Dziewczyny ze starań 2022 - bez tabu

[AScarlett]

ej ja też próbuję z tym hiszpańskim i raz lepiej raz gorzej

Ja bardzo dużo rozumiem z mówieniem gorzej.. potrzebowałabym na jakieś konwersatoria się zapisać.
U mnie problwm jest taki ze uczyłam się tez włoskiego i mi się czasami miesza.

 

[stokrotka_]

ej ja też próbuję z tym hiszpańskim i raz lepiej raz gorzej

Ja się chce teraz zapisać na kurs internetowy, bo mega mi się podoba. A jak sama się uczę to nie jestem do końca pewna czy sobie jakichś pierdół nie utrwalam

 

[LadyCaro]

Ja bardzo dużo rozumiem z mówieniem gorzej.. potrzebowałabym na jakieś konwersatoria się zapisać.
U mnie problwm jest taki ze uczyłam się tez włoskiego i mi się czasami miesza.

ja sie staram coś słuchać i oglądać, uczę się odmain, coś czytam. Ale niestety czasem ciężko u mnie z systematycznością

 

[Mmiiaa]

Ale teraz niestety będzie trzeba iść w zupełnią inną stronę i czeka mnie SQL, Power BI i SAP xD

Zazdroszcze, ale mam nadzieję ze też kiedyś tam dotre

 

[LadyCaro]

Zazdroszcze, ale mam nadzieję ze też kiedyś tam dotre

zachciało mi się być analitykiem

 

[Mmiiaa]

zachciało mi się być analitykiem

Nie polecasz? Ja uwielbiam jak mam cos do zrobienia w excelu

 

[Wezu]

Ja się chce teraz zapisać na kurs internetowy, bo mega mi się podoba. A jak sama się uczę to nie jestem do końca pewna czy sobie jakichś pierdół nie utrwalam

Też bym chciała wie nauczyć hiszpańskiego ale najpierw muszę ogarnąć i przypomnieć sobie angielski bo jak sie tylko w podróży używa to bieda.

 

[LadyCaro]

Nie polecasz? Ja uwielbiam jak mam cos do zrobienia w excelu

jeszcze nie wiem, bo do tej pory byłam chujoanalitykiem, a teraz zaczynam nabierać tempa xD
a Ty jako kto pracujesz?

 

[Wezu]

Nie polecasz? Ja uwielbiam jak mam cos do zrobienia w excelu

Jezu ja to nie. Nie ogarniam tylko to co muszę ale w pracy dużo ode mnie wymagają czasem mysle, ze jestem prawnikiem, koordynatorem, analitykiem i strategiem. Jakbym wiedziała rok temu że tak to będzie wyglądać to nigdy w życiu bym się nie zgodziła na szefowanie. No way!

Ale sam mój patron który pracuje w kancelarii obsługującej spółkę w której pracuje mówi ze ta firma jest pojeba.na i ze wyciska wszystko i ze ciąża to dobry plan jak mam umowę

W ogóle uwielbiam swojego patrona.
@Moonstone tez miałaś spoko?

 

[LadyCaro]

Jezu ja to nie. Nie ogarniam tylko to co muszę ale w pracy dużo ode mnie wymagają czasem mysle, ze jestem prawnikiem, koordynatorem, analitykiem i strategiem. Jakbym wiedziała rok temu że tak to będzie wyglądać to nigdy w życiu bym się nie zgodziła na szefowanie. No way!

oooo mi też zdarzyło się być szefem (co prawda w KFC i Rossmanie, no ale chodzi o fakt) i never, never. Nawet jak miałam rozmowę o tę pracę do której teraz idę to podkresliłam, że żadna ścieżka menadżerska nie wchodzi w grę, tylko ekspercka xD aż się dziwili ze tak to podkreślam xD