Jest cudownie! Kocham upały! Moja skóra nie (mam jasną karnację i cerę naczynkową), ale ja tak!
Szkoda tylko, że jestem w u siebie, a nie nad wodą.
Mogę to dopisać do swojej listy powodów, dla których nienawidzę ludzi?
A ja się obawiam, że to jedno z nas, które nie byłoby czynnikiem problematycznym w staraniach, chciałoby szukać szczęścia gdzie indziej. Kochamy się, nie wyobrażamy sobie rozstania, ale to jest teraz. A za 10 lat, kto wie jak nam siądzie na głowę brak dziecka.
Ja korzystałam, chociaż w ciąży nie byłam. I to już dwukrotnie. Pierwsza sytuacja, w supermarkecie była długa kolejka a mi się coś w jelitach przewracało i wiedziałam, że muszę działać, żeby dobiec do domu (na szczęście to sklep tuż obok, ale bez łazienki. Druga sytuacja to tydzień temu na evencie motoryzacyjnym, takie kolejki i ludzie się pchali jak bydło, nie można było zejść z trybun, bo na schodach i pod trybunami byli upchnięci ludzie, którzy nie dali przejść, a co dopiero wrócić na swoje miejsce. A mi się strasznie chciało siku po 2 piwach. W tych sytuacjach po prostu zrobiłam ,,dalej dalej brzuchu Gadżeta'' i wypięłam swoją oponkę. Kto widział moją fotkę before/after wywalenia sadła ten wie, że to wiarygodne. Sorry, życie zmusza dobrych ludzi do robienia złych rzeczy.