Madziara jak byłam w szpitalu po porodzie (13 lat temu
) pamiętam jak do pani która leżała ze mną przyszła starsza położna (pani przed emeryturą z dużym doświadczeniem). Powiedziała tej kobiecie której dziecko też było długo żółte, że ma w domu przestawić łóżeczko pod okno tam gdzie świeci w nie słońce (oczywiście zamknięte-chodzi o promienie słońca padające przez szybę), i żeby mała tak tam sobie po trochę leżakowała.... Niedawno spotkałam tą panią w sklepie śmiałyśmy się że 13 lat się nie widziałyśmy - była ze swoją córką, więc jak widać wszystko dobrze się skończyło.
