reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2016

Niby miłe, ale przy gościach tez sie naskacze, bo to najpierw trzeba ogarnąć domek przed, zrobić zakupy co nie jest takie proste jak jestem całkiem sama, potem wszystkim kawę, herbatę, ciasto przygotować, a jak przyjdzie 5 osób na raz to juz nie tak łatwo, potem po wszystkim posprzątać. Jeszcze jak przyjadą na godzinkę dwie to spoko, ale wczoraj siedzieli 4- godziny a ja jakoś słabo sie czułam i wieczorem ledwo żyłam przez to, brzuch aż mnie rozbolał co sie raczej rzadko zdarza...

Tak samo jak przyjadą na noc to trzeba jednak przygotować kolacje, sniadanie, łóżka i pościel, a potem wszystko poprac przed kolejnymi gośćmi i tak w kółko... Kazdy chce dobrze, ale nie zdaje sobie sprawy ile ja sie napracuje przy tym goszczeniu kogoś dzien w dzien...




Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom

No masz racje. 5 jak sie zwali to chyba niemadre z ich strony. Powiedz im grzecznie ale wyraznie ze to meczace dla Cuebie tyle ludzi na raz. Niech przychodza co drugi dzien . Bulki kupia z rana zakupy na obiad niech zrobia przy okazji jak Ida (nie bedziesz mosic) ale ustal zasady jakies Ta zebys tez odpoczeka ksiazke poczytala gazetke. No tez zuoelnue nie odtracaj Bo tam samej xalymi dniami to zwariowac idzie.
 
reklama
@LisiaMama ja bym im powiedziala szczerze jak jest, ze masz coraz mniej sily na goszczenie i masz nadzieje, ze zrozumieja ;) Pamietaj, ze to przede wszystkim Tobie ma byc dobrze a nie wszystkim wokol. Niestety, ale trzeba byc troche egoista :) Ja jak juz mam dosc gosci to po prostu robie sie nie mila ze zmeczenia wiec wole znajomym powiedziec jak jest niz cos palnac z przemeczenia. Ci normalni zrozumieja a Ci co sie obraza to w sumie lepiej wiedziec teraz niz pozniej :)
 
Dzień dobry
Kochane nie pojechalam na ip bo przeszlo, lezalam i jadlam co chwile magnez. A potem zasnelam i przespalam juz cala noc bo spalismy w innym pokoju bo maz malowal stelaz w naszym lozku w sypialni to zebym nie spala w smrodzie farby to maz rozlozyl lozko w goscinnym.
Maluch wczoraj sie malo ruszal, ale dzis juz od rana wojuje :)
Dzis jeszcze od rana nie mialam skurczu ani razu, leze i dzis nie wstaje na pewno.

Wczoraj zmarl wujek meza, 2 miesiace temu dowiedzial sie ze ma raka i tak szybko odszedl, juz nic sie nie dalo zrobic. Nie wiem czy jechac na pogrzeb (jest jutro)..


Napisane na HUAWEI GRA-L09 w aplikacji Forum BabyBoom
Przykro mi z powodu wujka :( W twoim stanie jednak lepiej pogrzeb odpuścić.
Dzień dobry

Bardzo mądra ta mama :oo2:


To miłe, że jest tyle osób które chcą Cię wspierać i Ci pomóc. Ja bym się cieszyła jakby mnie tak ciągle ktoś odwiedzał.


Przykro mi z powodu wujka. Ja bym na Twoim miejscu jednak nie jechała na ten pogrzeb. Wujkowi już nie pomożesz, a sobie i małemu możesz zaszkodzić. Myślę, że wystarczy jeśli mąż pojedzie jako reprezentant Waszej rodzinki, albo może nawet zabrać ze sobą dziewczynki. Ty jednak powinnaś zostać w domu i wypoczywać.

Ja jestem i załamana i zmęczona i w ogóle wszystko jest do dupy. Po pierwsze młody przyszedł wczoraj z przedszkola i dostał biegunkę i jeszcze dziś rano go męczyło. Catering miał mu zapewnić dietę zgodną z tym co ustalaliśmy, ale chyba zrobili coś nie tak. Pisałam wczoraj maila do pani dietetyk, żeby mi przysłali menu młodego na ten tydzień, bo ja nie mam żadnej kontroli nad tym co on dostał przez te dwa dni. Pani dietetyk obiecała przysłać menu i tego nie zrobiła, więc nawet nie mam jak dojść do tego co mogło mu zaszkodzić. przed chwilą dzwoniłam do nich i pan poinformował mnie, że pani dietetyk jest na urlopie, ale on zaraz jak dotrze do biura, to mi wyśle, to menu. No zobaczymy...
Poza tym wieczorem pokłóciłam się z D. Poszliśmy spać po północy, a ja sama z siebie obudziłam się o 3.30 i od tamtej pory nie zmróżyłam oka aż do rana, kiedy to się młody obudził.
I jeszcze ta paskudna pogoda, pochmurno i w ogóle. Dobrze, że choć nie pada.
Przytulam. Ciężko jest odpocząć w domu gdy już są dzieci. Wiem coś o tym :(
Kupujecie profilowane wanienki czy zwykle?
Ja mam zwykłą

Zwykłe z tym ze mam stelaż i do niego musze dokupic bo poprzednia mi pękła.

