Dziewczyny ze starań 2022 - bez tabu

[asiakyupl]

Nie ma czego ... Urojony cień

 

[Mmiiaa]

A moj organizm postanowił sie chyba jednak nade mna zlitować i tak jak wczoraj myslalam ze juz dziś bedzie pik, tak dzis owulak calkiem jasny dziwne to, wcześniej tak nie mialam, ale fajnie jakby owu sie przesunela chociaz z dzień lub dwa gorzej jak wcale nie przyjdzie

 

[Anasta07]

Ja wczoraj przy odpisywaniu usnęłam więc znów dziś hurtem

Ej, ja kocham te Twoje zbiorcze odpowiedzi xD serio, zawsze na to czekam i zawsze jest tak samo, z tym Cię kojarzę

Hahahaha, o matko, jak cudownie Nigdy bym nie pomyślałam że ktoś się zachwyca moimi wpisami, wręcz myślałam że czasem jest odbierane w stylu: o znów ta, z tymi jej zbiorowymi tasiemcami i że czasem są pomijane Ale nie szkodzi, jak coś czytam to dodaję do cytatów i muszę odpisać bo się uduszę Ale to miłe co napisałaś!

Tylko to chodzi o to ze mnie zwyczajnie pobolewa ta niedrozna strona, mimo ketonalu i nie dalabym rady teraz sexu uprawiać to raz, a dwa stary by się bał, ze może mi sprawić jeszcze dodatkowy ból no ale i tak wraca dopiero w piątek, powinno mi już przejść ale może byc też po owu

Aaa czyli o to chodzi! Bo czasem dziewczyny się boją że coś biorą i wolą się wtedy nie starać, myślałam że też tak jest w tym przypadku Może się coś przesunie i jeszcze zdążycie!

powiem Wam, że ja mam tak dość momentami swojej pracy, że sobie myślę, jakby mnie zwolnili to bym się ucieszyła dziś 21 dzień cyklu, jeszcze za szybko na testy. Kupiłam te testy z rossmana z Waszego polecenia. Dzięki za rady dziewczyny.

Dziś dzwoniła do mnie moja pani ginekolog informując mnie że próbki krwi które oddałam dają niejednoznaczny wynik przez co muszę jeszcze raz oddać krew żeby mi zbadali witaminę D za pierwszym razem ktoś zgubił moje wyniki a za drugim, próbka jest niejednoznaczna…. Chyba nie jest dane mi poznać wyniki

Wyobraziłam sobie jak się ostro cieszysz na wiadomość o zwolnieniu. Coś jak w tym memie https://media.tenor.com/images/c1265b2b4512adf1f5173b1fb52694ba/tenor.gif

Mutacje niestety. Zobacz załącznik 1414397Zobacz załącznik 1414399

Skoro do tej pory jest wszystko ok to bardzo dobrze! Ale mam nadzieję że szybko Ci wdroży leczenie, bo powinna heparyna raczej z acardem wjechać. A z jakiego powodu miałaś teraz zlecone te badania? Ja też się w ostatniej straconej ciąży dowiedziedziałam o mutacjach, ale w hetero, i była raczej wada zarodka, bo heparynę miałam bardzo wcześnie wdrożoną. Trzymam kciuki żeby szybko odpisał i się nie denerwuj!

 

[hachette]

Nie ma czego ... Urojony cień Zobacz załącznik 1414413Zobacz załącznik 1414414Zobacz załącznik 1414415

Coś tam może i majaczy, musisz powtórzyć za dwa dni lub idź na bhcg jak jesteś takim niecierpliwcem jak ja

 

[Moonstone]

Ja wczoraj przy odpisywaniu usnęłam więc znów dziś hurtem

Hahahaha, o matko, jak cudownie Nigdy bym nie pomyślałam że ktoś się zachwyca moimi wpisami, wręcz myślałam że czasem jest odbierane w stylu: o znów ta, z tymi jej zbiorowymi tasiemcami i że czasem są pomijane Ale nie szkodzi, jak coś czytam to dodaję do cytatów i muszę odpisać bo się uduszę Ale to miłe co napisałaś!

Aaa czyli o to chodzi! Bo czasem dziewczyny się boją że coś biorą i wolą się wtedy nie starać, myślałam że też tak jest w tym przypadku Może się coś przesunie i jeszcze zdążycie!

Wyobraziłam sobie jak się ostro cieszysz na wiadomość o zwolnieniu. Coś jak w tym memie https://media.tenor.com/images/c1265b2b4512adf1f5173b1fb52694ba/tenor.gif

Skoro do tej pory jest wszystko ok to bardzo dobrze! Ale mam nadzieję że szybko Ci wdroży leczenie, bo powinna heparyna raczej z acardem wjechać. A z jakiego powodu miałaś teraz zlecone te badania? Ja też się w ostatniej straconej ciąży dowiedziedziałam o mutacjach, ale w hetero, i była raczej wada zarodka, bo heparynę miałam bardzo wcześnie wdrożoną. Trzymam kciuki żeby szybko odpisał i się nie denerwuj!

W ramach leczenia niepłodności, to nie było zwiazane z ciążą mieliśmy za darmo w ramach dofinansowania z UM (bo Opole umie w dofinansowania, prenatalne w tym PAPPA tez jest za darmo - już jestem umówiona, 6 lipca krew a 18 lipca usg, sama wizyta jest 14 lipca). Dzisiaj miałam podglad na usg, bo lekarz chciał zakończyć program: mały rośnie, serce bije w normie.

