reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Dziewczyny ze starań 2022 - bez tabu

reklama
Wszyscy dookoła mówią, że jestem idealna na to stanowisko. Chociaż ja sama tak nie uważam. Sam mój zespół, podobno mówi tak dobrze o mnie ze to miód na me serce. Moja Kiero mówiła mi że mam w zespole takà markę wyrobiona że aż dziwne ze osoba bez doświadczenia w zarządzaniu ogarnia tak burzliwy zespół. Ja z ludzmi umiem się dogadać. Zawsze wysłucham powiem co myślę natomiast presja która jest obecnie, ta ilość pracy, firma po covidzie ruszyła jak burza nie patrząc na to że nie ma odpowiedniej ilości zasobów ludzkich i narzędzi żeby to wszystko ogarnąć. A ja gaszę ciagle tylko pożary. Przerasta mnie to.
Jakbym czytała o sobie sprzed parunastu miesięcy ;) potem się zmieniła dyrekcja, moja bezpośrednia przełożona po 16 latach odeszła bo z nowa dyrekcja nie widziała możliwości dogadania się. Potem odchodziły kolejne osoby, w tym również jedna osoba z mojego zespołu. Potem ja poczułam, że z nowa dyrekcja nie umiem się dogadywać i tez mieliśmy coraz więcej małych spięć. Potem pogorszył się stan mojej mamy i zmarła i mi się wtedy mocno przemodelowało w głowie i prace zaczęłam mieć gdzieś. Wartości przestały mi się zgadzać. Poszłam na prawie 3 miesiące na zwolnienie. Dyrekcji to ostatecznie było na rękę bo na moje miejsce dyrektor wstawił swoją znajoma. Początkowa miałam myśli, że ale słabo. Ale jak pomyślałam o tym bez emocji to uznałam, że powinnam im podziękować. Bo za to samo wynagrodzenie mam teraz w robocie zero stresu :) i nie muszę mieć z nimi doczynienia a ewidentnie miedzy nami nie iskrzyło.
Dyrektor tłumaczy, że znalazł nowa osobę bo nie wiedział czy ja wrócę co jest oczywiście kłamstwem bo ja w tej spółce pracuje prawie 7 lat i znam bardzo dużo ludzi i już od końca roku dochodziły do mnie różne słuchy.
Z końcem lipca kończy mi się umowa i w przyszłym tygodniu będziemy o niej rozmawiać, myślę, że nie zaproponują mi etatu tylko zlecenie i wtedy ja wchodzę cała na biało i pokazuje środkowy palec 😂
 
Tak szczerze to wydaje mi się, ze ze strony Zazuu to była spora nadreakcja i coś głębiej niedobrego musiało się dziać a ja tego nie wyłapałam.
Ja myślę, że ogólnie była zmęczona tym forum i gownoburzami tutaj. Tekst tej jednej, że życzy jej żeby nigdy nie miała dzieci i tej drugiej że czym ona się przejmuje skoro poroniła tylko zlepek informacji genetycznych. Myślę że jak bardzo człowiek nie jest mocny psychiczny to zawsze trafi się ktoś kto zakluje w czuły punkt.
Ale bardzo mi jej brakowało przy mojej ostatniej ciąży, choć godnie ją zastąpiłyście😊
 
Tak szczerze to wydaje mi się, ze ze strony Zazuu to była spora nadreakcja i coś głębiej niedobrego musiało się dziać a ja tego nie wyłapałam.