Antiope zdrowka dla małego. Współczuję ze oboje musicie zmagac sie z dieta i pilnowac tak wszsytkiego.

Ja tez z mezem sie poklocilam wieczorem. On uwaza ze za duzo robie w domu a ja nie mam wyjscia. Jak go nie ma to kto ma się opiekowac malym i wszsytko przy nim robic? Sam sie soba nie zajmie.

Noc też mialam do d ... Pobudki co dwie godziny na siku. Albo miałam dreszcze i bylo mi zimno albo cholernie gorąco. I tak na zmiane. Do tego rozbolal mnie tak kregoslup ze myślałam ze sie zaczyna. Z synem też mialam bole z krzyża jak rodziłam i wlasnie tak sie zaczęło. Na szczescie przeszlo i usnelam nad ranem.

Mlody odrzucony do przedszkola teraz jade chwile sie polozyc obiad i musze znowu go odebrac. I kiedy mam odpoczac ja sie pytam :( zeby jeszcze mial kto pomoc to by inaczej bylo :(



No właśnie bez pomocy się nie da tak do końca odpocząć. A jeszcze dwulatek tak nie zrozumie. Ja gdy leżę to Zu non stop dopytuje czy "nie boli już?"
Witam się i ja :)

@xXxIzuLQaxXx ja bym ten pogrzeb odpuściła. A co jak znowu skurczy dostaniesz?

@Antiope współczuję :( dla mnie masakra jeśli podali coś niezgodnego z ustaloną dietą.

A ja wczoraj wieczorem nieco schizowałam... Kłucia w podbrzuszu, brzeg szyjki miękki (zaobserwowane podczas aplikacji probiotyku, głębiej nie grzebałam). Dziś poleguję i zadzwonię do gina żeby się wcisnąć na jutro - niech sprawdzi tą szyjkę to będę spokojniejsza. Skurczy brak. Czasem jakieś B-H się pojawiają ale na max 10-15 sekund i prawie ich nie czuję. Najbardziej jak młody szaleje w brzuchu ale to akurat zupełnie normalne.

Dziś wymieniają mi okno tarasowe na przesuwne. Wieczorem niemąż wraca i jutro ma wolne. A ja znów jutro na 10 zakładanie warkoczy. Myślałam, czy nie odpuścić, ale to tylko 2 godzinki a dojazd też z 20 minut - blisko mam. Z resztą dziewczyna przez ostatnie dni dzierga dla mnie te warkocze to trochę mi szkoda przekładać na "niewiemkiedy".

Poza tym czuję się super, tylko moje zwyrodnienia w odcinku lędźwiowym się zaczęły odzywać. No i spojenie łonowe... Kurczę, z każdą ciążą coraz wcześniej. @Gabinia @elifit @kindzia26a u Was też jazdy wcześniej niż zwykle? Dodatkowo obie moje dziewczyny spały ze mną "skoro taty nie ma" i starsza obudziła mnie o 1:30 bo coś złego jej się śniło. Ona zasnęła od razu a ja nie mogłam. Zaczęłam myśleć o tej szyjce, brzuch ze stresu zaczął się stawiać. Dodatkowo młody szalał i to też nie pomagało. O 2 wzięłam nospę i w końcu zasnęłam. Masakra :(
Od 20 tc spojenie mnie boli. W poprzednich ciążach było później. Dziś spałam nie na swoim łóżku i wstałam połamana. Dospałam do 10 :O i mi przeszło.

cb7wugpju04jz4q8.png
 
Dzień dobry mamy, jutro zaczynam 28! Każdy tydzień cieszy :) od rana bieg, byłam u endokrynologa, wszystko dobrze :) Popołudnie spędzam z siostrzenicą lat 5 i jej szczeniakiem biglem. Dogoterapia i przysposobienie w jednym.
Miłego dnia mamy!
 
Antiope rzeczywiście slabo z tym cateringiem, człowiek specjalnie dopytuje sprawdza doplaca żeby dziecko jadlo tak jak powinno a tu zonk i biedny dzieciaczek cierp z tego powodu :/

Jadwiga ja mam profilowana i jestem bardzo zadowolona, obie rece mam wolne podczas kapieli, zawsze klade pieluszke tetrowa pod plecki żeby nie zsuwalo się dziecko i jest super

Izulqa przykro mi z powodu śmierci wujka, lae Ty lepiej odpuść sobie ten pogrzeb, za często masz skurcze i musisz uwazac bardzo na siebie.
 
