Ceonis
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Styczeń 2022
- Postów
- 3 941
@Alabama89 dawaj znać jak rozmowa w pracy!
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Daj później znać jak rozmowa, niech się ułoży po twojej myśli
Jestem po rozmowie. Fajerwerków nie było - nie mogą mi zaproponować etatu tylko zlecenie na tych samych warunkach (to są finansowo dobre warunki) - No to zgodnie z zapowiedziami powiedziałam, że dziękuje ale nie jestem zainteresowana Powiedziałam, że to jest dla mnie gorsza propozycja a ja z uwagi na szacunek do swoich kompetencji i doświadczenia nie moge jej przyjąć. No to padło podejrzenie ze mam coś innego - powiedziałam zgodnie z prawda ze nie. No to wróciło niedowierzanie. Ostatecznie 3 razy powiedziałam, ze to moja ostateczna decyzja i ze nie mam się nad czyn zastanawiać. A tamta dalej swoje ze dla niej rozmowa jest otwarta. Wiec powiedziałam, że owszem jest pod warunkiem ze do lipca jednak znajdzie się etat oczywiście było obiecywanie gruszek na wierzbie ze będą etaty dla wszytskich w zespole wiec powiedziałam ze niezły ruch jak na poczętek etatów dla wszystkich - czyli od zabranie jedynego etatu w zespole@Alabama89 dawaj znać jak rozmowa w pracy!
Ej no ale nie rozumiem. W sensie miałaś normalnie umowę o pracę a chcą Ci dac umowę zlecenie?Jestem po rozmowie. Fajerwerków nie było - nie mogą mi zaproponować etatu tylko zlecenie na tych samych warunkach (to są finansowo dobre warunki) - No to zgodnie z zapowiedziami powiedziałam, że dziękuje ale nie jestem zainteresowana Powiedziałam, że to jest dla mnie gorsza propozycja a ja z uwagi na szacunek do swoich kompetencji i doświadczenia nie moge jej przyjąć. No to padło podejrzenie ze mam coś innego - powiedziałam zgodnie z prawda ze nie. No to wróciło niedowierzanie. Ostatecznie 3 razy powiedziałam, ze to moja ostateczna decyzja i ze nie mam się nad czyn zastanawiać. A tamta dalej swoje ze dla niej rozmowa jest otwarta. Wiec powiedziałam, że owszem jest pod warunkiem ze do lipca jednak znajdzie się etat oczywiście było obiecywanie gruszek na wierzbie ze będą etaty dla wszytskich w zespole wiec powiedziałam ze niezły ruch jak na poczętek etatów dla wszystkich - czyli od zabranie jedynego etatu w zespole
Koniec był tak, że mam ochłonąć i wrócić do rozmowy bo dla niej rozmowa jest otwarta. ja dałam po raz piaty znać, że dla mnie ta oferta jest nieatrakcyjna. Nadal nie docierało. Inna sprawa, że to kejs dla sądu pracy
Teraz mam tylko nadzieje ze na pewno żaden terminator nie czekał na moje jajeczko
Tak jest. Miałam etat na czas określony i teraz musieliby dać na czas nieokreślony i nagle znikł i proponują zlecenie mówiłam ze pracuje w powalonej firmie?Ej no ale nie rozumiem. W sensie miałaś normalnie umowę o pracę a chcą Ci dac umowę zlecenie?
Czy źle coś ogarniam?
A może powinna?Która sądu pracy się nie boi