reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Dziewczyny ze starań 2022 - bez tabu

reklama
A co to za pomysł?
Rozdziewiczenie samochodu przed jego ostateczną drogą (przynajmniej z nami) 😃
No właśnie u nas się wczoraj taki temat pojawił, że może byśmy sprzedali oba auta, dołożyli kasę i kupili jakieś jedno młodsze. I nie wiem jak podejść do tematu, bo niby na co dzień stary nie potrzebuje bo na pieszo do pracy chodzi, ale są dni gdy każdy jeździ swoim i gdyby było jedno byłby kłopot 🤷‍♀️ Tylko on od września do czerwc jeżdzi do drugiej pracy jakieś 40 km i wtedy auto zablokowane na 3 dni w tygodniu.. Sama nie wiem
Ja sobie nie wyobrażam być bez dwóch aut. Wcześniej mieliśmy 2 stare, mój obchnęliśmy i kupiliśmy nowe. Teraz drugiego starego musimy się pozbyć i nie wiemy co dalej. Oboje jesteśmy bardzo niezależni i trochę ciężko sobie to wyobrazić, ale ja bym na ten moment nie sprzedawała dwóch starych żeby mieć jedno nowe. Tyle że ja na piechotę do pracy nie dojdę, a mąż na budowę musi mieć auto. Pewnie przez pewien czas mnie będzie woził do pracy i to ja będę tą bardziej uziemioną.
Z dedykacją dla @LadyCaro zdjęcia dzidzi. Chciałam również oznajmić, że we Francji nadaliśmy mu ksywę La Pipa, bo się bał schodów 😂🤣
O matkooo jaką dzidzulaaaa 😍 Jeszcze słodszy!
 
Rozdziewiczenie samochodu przed jego ostateczną drogą (przynajmniej z nami) 😃

Ja sobie nie wyobrażam być bez dwóch aut. Wcześniej mieliśmy 2 stare, mój obchnęliśmy i kupiliśmy nowe. Teraz drugiego starego musimy się pozbyć i nie wiemy co dalej. Oboje jesteśmy bardzo niezależni i trochę ciężko sobie to wyobrazić, ale ja bym na ten moment nie sprzedawała dwóch starych żeby mieć jedno nowe. Tyle że ja na piechotę do pracy nie dojdę, a mąż na budowę musi mieć auto. Pewnie przez pewien czas mnie będzie woził do pracy i to ja będę tą bardziej uziemioną.

O matkooo jaką dzidzulaaaa 😍 Jeszcze słodszy!
Musimy to dobrze przemyśleć bo właśnie obawiam się takiego uziemienia. Stary pojedzie na działkę jakieś 50 km, a ja nawet nie będę miała jak do niego dojechać bo nie ma tam żadnych połączeń.. Albo pojedzie na weekend do roboty, a ja się z domu nie ruszę 🤷‍♀️ Ale wizja nowego auta kusząca 🤣 Może sprzedam swojego, dołożę co mam i będę chociaż trochę młodszym jeździć.. Bo ten mój corsolot juz bardzo wysłużony i w dodatku ma tylko 2 drzwi.. A jeżeli się uda z 🤰 to wolałabym jednak trochę większe auto
 
A to nie wiesz, ze każdy sport zaczyna się na zakupie odpowiedniego stroju i akcesoriow ? 😀 i zwykle na tym tez się kończy xD
Ja nie wiedziałam, na cholere mi nowe buty do biegania, stanik i spodenki - koszulkę miałam z izby. Ale powiem tak… nie zmarnowały się :D

Jak urodzę i dochowam to wrócę do biegania :D
 
reklama
Do góry