reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Dziewczyny ze starań 2022 - bez tabu

reklama
Cześć wszystkim, musze sie przyznac ze was podglądam tu 🙊a sie nie udzielam :) mam do was pytanie bo przewija sie ciagle ze progesteron badany jest 7dni od owulacji bo wtedy ma najwyzszy skok a czy lekarz zalecił wam kiedyś badanie go 5 dni po owulacji? I jaka wtedy powinna byc norma żeby potwierdziło ze owulacja byla, skoro jeszcze do skoku nie zdążyło dojsc
 
Cześć wszystkim, musze sie przyznac ze was podglądam tu 🙊a sie nie udzielam :) mam do was pytanie bo przewija sie ciagle ze progesteron badany jest 7dni od owulacji bo wtedy ma najwyzszy skok a czy lekarz zalecił wam kiedyś badanie go 5 dni po owulacji? I jaka wtedy powinna byc norma żeby potwierdziło ze owulacja byla, skoro jeszcze do skoku nie zdążyło dojsc
Nie. I w 7-8dc powinna być powyżej 10 żeby podejrzewać że mogło dojść do owulacji.
 
Dla mnie ta cała drama była dziwna i byłam zaskoczona. O ile serio rozumiem, że faktycznie może trzeba to rozdzielić - pierdzielenie o głupotach, a typowo staraniowe rozmowy - o tyle to w jaki sposób odbyła się cała afera jest dla mnie niezrozumiały.
z resztą jak widać wiele dziewczyn potrzebuje popierniczenia i takiej "terapii grupowej". Ja bardzo lubie właśnie pisać tu o głupotach, nie wiem, sama świadomość, że jesteście w podobnej sytuacji sprawia, że jakoś mi blisko sercem do Was.

Mi się wydaje, że o te pierdoły staraczek to za bardzo nie chodziło.
Bardziej o to, że Moonstone stwierdziła, że tam zostanie i nic o ciąży nie będzie, a potem się jednak zapomniała ;) co jest całkowicie normalne
I to chyba głównie o to chodzi, że po prostu nie da się być w ciąży i udawać że jej nie ma skoro się jej bardzo chciało. Zawsze się człowiek zapomni.

Oczywiście, że np. ja się lepiej czuję tutaj bo nie muszę się aż tak pilnować, ale rozumiem że dla kogoś kto ma długą historię starań, poronień i trochę braku nadziei na ciążę w kolejnych cyklach to raczej szuka azylu dla osób takich jak on, a nie żartów ciężarnych ;)
 
Cześć wszystkim, musze sie przyznac ze was podglądam tu 🙊a sie nie udzielam :) mam do was pytanie bo przewija sie ciagle ze progesteron badany jest 7dni od owulacji bo wtedy ma najwyzszy skok a czy lekarz zalecił wam kiedyś badanie go 5 dni po owulacji? I jaka wtedy powinna byc norma żeby potwierdziło ze owulacja byla, skoro jeszcze do skoku nie zdążyło dojsc
Mi kiedyś kazał zbadac 3 dni po owu 😄 ale on nie wiedział kiedy dokładnie miałam owu, bo nie chodziłam na monitoring, a chciał sprawdzić czy w ogóle cokolwiek było i wtedy miałam wynik 5,61 ng/ml. I uznał że była.
Ja opierałam się tylko na testach owu.
 
Mnie aktualnie bardzo interesuje teraz temat IVF, wcześniej IUI. No ale na wątkach o IUI są już teraz dziewczyny w ciąży głównie po IVF jednak, a na in vitrowych też już dawno mamy... Jest jeszcze nowy o badaniach do in vitro, ale zanim ja na wizytę pójdę, to one już dawno są po punkcjach i transferach ;-)
No a tutaj tematy są zawsze aktualne :-D
Ja tez bylam ma wątku o ivf, dziewczyny są bardzo miłe i odpowiadają na pytania ale faktycznie wiele z nich to już ciężarne i mamy i rozmawiają glownie o tym :) wrócę tam jak podejmiemy temat na poważnie ;)

Mnie tez wydaje się tak jak pisze @olka11135 że nie o pierdoly chłodziło, bo mimo że faktycznie dużo było pierdół typu co u Was na obiad ;) to zawsze te rozmowy gdzieś tam krążyły wokół starań, np obiad złożony z płodnych składników ;) Chociaż tak do końca to do dzisiaj nie wiem o co poszło 🤷🏻‍♀️

Ja za godzinę mam lekarza, idę po clo i od jutra zaczynam ponownie 🙄 stymulację. Później idę do bratanka bo obiecałam, ze przyjdę popatrzeć jak rzuca freesbee 🤣❤️ A później jedziemy 25km rowerkami do jakiejś wioski w której zrobili ośrodek letniskowy, jest jezioro, promenady, restauracje, zjeżdżalnie i inne cuda :)
Wspaniałej soboty Wam życzę ❤️❤️❤️
 
Cześć wszystkim, musze sie przyznac ze was podglądam tu 🙊a sie nie udzielam :) mam do was pytanie bo przewija sie ciagle ze progesteron badany jest 7dni od owulacji bo wtedy ma najwyzszy skok a czy lekarz zalecił wam kiedyś badanie go 5 dni po owulacji? I jaka wtedy powinna byc norma żeby potwierdziło ze owulacja byla, skoro jeszcze do skoku nie zdążyło dojsc
Mi lekarz nie zlecał nigdy ale sama czasami robiłam 5dpo jak nie miałam później czasu i wynik już wskazywał na owulację bo był ponad 15ng.
 
reklama
Mi się wydaje, że o te pierdoły staraczek to za bardzo nie chodziło.
Bardziej o to, że Moonstone stwierdziła, że tam zostanie i nic o ciąży nie będzie, a potem się jednak zapomniała ;) co jest całkowicie normalne
I to chyba głównie o to chodzi, że po prostu nie da się być w ciąży i udawać że jej nie ma skoro się jej bardzo chciało. Zawsze się człowiek zapomni.

Oczywiście, że np. ja się lepiej czuję tutaj bo nie muszę się aż tak pilnować, ale rozumiem że dla kogoś kto ma długą historię starań, poronień i trochę braku nadziei na ciążę w kolejnych cyklach to raczej szuka azylu dla osób takich jak on, a nie żartów ciężarnych ;)
Bo powiedziałam ze księgowa stwierdziła, ze widać po mnie ciąże i zapytałam czy to znaczy ze jestem gruba XD
 
Do góry