reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

In vitro 2022

U mnie objawów nie było praktycznie wcale, także nie przejmuj się, każda z nas jest inna. Wiem, że trudno o cierpliwość, ale... też przez to przechodziłyśmy 😉. Ja miałam zrobić betę dopiero 14dpt, a usg miesiąc później...
Dziękuje, Twoja odpowiedz daje mi nadzieje, w piątek ide na bete więc prwnke juz wszystko będzie jasne😁
 
reklama
Ja niestety nie mam dobrych wiadomości. Dzisiaj rano zrobiłam test z moczu i wyszedł pozytywny. Zaczęłam krwawić, więc w klinice powiedzieli mi, żebym już dziś zrobiła test bhcg(zamiast jutro). Wyszedł negatywny.

Więc albo zrobili błąd w labie, w co wątpię, albo miałam wadliwy test i krwawienie to po prostu okres.

Dodatkowo okazało się, że nie mam żadnych zamrożonych zarodków.

Chce mi się wyć i tak chyba zrobię 😐
 
Ja niestety nie mam dobrych wiadomości. Dzisiaj rano zrobiłam test z moczu i wyszedł pozytywny. Zaczęłam krwawić, więc w klinice powiedzieli mi, żebym już dziś zrobiła test bhcg(zamiast jutro). Wyszedł negatywny.

Więc albo zrobili błąd w labie, w co wątpię, albo miałam wadliwy test i krwawienie to po prostu okres.

Dodatkowo okazało się, że nie mam żadnych zamrożonych zarodków.

Chce mi się wyć i tak chyba zrobię 😐
Bardzo mi przykro, a ile jesteś dni po transferze? Dostalas w trakcie transferu jakiś pregnyl? A teraz bierzesz jakiś progesteron? Dla mnie zastanawiające jest dlaczego masz pozytywny z moczu a krew daje negatywny. Chyba bym powtorzyła oba testy jutro.
 
Ja niestety nie mam dobrych wiadomości. Dzisiaj rano zrobiłam test z moczu i wyszedł pozytywny. Zaczęłam krwawić, więc w klinice powiedzieli mi, żebym już dziś zrobiła test bhcg(zamiast jutro). Wyszedł negatywny.

Więc albo zrobili błąd w labie, w co wątpię, albo miałam wadliwy test i krwawienie to po prostu okres.

Dodatkowo okazało się, że nie mam żadnych zamrożonych zarodków.

Chce mi się wyć i tak chyba zrobię 😐
Przykro mi...
ale jak to: okazało się, że nie masz zarodków? Wcześniej były, ale już ich nie ma...?
 
Ja niestety nie mam dobrych wiadomości. Dzisiaj rano zrobiłam test z moczu i wyszedł pozytywny. Zaczęłam krwawić, więc w klinice powiedzieli mi, żebym już dziś zrobiła test bhcg(zamiast jutro). Wyszedł negatywny.

Więc albo zrobili błąd w labie, w co wątpię, albo miałam wadliwy test i krwawienie to po prostu okres.

Dodatkowo okazało się, że nie mam żadnych zamrożonych zarodków.

Chce mi się wyć i tak chyba zrobię 😐

Ja bym powtórzyła bete na Twoim miejscu…
Ja tez jakoś nie umiem się ogarnąć po nieudanym transferze…
W poniedziałek mam biopsje endometrium w celu badania CD138 oraz NK. Przyszedł wynik badania KIR na szczęście wszystko w porządku ❤️
Kolejny transfer w następnym cyklu boje się na cokolwiek nastawiać
 
Chciałam się przywitać, bo wreszcie Was znalazłam <3 @WinWin dziekuje za namiar :)
Jak pisałam w innym wątku większość z Was kojarze z Kafeterii. Swoją walkę o dziecko wygrałam dwa lata temu. Udało sie i z pierwszej procedury mam synka. Została nam po procedurze 1 śnieżynka, po która wróciłam w tym miesiącu.
Niestety w Klinicie nie ma już mojego dawnego lekarza, mam teraz inne leki, mam wrażenie że si po nich o wiele gorzej czuje..
Teraz jestem 8dpt blastki, beta 58. Niestety progesteron niecałe 9, boli mnie brzuch, miałam jednodniowe plamienia. Odczuwam okropny niepokój, mam wrażenie, że nieadekwatny do całej sytuacji. Bete miałam robić w czwartek, ale ze względu na plamienia zrobiłam dzisiaj. Czekam na info z kliniki co z tym progiem..
no i na koniec najwazniejsze- mocno trzymam za Was kciuki i bardzo Wam kibicuje<3

p.s. Zaczynałam w kafeterii z awokadowymi czarami Iryzy :) kto walczy długo ten wie..
 
Chciałam się przywitać, bo wreszcie Was znalazłam <3 @WinWin dziekuje za namiar :)
Jak pisałam w innym wątku większość z Was kojarze z Kafeterii. Swoją walkę o dziecko wygrałam dwa lata temu. Udało sie i z pierwszej procedury mam synka. Została nam po procedurze 1 śnieżynka, po która wróciłam w tym miesiącu.
Niestety w Klinicie nie ma już mojego dawnego lekarza, mam teraz inne leki, mam wrażenie że si po nich o wiele gorzej czuje..
Teraz jestem 8dpt blastki, beta 58. Niestety progesteron niecałe 9, boli mnie brzuch, miałam jednodniowe plamienia. Odczuwam okropny niepokój, mam wrażenie, że nieadekwatny do całej sytuacji. Bete miałam robić w czwartek, ale ze względu na plamienia zrobiłam dzisiaj. Czekam na info z kliniki co z tym progiem..
no i na koniec najwazniejsze- mocno trzymam za Was kciuki i bardzo Wam kibicuje<3
Daj znac, co sie okazalo. Trzymam kciuki!
 
reklama
Chciałam się przywitać, bo wreszcie Was znalazłam <3 @WinWin dziekuje za namiar :)
Jak pisałam w innym wątku większość z Was kojarze z Kafeterii. Swoją walkę o dziecko wygrałam dwa lata temu. Udało sie i z pierwszej procedury mam synka. Została nam po procedurze 1 śnieżynka, po która wróciłam w tym miesiącu.
Niestety w Klinicie nie ma już mojego dawnego lekarza, mam teraz inne leki, mam wrażenie że si po nich o wiele gorzej czuje..
Teraz jestem 8dpt blastki, beta 58. Niestety progesteron niecałe 9, boli mnie brzuch, miałam jednodniowe plamienia. Odczuwam okropny niepokój, mam wrażenie, że nieadekwatny do całej sytuacji. Bete miałam robić w czwartek, ale ze względu na plamienia zrobiłam dzisiaj. Czekam na info z kliniki co z tym progiem..
no i na koniec najwazniejsze- mocno trzymam za Was kciuki i bardzo Wam kibicuje<3

p.s. Zaczynałam w kafeterii z awokadowymi czarami Iryzy :) kto walczy długo ten wie..
Miło że jesteś :) odnośnie plamienia to bym zwiększyła sobie progesteron do czasu wizyty skoro plamisz, boli Cie brzuch i progesteron masz niski. Beta super! Daj znać po wizycie. Trzymam kciuki 🤞
Ps. Awokado 🥑... rośnie takie u mnie :)
 
Do góry