Mamy prywatny wątek. I tak się odzywamy najczęściej. Tak, jest już kilkoro po. Ja mam indukcję balonikiem i pierwsze skurcze.Dawno nikt sie nie odzywal a to juz termin porodow. Już ktoś po?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Mamy prywatny wątek. I tak się odzywamy najczęściej. Tak, jest już kilkoro po. Ja mam indukcję balonikiem i pierwsze skurcze.Dawno nikt sie nie odzywal a to juz termin porodow. Już ktoś po?
My czekamy , a to juz 39i6 dni , skurcze mam delikatne, odczuwam je tak jakbym miała dostac miesiączkęDawno nikt sie nie odzywal a to juz termin porodow. Już ktoś po?
Też będę mówić, że umieram....Nie zaglądałam tutaj. Urodziłam ekspresowo. O 3 wypadł balonik, miałam całą noc skurcze, o 6:30 odeszły wody, o 8 już 5cm rozwarcia. Koszmar. Prosiłam o znieczulenie,bo mówię umre im tam... o 8:30 byłam na porodówce i było już 7cm. 9:15 urodziłam. Anestezjolog nie zdazyl, a był zajęty,bo miał w tym czasie planowane cc.
No więc, jestem po.
Wierz mi.. Ja po dwóch porodach ze znieczuleniami.. których skurczy za drugim razem nie czulam– było extra.. A za pierwszym czulam ale teraz to był terror I chciałam naprawde znieczulenie albo cc. A one do mnie, że mam spokojnie oddychać.Też będę mówić, że umieram....