reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2024

Hej dziewczyny. Gratuluję udanych betek i wizyt :* witam również nowe mamusie :*
Ja trochę mniej piszę, bo jak pisałam wcześniej mój monsz palamany, wszystko na mojej głowie i mi ciężko:/ przepraszam, że ja tylko się żale, ale jakoś tak ta ciąża mi ciąży od początku, źle się czuję, jeszcze te zatoki, czuje się połamań, mdłości, skóra tak swędzi że szok. Leków żadnych brać nie m9zna. A jak wiecie mam 3 małych szogunow, muszę je wozić z rana i po poludniu po zlobku i przedszkolu, ale jeżdżę autobusem. Wiec musze dźwigać wózek z dostawka, a to razem ok 40 kg, bo moje dzieci nie pójdą na piechotę, bo mamy za daleko od autobusu do.placowek. Z resztą starszaki a zwłaszcza synek, który już z 15 kg może ważyć za nic nie chce wyjść sam z wanny czy z wózka, do wózka. I tak dźwigam wszystko. I jeszcze mój chlop do.mnie wczoraj: " a czym ty jesteś zmevzona". Myślałam, że mnie trafi. Wiecie jednak w ciąży boli podbrzusze I kręgosłup. A do tego zakupy, śmieci, no wszystko, wszystko.
Przepraszam za zalpost i trzymajcie dzisiaj kciuki na wizycie, bo idę na nfz, jak dziecko zyje to założą mi kartę ciąży. Mam nadzieję. Buziaki i miłego dnia :*
 
reklama
Hej dziewczyny. Gratuluję udanych betek i wizyt :* witam również nowe mamusie :*
Ja trochę mniej piszę, bo jak pisałam wcześniej mój monsz palamany, wszystko na mojej głowie i mi ciężko:/ przepraszam, że ja tylko się żale, ale jakoś tak ta ciąża mi ciąży od początku, źle się czuję, jeszcze te zatoki, czuje się połamań, mdłości, skóra tak swędzi że szok. Leków żadnych brać nie m9zna. A jak wiecie mam 3 małych szogunow, muszę je wozić z rana i po poludniu po zlobku i przedszkolu, ale jeżdżę autobusem. Wiec musze dźwigać wózek z dostawka, a to razem ok 40 kg, bo moje dzieci nie pójdą na piechotę, bo mamy za daleko od autobusu do.placowek. Z resztą starszaki a zwłaszcza synek, który już z 15 kg może ważyć za nic nie chce wyjść sam z wanny czy z wózka, do wózka. I tak dźwigam wszystko. I jeszcze mój chlop do.mnie wczoraj: " a czym ty jesteś zmevzona". Myślałam, że mnie trafi. Wiecie jednak w ciąży boli podbrzusze I kręgosłup. A do tego zakupy, śmieci, no wszystko, wszystko.
Przepraszam za zalpost i trzymajcie dzisiaj kciuki na wizycie, bo idę na nfz, jak dziecko zyje to założą mi kartę ciąży. Mam nadzieję. Buziaki i miłego dnia :*

Współczuję ...
Ja mam jednego szoguna którego odstawiam do przedszkola ale mam tyle komfortu że samochodem . Serio podziwiam Cię . Też się źle czuje ,ciągle osłabienia i ta senność. Odrzuciło mnie od jedzenienia ,mega muszę się zmuszać żeby cokolwiek przelknac .W pierwszej ciąży tak się absolutnie nie czułam 🙈 . Trzymam kciuki co do wizyty ✊
 
Cześć dziewczyny, pozwolę sobie przejść do was od listopadowych mam :). Z om wychodził termin na 26.11, ale po pierwszej wizycie skorygowalismy na 03.12, serduszko już jest także jeden strach mniej:)
Na stanie córka, prawie 3 latka i próba odstawienia kp, także ciąża zapowiada się uroczo 🙈
Hej, hej. Ja z kolei mam termin na 30.11, ale nie przechodzę na lustopadowki, pponieważ dwoje młodszych dzieci urodziłam dwa tygodnie po terminie, więc nie wiem czy na mikołajki urodzę 😂
 
Cześć dziewczyny, pozwolę sobie przejść do was od listopadowych mam :). Z om wychodził termin na 26.11, ale po pierwszej wizycie skorygowalismy na 03.12, serduszko już jest także jeden strach mniej:)
Na stanie córka, prawie 3 latka i próba odstawienia kp, także ciąża zapowiada się uroczo 🙈
Ja pamiętam to.odstawianie, które szło źle i nas dopiero "porodowka" odstawiła. Ja już gdzieś w głowie aż piszczę z radosci, że będę mogła przystawić Synka (serio, czuje ze to chłopczyk xd) do piersi ❤️ w grudniu. A jak to ja za chwilę wylatuje mi umysłowy prysznic na głowę i nie wiem czy wszystko będzie dobrze itp. A więc chyba taka zmiana nastrojów jest jak najbardziej normalna w ciąży I te obawy. Ale i ta radość, która się wdziera coraz częściej.
 
Hej, hej. Ja z kolei mam termin na 30.11, ale nie przechodzę na lustopadowki, pponieważ dwoje młodszych dzieci urodziłam dwa tygodnie po terminie, więc nie wiem czy na mikołajki urodzę 😂
Ja chwilę byłam, ale z racji tego że tam do mocniej zaawansowane ciążę to się nie odnajdywałam :)
Ja w terminie miałam CC, także teraz też obstawiam termin ;)
Ja pamiętam to.odstawianie, które szło źle i nas dopiero "porodowka" odstawiła. Ja już gdzieś w głowie aż piszczę z radosci, że będę mogła przystawić Synka (serio, czuje ze to chłopczyk xd) do piersi ❤️ w grudniu. A jak to ja za chwilę wylatuje mi umysłowy prysznic na głowę i nie wiem czy wszystko będzie dobrze itp. A więc chyba taka zmiana nastrojów jest jak najbardziej normalna w ciąży I te obawy. Ale i ta radość, która się wdziera coraz częściej.
Zaczynam się powoli obawiać że u mnie też porodówka będzie konieczna do odstawienia 🙈
 
Ja chwilę byłam, ale z racji tego że tam do mocniej zaawansowane ciążę to się nie odnajdywałam :)
Ja w terminie miałam CC, także teraz też obstawiam termin ;)

Zaczynam się powoli obawiać że u mnie też porodówka będzie konieczna do odstawienia 🙈
Ojjjj, u mnie też taki cycohol, że szok😵‍💫
W poprzedniej ciąży karmiłam jakoś do 6 miesiąca ciąży, ale sprawiało mi to już potworny dyskomfort, irytowało, no i mleko zaniknęło, więc to było pod koniec tylko ciumkanie dla ciumkania🤷‍♀️
 
Ja też nie zrobiłam bety, bo nie mam kiedy 😉 w
Ja też nie robiłam i nie zamierzam robić
Ja pamiętam to.odstawianie, które szło źle i nas dopiero "porodowka" odstawiła. Ja już gdzieś w głowie aż piszczę z radosci, że będę mogła przystawić Synka (serio, czuje ze to chłopczyk xd) do piersi ❤️ w grudniu. A jak to ja za chwilę wylatuje mi umysłowy prysznic na głowę i nie wiem czy wszystko będzie dobrze itp. A więc chyba taka zmiana nastrojów jest jak najbardziej normalna w ciąży I te obawy. Ale i ta radość, która się wdziera coraz częściej.
Ja zato mam nadzieję, że ani ciąża ani porodówka nie odstawia syna od piersi. ;) także zupełnie odwrotnie
 
reklama
Do góry