A ja uważam, że każdy ma prawo do swojej wrażliwości. Głupio jest tak kogoś obgadywać za plecami, ale wystarczy znać jej historię i to już jest dla mnie wystarczający czynnik powodujący to, że ona ma prawo nie chcieć czytać takich żartów i być w grupie kobiet na tym samym etapie co ona. Skoro grupa się zmieniła, nie jest jej z tym po drodze to po prostu się usunęła może na zawsze, może na jakiś czas. Ja mam tylko nadzieję, że jak się jej kiedyś uda, to się jakoś o tym dowiemy bo nie ukrywam, że trzymam tu za nią bardzo mocno kciuki. Bardziej niż za siebie ;)
 
A ja uważam, że każdy ma prawo do swojej wrażliwości. Głupio jest tak kogoś obgadywać za plecami, ale wystarczy znać jej historię i to już jest dla mnie wystarczający czynnik powodujący to, że ona ma prawo nie chcieć czytać takich żartów i być w grupie kobiet na tym samym etapie co ona. Skoro grupa się zmieniła, nie jest jej z tym po drodze to po prostu się usunęła może na zawsze, może na jakiś czas. Ja mam tylko nadzieję, że jak się jej kiedyś uda, to się jakoś o tym dowiemy bo nie ukrywam, że trzymam tu za nią bardzo mocno kciuki. Bardziej niż za siebie ;)
Ja dokładnie tez. Nigdy nie chciałam sprawić jej przykrości
 
Mi się wydaje, że o te pierdoły staraczek to za bardzo nie chodziło.
Bardziej o to, że Moonstone stwierdziła, że tam zostanie i nic o ciąży nie będzie, a potem się jednak zapomniała ;) co jest całkowicie normalne
I to chyba głównie o to chodzi, że po prostu nie da się być w ciąży i udawać że jej nie ma skoro się jej bardzo chciało. Zawsze się człowiek zapomni.

Oczywiście, że np. ja się lepiej czuję tutaj bo nie muszę się aż tak pilnować, ale rozumiem że dla kogoś kto ma długą historię starań, poronień i trochę braku nadziei na ciążę w kolejnych cyklach to raczej szuka azylu dla osób takich jak on, a nie żartów ciężarnych ;)
Mnie to na naszym wątku wogóle nie dotykało i pasowało że dziewczyny którym się właśnie udało były jeszcze z nami, mi osobiście to dawało taką nadzieję że może być jeszcze dobrze :) Natomiast jak na wątku ciąża po poronieniu wcześniej temat był bardziej o czasie bezpośrednio po poronieniu, to tam wszystkie dziewczyny pozachodziły, też nie chciały iść na wątek dla mam i zrobił się temat typowo ciążowy i jak czytałam tylko o tym to też się po prostu usunęłam bo mi to wogóle nie odpowiadało.
Moj lekarz zawsze kazal mi wczesniej zrobić najczesniej wlasnie 5 dni po owulacji i potem nie mogą sama dojść czy doszlo do owulacji
No bo właśnie było to za wcześnie. Jeśli jest taka możliwość to badałabym później żeby nie mieć takich wątpliwości.
Tak szczerze to wydaje mi się, ze ze strony Zazuu to była spora nadreakcja i coś głębiej niedobrego musiało się dziać a ja tego nie wyłapałam.
Trochę też tak pomyślałam, że chyba dzieje się coś grubszego niż my wiedziałyśmy.
A ja uważam, że każdy ma prawo do swojej wrażliwości. Głupio jest tak kogoś obgadywać za plecami, ale wystarczy znać jej historię i to już jest dla mnie wystarczający czynnik powodujący to, że ona ma prawo nie chcieć czytać takich żartów i być w grupie kobiet na tym samym etapie co ona. Skoro grupa się zmieniła, nie jest jej z tym po drodze to po prostu się usunęła może na zawsze, może na jakiś czas. Ja mam tylko nadzieję, że jak się jej kiedyś uda, to się jakoś o tym dowiemy bo nie ukrywam, że trzymam tu za nią bardzo mocno kciuki. Bardziej niż za siebie ;)
Bardzo dobrze to opisałaś! Myślę albo może mam nadzieję że jednak kiedyś wróci.
 
reklama
Dziewczyny tak znikąd pytanie, ale być może macie problem nawracających opryszczek na ustach? Robi mi się trzecia w ciągu miesiąca i rozkładam już ręce. Nie wiem jak to dobrze zaleczyć 🥺 macie sprawdzone metody i leki? Biorę tylko Heviran
 
Do góry