ja na początku starań się ograniczałam mega ,mąż też . Jednak po 1.5 roku stwierdziłam że nie mogę się kierować tylko staraniami , bo już dużo rzeczy w trakcie przekładałem ,,bo mogę być w ciąży w tym czasie ,, a życie ucieka . Wiadomo nie pije codziennie , co weekend , ale 1-2 razy w miesiącu mi się zdarza napić jakiegoś piwa i drinka . Mąż może trochę częściej ale też nie cały czas . Wiem że najlepiej i najzdrowiej jest odstawić całkowicie na cały okres starań , ale kurde powoli tracę nadzieję że się uda więc czasem muszę się trochę odstresować , wyjść do ludzi ,na jakąś imprezkę i napić się drina