reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Hallo

potem muszę też poszukać posta Madzi, że musi sobie urlop załatwić - bo teraz pisze, ze nie mogła przyjechać, bo nie mogła wziąc urlopu i jeszcze postu, w którym padł termin 23 marzec dawno temu.a nie dzień wczesniej. mnie nie interesuje kto pryjedzie, a kto nie. myśmy się z darią dobrze bawiły. mnie wkurza to, że miesiąc przed spotakniem wszystkie sa barrrrrrdzo chętne, a 2 dni przed wszystkie się wymigują więc po co w ogóle zawracają głowy, żeby się spotkać! ja też mogłam sobie zaplanować inaczej czas. na szcześćcie daria przyjechala i nie zmarnowały mnie dnia w 100%
 
reklama
cześc Marzenko, już się nie denwruj. Masz absolutną rację - ale już szkoda twoich nerwów.

a tak wogóle to na wczoraj. :-( jak już pisałam wczoraj - obwiniam o to Monię. ;-) :-p (Monia wiesz że żartuję, mam nadzieję)

humor mam jak huśtawka. raz się załamuję bo mam już tak dość i siedzę i ryczę. A z drugiej strony staram się jednak jakość podnieść z tego doła. W końcu Marzenko masz racje i teraz to już góra 10 dni.
Najgorsze w tym marcu było to że pierwszy szpital i skórcze zaliczyłam 3.03!!!! a potem jeszcze 4 razy - w sumie - w ciągu ostatnich 20 miałam 5 takich fauszywych alarmów - i to mnie tak dobiło.
Bo to były takie prawdziwe, bardzo mocne skórcze, które rzucału mnie na kolana, i które trwały po 4 - 6 godzin!!!!! i jak nagle ci z tego nic nie wychodzi to jest załamka.
 
widzisz Martuś ostatnia ciąża w końcu z atrakcjami. za dobrze się miałaś przy tamtych dwóch! teraz Mloda Ci pokaże kto tu rządzi! w końcu się przeterminowałaś!
 
ja tylko raz w ciąży była, ale się przterminowałam. zobaczysz - najwyżej 5-7 dni i po wszystkim! ciesz się tym, że się wysypiasz! zaraz się to skończy!
 
Kasiu, "za dobrze miałaś"??, - pomyślałabym że mi źle życzysz...

Mareznko, fajnie że udał się wypad. Ja żałuje ze nie mam się z kim spotkać.
 
tylko był tam taki jeden chłopczyk sam. niby był już na tyle duży, że mógł zostawać bez opieki rodziców. ale on strasznie upodobał sobie nasze dziewczynki i ciągle za nami chodził. szczególnie za Nadią. i wiecie on był starszy - miał pewnie około 4 lat. był większy i silniejszy. i jak np. Młode były na trampolinie to on specjalnie obok nich i na nie wpadał i przewracał je. no i myśmy się bały, że w końcu im krzywdę zrobi przez to. i starałyśmy się oddalać od niego, ale on ciągle za nami... w końcu Nati siedziała w basenie z piłkami, a on postanowił sobie zjechac do tego basenu ze zjeżdzalni i wjechałby prosto na nią. więc nieco podniesionym głosem powiedzialam mu, zeby trochę uważał. i za chwile przyszła jedna z pracownic i powiedziała mu "chodź piotrusiu" a piotruś sie wtedy rozpłakał. i był spokój. jak wychodziłyśmy stamtąd to panie zwróciły nam uwagę, że niby nasze dziewczynki zniszczyły wózek (pogryzły go) i ze buty mamy ubierać na wycieraczce, a nie przy szafkach. no i oczywiście wywiązała się pyskówka. ja powiedziałam im, że powinny uważać na tego chłopca, a one mi na to, że ja na niego nakrzyczałam,że dziecko się rozplakało (a on na moje słowa wcale nie zareagował, dopiero jak ta pracownica przyszła to zrobuł teatrzyk i się rozplakał), że my nie pilnowałyśmy dzieci, że one nie powinny były chodzić na niektóre zabawki bo są od 4 lat (nic nie pisało, nikt nam nic nie powiedział) i że moje dziecko siedzialo na końcóce zjeżdzalni, a pitruś miał prawo sobie zjechać i że to wszystko nasza wina. wiecie jak się wkurwiłam!!!!
 
reklama
Do góry