Mi się wydaje, że o te pierdoły staraczek to za bardzo nie chodziło.
Bardziej o to, że Moonstone stwierdziła, że tam zostanie i nic o ciąży nie będzie, a potem się jednak zapomniała
co jest całkowicie normalne
I to chyba głównie o to chodzi, że po prostu nie da się być w ciąży i udawać że jej nie ma skoro się jej bardzo chciało. Zawsze się człowiek zapomni.
Oczywiście, że np. ja się lepiej czuję tutaj bo nie muszę się aż tak pilnować, ale rozumiem że dla kogoś kto ma długą historię starań, poronień i trochę braku nadziei na ciążę w kolejnych cyklach to raczej szuka azylu dla osób takich jak on, a nie żartów ciężarnych