 

[Anasta07]

Cześć Dziewczyny kochane moje! Tęskniłam. Nadrobiłam ponad 50 stron i bardzo żałuję, że ominęły mnie tematy orgazmów, seksów i spermy wszędzie.... seriooo. Chętnie bym Wam odpisała jak to u nas ale nie będę spamować bo i tak mam długą historię do opowiedzenia.... Będzie smutno... Tylko tutaj mogę się pożalić na tą chwilę.
W sobotę zmarł mi teść, kochany człowiek. Nagle, atak serca. Nie daliśmy rady nic zrobić Jestem mega zdołowana i zwariuję od natłoku myśli. Wszystko się zawali. Siadłam w sobotę i choć dawno nie wstawiałam się o pomoc do rodziców bo babcia mnie straszy, że wyjdą z grobu to potrzebowałam ulgi i zasnęłam i obudził mnie o pierwszej w nocy telefon od mojej 16 letniej siostry, którą wychowuję (pewnie większość z Was pamięta), a która jest w Hiszpanii obecnie i ona pierwsze co, to woła co się stało, mama mi powiedziała, że potrzebujesz pomocy... A ja w ryk... Wierzycie w coś takiego? Pierwszy raz się to zdarzyło. Jezu nie wiem jak mam ogarnąć męża , który już w weekend wraca do pracy, teściową, która zostanie sama... My z mężem i naszą empatią i poświęceniem innym to już podświadomie wiemy jak będzie, że teściowa do nas, że trzeba ZNOWU wstrzymać starania... Nie chcę, nie chcę, naprawdę potrzebuję iść zgodnie z planem. Jeszcze jakaś zjebana ciotka na pogrzebie powiedziała patrząc na mnie, że czasem ktoś musi odejść, żeby nowe życie mogło przyjść no faza po bandzie. Dobrze, że nie zapytała czy czasem w ciąży nie jestem bo by wyszło, że uśmierciłam teścia.
Przepraszam za to wszystko, za chaos i że popsułam być może atmosferę na forum ale musiałam się wyżalić

Bardzo, bardzo mi przykro z powodu tej wiadomości, będą teraz przed wami trudne chwile, ale wspólnie dacie radę! Ja wierzę w te znaki i u mnie w rodzinie były one kilkakrotnie, sama ich nigdy nie doświadczyłam, ale do tej pory nikt bardzo bliski mi nie zmarł. U nas w listopadzie zmarła nagle babcia męża, zobaczyła tylko na zdjęciu pierwszego kilkudniowego prawnuka który był jeszcze w szpitalu, a ona za 3 dni zmarła. Bardzo bardzo chciała go doczekać. I tak z innymi staraczkami w rodzinie wtedy wszystkie pomyślałyśmy że może poszła się wstawić gdzieś tam za te nasze ciąże, bo mimo wielu starań we 3 dziewczyny nadal dzieci brak. No niestety od listopada jeszcze żadnej się nie udało, ale tak tlumaczyłysmy sobie to nagłe jej odejście.
A tak czytając wszystkie wspierające posty, znów mi się tak ciepło na serduszku zrobiło i sobie też po raz kolejny pomyślałam że tutaj jesteśmy wszystkie najlepszymi koleżankami, wspierające się i mogące podzielić się wszystkim i zawsze ktoś pogłaszcze po główce. Jesteście wspaniałe

 

[Moonstone]

A! Bo któraś z dziewczyn martwiła się progiem koło 11-12 7 dpo - to ja miałam niecałe 10

 

[Anasta07]

W ramach leczenia niepłodności, to nie było zwiazane z ciążą mieliśmy za darmo w ramach dofinansowania z UM (bo Opole umie w dofinansowania, prenatalne w tym PAPPA tez jest za darmo - już jestem umówiona, 6 lipca krew a 18 lipca usg, sama wizyta jest 14 lipca). Dzisiaj miałam podglad na usg, bo lekarz chciał zakończyć program: mały rośnie, serce bije w normie.

Wow, ale wam fajnie! Ja musiałam płacić Ale chciałam mieć spokojną głowę, myślę że wiele dziewczyn powinno takie badanie wykonać, bo te mutacje pojawiają się stosunkowo często. I wogóle wiele prokreacyjnych rzeczy powinno być finansowanych, ale to już inna kwestia. U mnie w mieście jest projekt obywatelski dotyczący wsparcia prokreacji, coś w tym stylu, który próbują nagłośnić, złożony przez jedną z przychodni specjalizujących się w leczeniu niepłodności, nie zajmują się tym stricte, ale próbują i wiele par z problemami się tam faktycznie zgłasza. Sama na niego zagłosowałam. I myślę czy się tam nie zapisać, terminy odległe

 

[Moonstone]

Wow, ale wam fajnie! Ja musiałam płacić Ale chciałam mieć spokojną głowę, myślę że wiele dziewczyn powinno takie badanie wykonać, bo te mutacje pojawiają się stosunkowo często. I wogóle wiele prokreacyjnych rzeczy powinno być finansowanych, ale to już inna kwestia. U mnie w mieście jest projekt obywatelski dotyczący wsparcia prokreacji, coś w tym stylu, który próbują nagłośnić, złożony przez jedną z przychodni specjalizujących się w leczeniu niepłodności, nie zajmują się tym stricte, ale próbują i wiele par z problemami się tam faktycznie zgłasza. Sama na niego zagłosowałam. I myślę czy się tam nie zapisać, terminy odległe

Ja uważam ze zamiast 500+ to powinny być dofinansowania do badan związanych z niepłodnością, ale wiem, ze nie jestem w targecie.

 

[Alabama89]

laski maly update ja jestem 10/11dpo a na tescie biel (urojony cien) jestem zalamana, i bliska odpuszczenia sobie dzieciaczka ...

10/11 dpo to jednak jeszcze bardzo wcześnie. Poczekaj może do dnia planowanej miesiączki i siknij jeszcze raz?

Ja na tych zdjęciach za bardzo nic nie widzę