reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudniowe mamy 2016

reklama
Ostatnio czytałam jak jedna mama chce rozszerzać dietę od kalafiora. Mi sie ten pomysł za bardzo nie podoba, a wam?

No kalafior to chyba troszkę ciężki jest. Ja jakoś w miarę szybko dawałam brokuła, ale też nie jako pierwsze warzywo i bardziej ze względu na walory kolorystyczne, kształt itp co przy BLW ma niebagatelne znaczenie;)
 
Kalafior jak kapusta jest ciężkostrawna.

Wkleiłam na galerii trochę zdjęć z sesji brzuszkowej. Nie wyglądałam wtedy najlepiej ale coś tam wyszło :)

Dobranoc

cb7wugpju04jz4q8.png
 
Ja wczoraj padłam przed 21:00.... Pisałam Wam, ze mój maz musiał wyjechać w delegacje do stanów na 3 mce z pracy i wraca na 3 tygodnie przed porodem.

W związku z tym wszyscy nasi znajomi maja dzielne postanowienie mnie odwiedzać i wspierać. Tylko powiem Wam szczerze ze można tez zagłaskać człowieka na smierć... Od 3 tygodni mam codziennie gości! Nie żebym narzekała, ale jednak tak [emoji12] mam juz dość i nie mam kiedy odpocząć, a głupio mi tez ich ciagle splawiac, bo wiem, ze wszyscy chcą dobrze... Najgorzej, ze w piątek jeszcze teściowie mi sie zwala na noc, bo jadą do Częstochowy jak co roku i pomyśleli, ze mnie odwiedza z nocowaniem jak tak...


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ostatnia edycja:
Kochane nie pojechalam na ip bo przeszlo, lezalam i jadlam co chwile magnez. A potem zasnelam i przespalam juz cala noc bo spalismy w innym pokoju bo maz malowal stelaz w naszym lozku w sypialni to zebym nie spala w smrodzie farby to maz rozlozyl lozko w goscinnym.
Maluch wczoraj sie malo ruszal, ale dzis juz od rana wojuje :)
Dzis jeszcze od rana nie mialam skurczu ani razu, leze i dzis nie wstaje na pewno.

Wczoraj zmarl wujek meza, 2 miesiace temu dowiedzial sie ze ma raka i tak szybko odszedl, juz nic sie nie dalo zrobic. Nie wiem czy jechac na pogrzeb (jest jutro)..


Napisane na HUAWEI GRA-L09 w aplikacji Forum BabyBoom
 
A ja się organizuje bo planów na dziś miałam dużo a tu niespodzianka - młoda kaszle - niby nic takiego ale w weekend jedziemy nad morze także do przedszkola nie poszła, żeby jej się nie rozkręciło choróbsko:|
 
Bry
Witam się porannie powiem wam szczerze, że zaczelam lepiej czuć się psychicznie bo była masakra i nie wiem czy to też nie efekt uboczny magnezu
Przedwczoraj wzielam jedna tabletkę magnezu i wczoraj rano już zaczął mnie brzuch boleć po spacerze .... Wczoraj wzięłam w sumie dwie tabletki magnezu i dzisiaj jest ok nic nie czuje czyli dwie tabletki są wystarczające
Miałam dzisiaj na tą krzywą cukrową jechać ale nie chce mi się jutro pojadę na spokojnie bo dzisiaj cały dzień poza domem będziemy co za dużo to nie zdrowo
Dziwne sny zrobiły come back ale już nie pamiętam co mi się śniło prócz tego, że mocno chce mi się siku przebudzilam się i musiałam niemalze biec do toalety haha
 
Dzień dobry
Ostatnio czytałam jak jedna mama chce rozszerzać dietę od kalafiora. Mi sie ten pomysł za bardzo nie podoba, a wam?
Bardzo mądra ta mama :oo2:

Ja wczoraj padłam przed 21:00.... Pisałam Wam, ze mój maz musiał wyjechać w delegacje do stanów na 3 mce z pracy i wraca na 3 tygodnie przed porodem.

W związku z tym wszyscy nasi znajomi maja dzielne postanowienie mnie odwiedzać i wspierać. Tylko powiem Wam szczerze ze można tez zagłaskać człowieka na smierć... Od 3 tygodni mam codziennie gości! Nie żebym narzekała, ale jednak tak [emoji12] mam juz dość i nie mam kiedy odpocząć, a głupio mi tez ich ciagle splawiac, bo wiem, ze wszyscy chcą dobrze... Najgorzej, ze w piątek jeszcze teściowie mi sie zwala na noc, bo jadą do Częstochowy jak co roku i pomyśleli, ze mnie odwiedza z nocowaniem jak tak...


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
To miłe, że jest tyle osób które chcą Cię wspierać i Ci pomóc. Ja bym się cieszyła jakby mnie tak ciągle ktoś odwiedzał.

Kochane nie pojechalam na ip bo przeszlo, lezalam i jadlam co chwile magnez. A potem zasnelam i przespalam juz cala noc bo spalismy w innym pokoju bo maz malowal stelaz w naszym lozku w sypialni to zebym nie spala w smrodzie farby to maz rozlozyl lozko w goscinnym.
Maluch wczoraj sie malo ruszal, ale dzis juz od rana wojuje :)
Dzis jeszcze od rana nie mialam skurczu ani razu, leze i dzis nie wstaje na pewno.

Wczoraj zmarl wujek meza, 2 miesiace temu dowiedzial sie ze ma raka i tak szybko odszedl, juz nic sie nie dalo zrobic. Nie wiem czy jechac na pogrzeb (jest jutro)..


Napisane na HUAWEI GRA-L09 w aplikacji Forum BabyBoom
Przykro mi z powodu wujka. Ja bym na Twoim miejscu jednak nie jechała na ten pogrzeb. Wujkowi już nie pomożesz, a sobie i małemu możesz zaszkodzić. Myślę, że wystarczy jeśli mąż pojedzie jako reprezentant Waszej rodzinki, albo może nawet zabrać ze sobą dziewczynki. Ty jednak powinnaś zostać w domu i wypoczywać.

Ja jestem i załamana i zmęczona i w ogóle wszystko jest do dupy. Po pierwsze młody przyszedł wczoraj z przedszkola i dostał biegunkę i jeszcze dziś rano go męczyło. Catering miał mu zapewnić dietę zgodną z tym co ustalaliśmy, ale chyba zrobili coś nie tak. Pisałam wczoraj maila do pani dietetyk, żeby mi przysłali menu młodego na ten tydzień, bo ja nie mam żadnej kontroli nad tym co on dostał przez te dwa dni. Pani dietetyk obiecała przysłać menu i tego nie zrobiła, więc nawet nie mam jak dojść do tego co mogło mu zaszkodzić. przed chwilą dzwoniłam do nich i pan poinformował mnie, że pani dietetyk jest na urlopie, ale on zaraz jak dotrze do biura, to mi wyśle, to menu. No zobaczymy...
Poza tym wieczorem pokłóciłam się z D. Poszliśmy spać po północy, a ja sama z siebie obudziłam się o 3.30 i od tamtej pory nie zmróżyłam oka aż do rana, kiedy to się młody obudził.
I jeszcze ta paskudna pogoda, pochmurno i w ogóle. Dobrze, że choć nie pada.
 
reklama
Do góry