reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Dziewczyny ze starań 2022 - bez tabu

Kilka lat, ale miałam tam jakieś przerwy na rok czy kilka miesięcy. Przed braniem mialam normalnie owulacje, w końcu mam dziecko. Wiem, że nie na każdą kobiete antykoncepcja tak podziała, niektórym owulacja powraca od razu, innym po paru miesiącach, no ale ja kurde 1,5 roku jej nie mam.
I tak jestem wdzięczna, że mój problem to taki mały problem w porównaniu do innych dziewczyn, bo owulke można sobie lekami naprawić. Niektóre dziewczyny mają owulację, wszystko ładnie pęka a ciąży nie ma. Ja zaszłam w pierwszym cyklu na stymulacji, więc wiem, że się da. Problemem dla mnie bedzie, jeśli żadnej z tych ciaz nie donoszę...
A no tak, zapomniałam że już masz dziecko :)
To trzymam teraz kciuki, że jak z owulacją się Twoje ciałko ogarnie (czy wspomaganą, czy nie), to dzidziusia też donosi :)
 
reklama
A jeszcze mam jednak jedno pytanko 🤗

"Czekaj normalnie na okres" - tylko u mnie to nie wiadomo do końca ile czekać...
I stąd było to moje pierwsze pytanie. Bo ja mogę poczekać do tego 35dc, ale dłużej to nie chce, bo czas ucieka... I wtedy, jeżeli będzie przed owulacja to niech już się blokuje, skoro musi. Chodziło mi, czy ta luteina nie zagrozi ewentualnej ciąży. Ale już wiem, że nie 🙃 tylko pewnie będzie ryzykownie ją odstawić, ale to już inna bajka.
A nie możesz pójść jakoś do ginekologa na USG? Wtedy by wiedział czy była owulacja . Jeśli była- 2 tygodnie po niej okres. Jeśli nie- cykl może być bardzo długi.
 
A nie możesz pójść jakoś do ginekologa na USG? Wtedy by wiedział czy była owulacja . Jeśli była- 2 tygodnie po niej okres. Jeśli nie- cykl może być bardzo długi.
Cykam się, że będzie zły, że nie wzięłam tej luteiny jak kazał. W moim mieście jest 4 ginekologów i tylko ten jeden sensowny :(
 
Nic pocieszającego na stanie nie mam, ale podzielę się historią, która mnie lekko zszokowała, w ostatnich dniach dominuje tu w plotkarskich mediach...
Gwiazdy jakiegoś reality show są parą, wzięli ślub i ogłosili ciążę bliźniaczą. Generalnie po programie TV cały czas pokazują swoje życie w internecie. Pokazali też wizytę lekarską (nie wiem, na ile autentyczną...) filmowaną ukrytą kamerą, podczas której z ust lekarza padają dosłownie określenia: "jeden zarodek jest ok, drugi ma Downa"... Para postanowiła więc usunąć ten jeden zarodek (nawet nie wiedziałam, że to możliwe?!) w 15tc, i... to też pokazali na YouTubie!!
 
Aha, czyli założenie jest takie, że będziesz brała progesteron teoretycznie na "utrzymanie" ciąży (że też po owu)? A potem np. zrobi się badanie proga z krwi i jak będzie właściwy, to można na luzie dupka odstawić?

Tak, ogólnie niby nie potrzebuję. Bo przecież utrzymałam dwie ciąże nawet bez badania proga, ale jeżeli się nie uda. To niby łatwiej wywołamy okres. Inna sprawa, że mój ginekolog, może słusznie może nie uważa, że tak mała dawka nie zablokuje owu. Ogólnie u mnie może w ogóle by się udało bez tego, ale wiadomo - ja jestem napalona jak łysy na grzebień

Kilka lat, ale miałam tam jakieś przerwy na rok czy kilka miesięcy. Przed braniem mialam normalnie owulacje, w końcu mam dziecko. Wiem, że nie na każdą kobiete antykoncepcja tak podziała, niektórym owulacja powraca od razu, innym po paru miesiącach, no ale ja kurde 1,5 roku jej nie mam.
I tak jestem wdzięczna, że mój problem to taki mały problem w porównaniu do innych dziewczyn, bo owulke można sobie lekami naprawić. Niektóre dziewczyny mają owulację, wszystko ładnie pęka a ciąży nie ma. Ja zaszłam w pierwszym cyklu na stymulacji, więc wiem, że się da. Problemem dla mnie bedzie, jeśli żadnej z tych ciaz nie donoszę...

Kurczę, aż dziwnie - ja niby teraz nie próbowałam ale brałam tabletki bez przerwy od 16 do 21 roku życia i na luzie pierwszy cykl starań i pyk ciąża, potem znowu od 22 do 24 i znowu pyk ciąża. Aż przerażające, że można tak mieć :( No ale dobrze, że chociaż stymulacja działa
 
Tak, ogólnie niby nie potrzebuję. Bo przecież utrzymałam dwie ciąże nawet bez badania proga, ale jeżeli się nie uda. To niby łatwiej wywołamy okres. Inna sprawa, że mój ginekolog, może słusznie może nie uważa, że tak mała dawka nie zablokuje owu. Ogólnie u mnie może w ogóle by się udało bez tego, ale wiadomo - ja jestem napalona jak łysy na grzebień
No to Ty mnie tutaj na pewno rozumiesz, dlaczego tak kombinuje 🥰 też jestem napalona że hoho
Czekanie do listopada mnie za bardzo dołuje, martwi, demotywuje.
 
reklama
Opowiedzcie mi o tym, co miłego Was dzisiaj spotkało. Muszę sobie jakoś poradzić z pogrzebowym nastrojem 😕
Ja spędziłam miły dzień na nic nie robieniu - próbowałam się opalać - ale było mi za gorąco, próbowałam posiedzieć w basenie - ale było mi za zimno :D zjadłam obiad który składał się z węglowodanów z węglowodanami i niczego nie żałuje :) to był dzień takich małych przyjemności. Niby nic specjalnego sie nie wydarzyło a mam poczucie, że to był dobry dzień.

A na poprawę pogrzebowego nastroju moze warto wykorzystać ten wieczór na miłe wspomnienia zmarłej osoby - wasze ulubione historie związane z tą osobą. U mnie w rodzinie często tak właśnie spędzaliśmy czas po pogrzebach.
 
Do góry