reklama
Anka_83
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Marzec 2022
- Postów
- 2 692
A ja wam chciałam życzyć milego dnia!
I to takie w punktu.
Daj później znać jak rozmowa, niech się ułoży po twojej myśli
Lea2022
Moderator
- Dołączył(a)
- 2 Styczeń 2022
- Postów
- 11 626
ja też!To ja tak mam, że na tyle lubię normalne gotowanie, że nawet nie rozważam thermomixa nie chcę, żeby cokolwiek robiło w kuchni coś za mnie
Ale mam miedziane garnki, nie ma szans, żebym wróciła do zwykłych.
Polecam najmocniej
Erinti7
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Styczeń 2022
- Postów
- 4 828
Ależ proszę: U nas lodzik jest grany bardzo często, najczęściej jako element gry wstępnej, albo jak mam okres. Stary uwielbia. Połyk ewentualnie też wchodzi w grę. Lubię robienie loda, bo stary się wtedy rozpływa, a mi skacze samoocena Za to jeśli chodzi o minetkę, to jest mi obojętna i to stary częściej chce mi zrobić, niż ja mam ochotę. Nawet jak trafi językiem w odpowiednie miejsce to potrzebuję dużo czasu, żeby dojść w ten sposób a wolę chyba bardziej dynamiczny seks. Penis to jednak penis. Wolę penisa.kurde, szkoda, że jest tak późno i już mało dziewczyn jest, uważam, ze temat zacny
prosze mi tu od rana pisać o lodach i minetach bo chętnie poczytam xD
Częściej przechodzimy od loda do zwykłego seksu, ale jeśli mam okres to zawsze z połykiem.A właśnie, a propo połykania. Robicie to? XD
Podduszania i kajdanek nie próbowaliśmy, ale samo krępowanie dłoni w nadgarstkach ok- tyle że to od święta, bo nieczęsto mamy nastrój na taki seks. Za to uwielbiam mieć zasłonięte oczy+ masaż+ ewentualnie jakaś kostka lodu kiedy już jestem rozgrzana.To moze idźmy dalej, jakies podduszania, przypiecie kajdankami?
My nie xD
O tak. To jest to.ej mnie to jeszcze dziwnie jara jak Staryma garnitur xD seks jak ma na sobie sama białą, rozpiętą koszulę xD
Fuj. Też się nigdy na to nie zgodzęMoja granica rzeczy których nie spróbowałabym nigdy w życiu pod żadnym pozorem to chyba pissing. Nie rozumiem kompletnie.
Uff przebrnęłam przez temat seksu, można zaczynać dzień.
Dzień dobry
LadyCaro
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Czerwiec 2022
- Postów
- 26 117
to macie identyko jak ja - lód to część gry wstępnej, od minety też wolę penisa xDAleż proszę: U nas lodzik jest grany bardzo często, najczęściej jako element gry wstępnej, albo jak mam okres. Stary uwielbia. Połyk ewentualnie też wchodzi w grę. Lubię robienie loda, bo stary się wtedy rozpływa, a mi skacze samoocena Za to jeśli chodzi o minetkę, to jest mi obojętna i to stary częściej chce mi zrobić, niż ja mam ochotę. Nawet jak trafi językiem w odpowiednie miejsce to potrzebuję dużo czasu, żeby dojść w ten sposób a wolę chyba bardziej dynamiczny seks. Penis to jednak penis. Wolę penisa.
Częściej przechodzimy od loda do zwykłego seksu, ale jeśli mam okres to zawsze z połykiem.
Podduszania i kajdanek nie próbowaliśmy, ale samo krępowanie dłoni w nadgarstkach ok- tyle że to od święta, bo nieczęsto mamy nastrój na taki seks. Za to uwielbiam mieć zasłonięte oczy+ masaż+ ewentualnie jakaś kostka lodu kiedy już jestem rozgrzana.
O tak. To jest to.
Fuj. Też się nigdy na to nie zgodzę
Uff przebrnęłam przez temat seksu, można zaczynać dzień.