Dzień dobry dziewczyny, z samego rana szefowa męża już zepsuła mi humor. Mąż pracuje na pierwszej zmianie do 13 wiec już lada chwila byłby w domu a tu szefową godz temu zadzwonila do meza zeby zmienił dzisiejsze plany i zostal w pracy dopóki ona nie przyjedzie tylko kiedy ona przyjedzie oto pytanie. A już tak na niego czekalam, nudzi mi się samej w domu.
Jak tak czytam o waszych dolegliwościach to chyba jednak moja ciąża jest dla mnie łaskawa, co prawda często miewam zawroty głowy i boję się wychodzić z domu sama Ale do tej pory z szyjka było w porządku, z synkiem też. Żadnych boli nie miewam, nawet magnezu nie biorę bo nic mi sie nie dzieje, czasem stwardnieje brzuch Ale to może 2 razy dziennie i to przez 5 sekund. Oby tak juz dotrwać do grudnia.
Dziewczyny i za was trzymam kciuki.
 
Izulka zapomnialam odpisac do Ciebie. Moim zdaniem powinnad zostac w domu bo jednak Twoj brzusio jest wazniejszy a wujkowi i tak nie pomozesz.

Lisiamamam ja to bym sie cieszyla z gosci bo chociaz ktos by sie z synkiem pobawil. A tak biedny na kanapie sie ze mna bawi. Na plac zabaw tez go nie wezmę bo nie ma jak. Jeśli masz z nimi za duzo pracy to niech pomoga. Przeciez to rodzina . jaki problem sciagnac posciel i zolozyc nowa albo wstawic do pralki. Ja zawsze po sobie tak robie jak do tesciowej zjezdzam. Sama zakladam i sama zdejmuje. Pomagam gotowac czy pranie rozwiesze. Musisz po prostu glosno o tym mowic.

Przespalam sie troszke i ciut lepiej sie czuje. Od razu brzuch mniej boli. Obiad wstawilam i niech sie robi a ja w tym czasie poleze chwilke jeszcze.


 
Izulka zapomnialam odpisac do Ciebie. Moim zdaniem powinnad zostac w domu bo jednak Twoj brzusio jest wazniejszy a wujkowi i tak nie pomozesz.

Lisiamamam ja to bym sie cieszyla z gosci bo chociaz ktos by sie z synkiem pobawil. A tak biedny na kanapie sie ze mna bawi. Na plac zabaw tez go nie wezmę bo nie ma jak. Jeśli masz z nimi za duzo pracy to niech pomoga. Przeciez to rodzina . jaki problem sciagnac posciel i zolozyc nowa albo wstawic do pralki. Ja zawsze po sobie tak robie jak do tesciowej zjezdzam. Sama zakladam i sama zdejmuje. Pomagam gotowac czy pranie rozwiesze. Musisz po prostu glosno o tym mowic.

Przespalam sie troszke i ciut lepiej sie czuje. Od razu brzuch mniej boli. Obiad wstawilam i niech sie robi a ja w tym czasie poleze chwilke jeszcze.



W większości to jednak nie rodzina, akurat rodzina jest najmniej kłopotliwa, bo tak jak mówisz obrobią sie wokół siebie bez większego problemu, zrobią zakupy, itd. ale jak wczoraj miałam siostrzenice męża taka młodziutka 22 lata to zupełnie nieogarnięta [emoji6] niektóre dziewczyny juz maja dzieci w tym wieku, a ona tak roztrzepana, ze to czysta masakra...

Z kolei jak wpadają znajomi czy ludzie z pracy to jednak głupio mi ich ganiać wokół siebie. Nie kazdy rozumie jak sie czuje kobieta w ciąży, a nie chce tez robic z siebie sensacji i widowiska pod tytułem o jezu jak mi ciezko [emoji6]
Moze dlatego, ze zawsze byłam bardzo samodzielna i samowystarczalna i nie lubię robic wokół siebie takich cyrków [emoji6]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
Robię wlasnie jedno z moich ulubionych dań jednogarnkowych na szybko na obiad- takie dla leniwych [emoji4]

Kroje w kostkę cebulkę, czosnek i kiełbasę. Podsmażam w garnku.

Dorzucam do tego pokrojone w kostkę 3 papryki (każda innego koloru), marchewkę, seler, pieczarki i zalewam pomidorami krojonymi.

Doprawiam łyżeczka słodkiej i ostrej papryki, szczypta cynamonu, sól, pieprz i sie dusi tak z 30-40 minut [emoji4]

Wystarczy dogotować ryż i mamy pyszny, zdrowy i wymagający niewielkiego nakładu sił obiad [emoji16][emoji478]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Robię wlasnie jedno z moich ulubionych dań jednogarnkowych na szybko na obiad- takie dla leniwych [emoji4]

Kroje w kostkę cebulkę, czosnek i kiełbasę. Podsmażam w garnku.

Dorzucam do tego pokrojone w kostkę 3 papryki (każda innego koloru), marchewkę, seler, pieczarki i zalewam pomidorami krojonymi.

Doprawiam łyżeczka słodkiej i ostrej papryki, szczypta cynamonu, sól, pieprz i sie dusi tak z 30-40 minut [emoji4]

Wystarczy dogotować ryż i mamy pyszny, zdrowy i wymagający niewielkiego nakładu sił obiad [emoji16][emoji478]


Napisane na iPhone w aplikacji Forum BabyBoom
U mnie to się nazywa LECZO pieczarkowe ;)

cb7wugpju04jz4q8.png
 
Do góry