na bycie perfekcyjnym, nawet presja na posiadanie czasu dla siebie w ciąży wdech, wydech i oby do jutra silna Babko
A do tego tupania noga to tupaj czasem, może będzie Ci lżej od samego tupania. Dużo siły i jesteśmy jak coś Matki, przyszłe Matki. Matki kiedyś wychowywały dzieci, a teraz taka presją wszędzie na bycie perfekcyjnym, nawet presja na posiadanie czasu dla siebie w ciąży wdech, wydech i oby do jutra silna Babko
reklama
MamaAniola
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Czerwiec 2022
- Postów
- 533
Dzięki za wsparcie
Fajnie, że jesteście i można się wyżalić nie tylko w kwestiach związanych ze staraniem o maluszka
A teraz dużo emocji przed nami... nowe procedury, wyniki hodowli zarodków, beta Martuski... trzymam kciuki i nie moge sie doczekac!!!
Fajnie, że jesteście i można się wyżalić nie tylko w kwestiach związanych ze staraniem o maluszka
A teraz dużo emocji przed nami... nowe procedury, wyniki hodowli zarodków, beta Martuski... trzymam kciuki i nie moge sie doczekac!!!
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 187 tys
- Odpowiedzi
- 15
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 9
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 282 tys
Podziel się: