reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Imiona naszych Wyczekiwanych :-)

Niekat ams zracje w 100% skąd mozemy wiedziec jak anszedziecko będzie w przyszłości wszystko zalezy od wychowania i od kolegów bo oni tez mają wpływ na ukształtowanie sie małego człowieka;-)
i potwierdzam Meljas to baran i strasznie uparto to to:dry::baffled:
 
reklama
No dziewczynki- dużo też zależy od genów-hihihi:-):-D:-D:-)
Jak ja sobie przypomnę jak my z męzulem szaleliśmy jako :-)"młodzieniaszki", to się czerwienię na samą myśl:zawstydzona/y:;-):-) i nawet sobie nie wyobrażam naszych dzieciaków w tym wieku:-D, na całe szczęście mam jeszcze parę lat na to żeby przywyknąć, że nasze dzieci też kiedyś dorosną...
 
Ja też nie wiem do kogo bym wolała, żeby się Dzieciątko wrodziło, bo ani ja ani tatuś nie byliśmy grzecznymi dziećmi. No może dziećmi jeszcze byliśmy grzecznymi, ale nastolatkami to już nie...
Też wierzę, że dużą wagę ma kwestia wychowania. Może za to będzie nam łatwiej zrozumieć nasze dzieci i odpowiednio reagować? Ale do tego jeszcze tyyyle czasu, nie ma co sobie zaprzątać głowy.
 
Mam nadzieję, że z tym znaczeniem imion, to troszkę bujda, bo po takich dłuuugich pertraktacjach udało nam się wybrać imię dla synka, a tu czytam, że "nie dba o rodziców, swoje dzieci zostawia samopas":baffled:, nie wierzę w to, bo i tak będzie Kajtek:-):-) (znaczy się Kajetan)
 
A my zaczynamy myśleć o imieniu dla dziewczynki...generalnie pomysłów brak...może Zosia, a może Antosia, ale i jedno i drugie dość teraz popularne... A poza tym podoba mi Antosia, Tosia, ale Antonina?! Jak ostatnio sobie zażartowałam, że dam małej na imię Maria Antonina- to myślałam, że moja mama z krzesła ze śmiechu spadnie!
Co myslicie o tych imionach? No jeszcze problem polega na tym,że mamy długie nazwisko...
A może jakieś ciekawe pomysły?
 
Teraz wpadło mi jeszcze coś nowego do głowy: Elena, muszę powiedzieć mężusiowi jak wróci z pracy:-):-D
 
Strasznie nie lubie tych teorii mówiących, że determinuje nas wpływ gwiazd, księżyca, znaku zodiaku, pory roku, imienia. To juz chyba nie zostaje miejsca na charakter, na moje własne JA. W takim razie nic nie mogę zrobić, skoro odgórnie mnie określono jako dwulicowego bliźniaka, z reszta po co, skoro to przypisane każdemu bliźniakowi :/ Moim zdaniem wpływ na człowieka mają przede wszystkim geny - skłonność, i wychowanie, a właściwie przede wszystkim wychowanie.
Patrze na znaczenie imienia ale nie w kontekście determinacji jakiś cech charakteru u mojego dziecka, raczej zwracam uwagę na to co ono oznacza w danym języku i jakiego moje dziecko będzie miało patrona, żeby w przyszłości mogło się na nim jakoś tam wzorować.

Przypomnialo mi się, że Tom Cruise i Katie Holmes nadali córeczce jakieś śliczne, orientalne imię, a potem okazało się, że w którymś języku azjatyckim znaczy to "złodziejka" ;)

U nas miała byc Zofia, ale coś dużo Zosiek rodzi się dookoła. To samo z Antoniną.
Dziś chodzi za mną Dominika albo Michalina, zobaczymy co na to mąż. Nie wiem, ale jakoś nie myślę o męskich imionach, a coś mi się wydaje że też trzeba będzie się nad tym zastanowić :)
 
reklama
Ja też się boję co z naszego bobasa wyrośnie :-) Oboje z mężem jesteśmy "rozbitkami". Zawsze mówili że jestem roztrzepańcem, a co do męża ..... głowa szyta kilka razy, łuk brwiowy, rozcięta ręka .... wypadków miał że hohoho i to większość na rowerze. No a ja z takich poważneijszych to blizna na czole po "bliskim kontakcie z kaloryferem" :-D:tak:

A w gwiadzy, horoskopy i te inne bzdury w ogóle nie wierze - ja jestem Strzelcem, mąż Koziorożcem a to połączenie wg wszelkich horoskopów nie ma prawa bytu a my od samego początku się świetnie dogadujemy i jesteśmy już ze sobą wsumie 10 lat (2 w małżeństwie).

Co do imion - Nela-Gabriela choć mężowi niebardzo się Gabrysia podoba (ale to na II imie). Podoba mi się też Liwia ale chyba pozostaniemy przy Neli :-D
 
Do góry