Alabama89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 13 Październik 2021
- Postów
- 12 142
W temacie snów - ja w zasadzie zasypiam w drodze głowy na poduszkę a potem śpię jak zabita do rana - chyba ze jest mi niewygodnie to wtedy się cała coś kręcę.
Mam różne odpały w czasie snu - zdarzało mi się lunatykowanie, gadanie, śmianie, płakanie i krzyczenie. Ale to raczej rzadkie epizody. Za to mam taki swój częsty odpał, jeżeli przyjadę do jakiegoś miejsca (to może być nawet mój rodzinny dom) wieczorem i niedługo po przyjeździe ide spać to potrafię się w nocy obudzić i przez jakies ułamki sekund nie wiem gdzie jestem. Czasem widzę wtedy jakies dziwne przedmioty albo taki świecący pył zdarzyło mi się również, że nie wiedziałam kim jest Stary i to wcale nie są pojedyncze historie
Druga sprawa to sny - mam je bardzo intensywne, tez się czasem budzę w śnie po kilka razy i to taka budowa szkatułkowa bo jestem cały czas w śnie. Dodatkowo w dniach śmierci bliskich osób (pradziadek i mama) śniło mi się, że umierają. Ale akurat sen z mama był bardzo spokojny i kolorowy.
Po Dostinexie na prolaktyne miałam bardzo dużo, dziwnych snów, ale to już zakrawało o męczarnie i miałam już nawet lekki niepokój na myśl o tym, że znowu będę miała jakies powalone sny.
Mam różne odpały w czasie snu - zdarzało mi się lunatykowanie, gadanie, śmianie, płakanie i krzyczenie. Ale to raczej rzadkie epizody. Za to mam taki swój częsty odpał, jeżeli przyjadę do jakiegoś miejsca (to może być nawet mój rodzinny dom) wieczorem i niedługo po przyjeździe ide spać to potrafię się w nocy obudzić i przez jakies ułamki sekund nie wiem gdzie jestem. Czasem widzę wtedy jakies dziwne przedmioty albo taki świecący pył zdarzyło mi się również, że nie wiedziałam kim jest Stary i to wcale nie są pojedyncze historie
Druga sprawa to sny - mam je bardzo intensywne, tez się czasem budzę w śnie po kilka razy i to taka budowa szkatułkowa bo jestem cały czas w śnie. Dodatkowo w dniach śmierci bliskich osób (pradziadek i mama) śniło mi się, że umierają. Ale akurat sen z mama był bardzo spokojny i kolorowy.
Po Dostinexie na prolaktyne miałam bardzo dużo, dziwnych snów, ale to już zakrawało o męczarnie i miałam już nawet lekki niepokój na myśl o tym, że znowu będę miała jakies powalone sny.