Weronikaa przyznam, ze mnie tez bardziej podoba sie Nela. chyba mam takie podejscie jak Dusia i nie bardzo lubie spalszczane obce imiona.
A u nas troche podobnie jak u remeny czyli imienia brak. No a wlasciwie dobrych odpowiednikow brak bo jak nie znalismy plci Julka to wiedzielismy, ze dziewczynka bedzie Zosia a chlopak cos z obszaru francuskojezycznego ze wzgledu na nazwisko. I jak Julek okazal sie byc chlopakiem to do konca nie wiezielismy co wybrac a teraz jest na odwrot bo z latwosca znalazlabym imie dla drugiego chlopca a dla dziewczynki jakos nie mozemy na nic wpasc. No ale przyznam, ze chyba tez nie bardzo sie staramy bo w glowach nam gdzies siedzi ta Zoska do pary dla Julka i tyle. Problem jest raczej teraz tego typu czy zostaniemy przy polskiej wersji Zofia czy raczej skusimy die na francuska Sophie dla rownowagi dla Julka (oficjalnie Julien) i nazwiska. Dodam, ze bardziej pociaga nas chyba polska wersja:-)
A u nas troche podobnie jak u remeny czyli imienia brak. No a wlasciwie dobrych odpowiednikow brak bo jak nie znalismy plci Julka to wiedzielismy, ze dziewczynka bedzie Zosia a chlopak cos z obszaru francuskojezycznego ze wzgledu na nazwisko. I jak Julek okazal sie byc chlopakiem to do konca nie wiezielismy co wybrac a teraz jest na odwrot bo z latwosca znalazlabym imie dla drugiego chlopca a dla dziewczynki jakos nie mozemy na nic wpasc. No ale przyznam, ze chyba tez nie bardzo sie staramy bo w glowach nam gdzies siedzi ta Zoska do pary dla Julka i tyle. Problem jest raczej teraz tego typu czy zostaniemy przy polskiej wersji Zofia czy raczej skusimy die na francuska Sophie dla rownowagi dla Julka (oficjalnie Julien) i nazwiska. Dodam, ze bardziej pociaga nas chyba polska wersja:-)