Dzień dobry
Anka_83
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Marzec 2022
- Postów
- 2 692
"Penis to jednak penis. Wolę penisa" złota myślAleż proszę: U nas lodzik jest grany bardzo często, najczęściej jako element gry wstępnej, albo jak mam okres. Stary uwielbia. Połyk ewentualnie też wchodzi w grę. Lubię robienie loda, bo stary się wtedy rozpływa, a mi skacze samoocena Za to jeśli chodzi o minetkę, to jest mi obojętna i to stary częściej chce mi zrobić, niż ja mam ochotę. Nawet jak trafi językiem w odpowiednie miejsce to potrzebuję dużo czasu, żeby dojść w ten sposób a wolę chyba bardziej dynamiczny seks. Penis to jednak penis. Wolę penisa.
Częściej przechodzimy od loda do zwykłego seksu, ale jeśli mam okres to zawsze z połykiem.
Podduszania i kajdanek nie próbowaliśmy, ale samo krępowanie dłoni w nadgarstkach ok- tyle że to od święta, bo nieczęsto mamy nastrój na taki seks. Za to uwielbiam mieć zasłonięte oczy+ masaż+ ewentualnie jakaś kostka lodu kiedy już jestem rozgrzana.
O tak. To jest to.
Fuj. Też się nigdy na to nie zgodzę
Uff przebrnęłam przez temat seksu, można zaczynać dzień.
Dzień dobry
Moniaruda
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Maj 2022
- Postów
- 262
Wow to fakt, już jest tłoczno ale musi być super radośnie i nigdy nie nudnoMy mamy 3 koty, 2 psy i królika
Jak kupię kolejnego kota to nie wiem czy Stary nie wymieni zamków
Zdarza nam się jeszcze mieć kocięta/szczeniaki jako DT (aktualnie nie) więc bywa tłoczno
Erinti7
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Styczeń 2022
- Postów
- 4 828
Podziwiam i szanuję, że bierzesz zwierzaki na DTWow to fakt, już jest tłoczno ale musi być super radośnie i nigdy nie nudno
Domy tymczasowe są bardzo potrzebne i ich rola w socjalizacji zwierząt (szczególnie po przejściach) jest nieoceniona. Każdy kto prowadzi DT ma u mnie duże, zimne piwo!
My próbowaliśmy z moim mężem...wzięliśmy psa na DT dosłownie na chwilę, miał być tylko 4 dni na czas największych mrozów (lokalne stowarzyszenie na rzecz psów miało wtedy do dyspozycji tylko zewnętrzne boksy). Porobiliśmy mu piękne zdjęcia, żeby zwiększyć jego szanse na adopcje, nagłośniliśmy na fb że taki skarb szuka domu, byle nie wracał do kojca. Musiałam brać pramolan żeby się nie rozkleić kiedy go zabierali, a stary się upił i poszedł od razu spać. Następnego dnia mieliśmy obydwoje wolne i już o 11.00 byliśmy pod sklepem, który prowadziła nasza wolontariuszka, żeby oddali nam naszego psa Jest nasza wielką miłością!
Także my się na DT emocjonalnie nie nadajemy
Erinti7
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Styczeń 2022
- Postów
- 4 828
Sorki, źle zacytowałam. Odnosiłam się do postu @olka11135
reklama
LadyCaro
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Czerwiec 2022
- Postów
- 26 117
pokaż foto tego szczęściarza, który na Was trafił <3Podziwiam i szanuję, że bierzesz zwierzaki na DT
Domy tymczasowe są bardzo potrzebne i ich rola w socjalizacji zwierząt (szczególnie po przejściach) jest nieoceniona. Każdy kto prowadzi DT ma u mnie duże, zimne piwo!
My próbowaliśmy z moim mężem...wzięliśmy psa na DT dosłownie na chwilę, miał być tylko 4 dni na czas największych mrozów (lokalne stowarzyszenie na rzecz psów miało wtedy do dyspozycji tylko zewnętrzne boksy). Porobiliśmy mu piękne zdjęcia, żeby zwiększyć jego szanse na adopcje, nagłośniliśmy na fb że taki skarb szuka domu, byle nie wracał do kojca. Musiałam brać pramolan żeby się nie rozkleić kiedy go zabierali, a stary się upił i poszedł od razu spać. Następnego dnia mieliśmy obydwoje wolne i już o 11.00 byliśmy pod sklepem, który prowadziła nasza wolontariuszka, żeby oddali nam naszego psa Jest nasza wielką miłością!
Także my się na DT emocjonalnie nie nadajemy
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 128
- Wyświetleń
- 14 tys
- Odpowiedzi
- 2 tys
- Wyświetleń
- 86 tys
Podziel się: