reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Grudniowe mamy 2016

reklama
madzialenka mysle ze stres z ciaza i slubem daje się we znaki, wszędzie bywa raz lepiej raz gorzej, spróbuj się troszkę wyluzować ze względu na maluszka, a zobaczysz ze wszystko szybko się ulozy ;) trzymam kciuki!
 
agnesis dzięki, to brzmi naprawdę pocieszająco. :happy: Poza tym pocieszam się, że od wczoraj czuję intensywne rozciąganie się wiązadeł po jednej i drugiej stronie, ciągną mnie, a przy tym podbrzusze nie boli. Bo gdybym miała ból podbrzusza, to pewnie znowu zaczęłabym panikować. Poza tym powiem Wam, że u mnie w ogóle dziwnie z tymi mdłościami w tej ciąży, bo pojawiły się już w kilka dni po zapłodnieniu. Ja sobie wmawiałam, że to niemożliwe, że przecież mdłości to najwcześniej 5-6 tydzień, że pewnie mdłości z innego powodu. A tu proszę, dwie krechy na teście, byłam naprawdę w szoku.

madzialenka no tak to już bywa w związku, że czasami jest dobrze, czasami gorzej. Na pewno niedługo będzie lepiej i w sierpniu będzie sielanka. :happy: Okresy przełomowe mają to do siebie, że są testem dla związku. Jak byłam w ciąży z Bazylim, to żarliśmy się z D przeokrutnie. A na dodatek nasz związek miał bardzo krótki staż, bo jak zaszłam, to byliśmy razem dopiero od 3 miesięcy. Myślałam, że już koniec będzie. Ale jednak okazało się, że przetrwaliśmy i teraz będziemy mieć kolejne wspólne dziecko.
 
agnesis dzięki, to brzmi naprawdę pocieszająco. :happy: Poza tym pocieszam się, że od wczoraj czuję intensywne rozciąganie się wiązadeł po jednej i drugiej stronie, ciągną mnie, a przy tym podbrzusze nie boli. Bo gdybym miała ból podbrzusza, to pewnie znowu zaczęłabym panikować. Poza tym powiem Wam, że u mnie w ogóle dziwnie z tymi mdłościami w tej ciąży, bo pojawiły się już w kilka dni po zapłodnieniu. Ja sobie wmawiałam, że to niemożliwe, że przecież mdłości to najwcześniej 5-6 tydzień, że pewnie mdłości z innego powodu. A tu proszę, dwie krechy na teście, byłam naprawdę w szoku.

madzialenka no tak to już bywa w związku, że czasami jest dobrze, czasami gorzej. Na pewno niedługo będzie lepiej i w sierpniu będzie sielanka. :happy: Okresy przełomowe mają to do siebie, że są testem dla związku. Jak byłam w ciąży z Bazylim, to żarliśmy się z D przeokrutnie. A na dodatek nasz związek miał bardzo krótki staż, bo jak zaszłam, to byliśmy razem dopiero od 3 miesięcy. Myślałam, że już koniec będzie. Ale jednak okazało się, że przetrwaliśmy i teraz będziemy mieć kolejne wspólne dziecko.
Ja z P w maju mamy 10-lecie. Raz jest lepiej raz gorzej. Tylko, że gorzej jest jak inne osoby się w to wtrącają. Ale co ma być to będzie. Byle maleństwo było zdrowe.

Napisane na SM-J500FN w aplikacji Forum BabyBoom
 
Hej jestem nowa ostatnia muesiaczka moja 23.03.16 wiec termin wypada mi na 27grudnia . Jutro msm z beta do gin isc bo jeszcze pecherzyka nie widac tylko macica pogrubiala . Jedynie piersi puchna i czesto sikam jestem po dwoch stratach mam 24l

Napisane na SM-G361F w aplikacji Forum BabyBoom
 
Antiope jakiś czas temu i też tak po prostu z dnia na dzień ( jedyne co mi zostało to mdłości po otwarciu zmywarki i to juz po myciu hehh )

Madzialenka ciąża to ciężki okres i dla nas i dla naszych drugich połówek, nam się możesz wyżalić , a u Was na pewno się poprawi tylko trzeba przetrwać gorszy okres ..

Ja wczoraj zrobiłam młodą kapustę z koperkiem i zjadłam cały gar :-) a dziś mam ochotę na maksyfa :-)
 
Ostatnia edycja:
Cześć dziewczyny,

Witam nowe mamusie! :)

Ja nie mam żadnych objawów ciąży.
Żadnych mdłości, ani nic.

Niestety nie mam też czasu bywać na forum.
Mój synek jest zbyt absorbujący.
A gdy zasypia, ja też.. Albo sprzątam wtedy po nim.
Zazdroszczę tym, które mogły spać 11 h. :)
Ja śpię zwykle 6-7h w tym pobudki na dwa karmienia.


Będę zaglądać co jakiś czas.
Trochę Was podczytuje, ale nie sposób się poodnosic mając takie zaległości w wątku.

Miłej niedzieli Wam życzę! :-)
 
reklama
Dzień dobry :) u nas też piękna pogoda, mąż rosół tworzy, a ja na balkonie łapię pierwsze pełne wiosenne promienie. W przyszły weekend planujemy jechać do Torunia, do rodziny i przyjaciół , i podzielić się nowiną. Nie umiem jednak przewidzieć jak zareagują. Pewnie też z odrobiną zwątpienia, w końcu nie tak dawno teściowa juz zaczynała szukać ubranek dla naszego Maleństwa, a tu nagle musieliśmy przekazać, że ciąża obumarła... :( teraz jednak czuję, że będzie dobrze. Musi być dobrze! :D chociaż objawów też u mnie brak, a piersi bolą jedynie jak je sama ścisnę.
 
Do góry