reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

DUŻE RODZINY 3+ część 2

Co do wagi to chyba mam farta bo mało tyje w ciąży. W pierwszej 10kg, w drugiej 7kg a w trzeciej 4kg. Położna kilka razy mnie ważyła bo mówiła ze nie pamięta kiedy przyszła rodząca z waga 55kg;) a żeby było śmieszniej to przed ciążami wszystkimi ważyłam 60 kg zawsze. Aktualnie w okolicy 50 kg. Bez diet i ćwiczeń, tak mnie dzieci wysysaly przy karmieniu, chudłam w oczach sama się nie mogłam nadziwić jak po pierwszej ciąży miesiąc po porodzie ważyłam 20 kg mniej a przytyłam w ciazy 10 kg.
Jeszcze rozmawialyscie o tych skurczach przepowiadających. U mnie za każdym razem zaczynały się w okolicach 7 miesiąca i trwały do końca, dokuczały mi bardzo, nie znosiłam tego.. urodzeni w kolejności w 40 tc, 39 tc i ostatni w 38 tc wiec wszyscy podobnie, wszyscy naturalnie ;)
 
reklama
U mnie przepowiadajace w każdej kolejnej ciąży byly wcześniej i mocniejsze. W pierwszej wogole, w drugiej trochę, w trzeciej dwa tygodnie przed porodem regularne i mocne, co wieczór myślałam że to JUZ [emoji39] Urodziłam cała trójkę w 38 tygodniu, jedna w środku, drugiego na początku, trzeciego przy końcu
 
Co do wagi to chyba mam farta bo mało tyje w ciąży. W pierwszej 10kg, w drugiej 7kg a w trzeciej 4kg. Położna kilka razy mnie ważyła bo mówiła ze nie pamięta kiedy przyszła rodząca z waga 55kg;) a żeby było śmieszniej to przed ciążami wszystkimi ważyłam 60 kg zawsze. Aktualnie w okolicy 50 kg. Bez diet i ćwiczeń, tak mnie dzieci wysysaly przy karmieniu, chudłam w oczach sama się nie mogłam nadziwić jak po pierwszej ciąży miesiąc po porodzie ważyłam 20 kg mniej a przytyłam w ciazy 10 kg.
Jeszcze rozmawialyscie o tych skurczach przepowiadających. U mnie za każdym razem zaczynały się w okolicach 7 miesiąca i trwały do końca, dokuczały mi bardzo, nie znosiłam tego.. urodzeni w kolejności w 40 tc, 39 tc i ostatni w 38 tc wiec wszyscy podobnie, wszyscy naturalnie ;)
4 kg w ciazy[emoji32][emoji32][emoji32][emoji32][emoji32][emoji32]
 
Co do wagi to chyba mam farta bo mało tyje w ciąży. W pierwszej 10kg, w drugiej 7kg a w trzeciej 4kg. Położna kilka razy mnie ważyła bo mówiła ze nie pamięta kiedy przyszła rodząca z waga 55kg;) a żeby było śmieszniej to przed ciążami wszystkimi ważyłam 60 kg zawsze. Aktualnie w okolicy 50 kg. Bez diet i ćwiczeń, tak mnie dzieci wysysaly przy karmieniu, chudłam w oczach sama się nie mogłam nadziwić jak po pierwszej ciąży miesiąc po porodzie ważyłam 20 kg mniej a przytyłam w ciazy 10 kg.
Jeszcze rozmawialyscie o tych skurczach przepowiadających. U mnie za każdym razem zaczynały się w okolicach 7 miesiąca i trwały do końca, dokuczały mi bardzo, nie znosiłam tego.. urodzeni w kolejności w 40 tc, 39 tc i ostatni w 38 tc wiec wszyscy podobnie, wszyscy naturalnie ;)
O matko 4 kg jak Ty to zrobilas ja w 2 ostatnich jak bym doszla do konca to bym 30 na pewno miala jak nie wiecej a tak 25 do 35 I 36 tygodnia
 
Sama nie wiem jak to możliwe , wrzucilabym Wam zdjęcie dwa dni przed porodem, brzuch miałam mega mały. Miałam bardzo dużo ruchu, z dwójka dzieci dzień w dzień na wysokich obrotach, byłam bardzo aktywna do końca. Tak bardzo, ze z patologi ciąży chciałam się wypisać na własne zadanie a lekarz powiedział „dobrze, tylko Pania zbadam (...) o 6 cm, idzie Pani do domu?.” Po 30 minutach od badania już miałam małego przy sobie. O dziwo żaden lekarz nic nigdy nie powiedział ze mało przytyłam.. jednak miałam jakieś problemy z łożyskiem, którego mój ginekolog nie zauważył bo było małe dziecko tez malutkie bo 2200g.. ogólnie ginekolog tak prowadził moja ciąże ze lekarze w szpitali skomentowali ze „chyba się lekarzowi nie chciało prowadzić Pani ciąży” .. no i coś w tym było.. pierwsza i druga ciąże prowadziłam u innego lekarza i było ok.
 
Ja też mało tyłam w ciąży najwięcej przy pierwszym 9 lub 10 kg, druga okolice 8 kg a najmniej przybrałam w trzeciej z "największym" naszym dzieckiem bo nawet 6 kg nie było na plus. Dzieci rodziłam małe 2610g 49 cm, 2410g 47cm i 2780g 50 cm.

Kg zgubiłam szybko i długo byłam zgrabna i powabna. Karmienie i małe dzieci szybko wyciagały co trzeba a natura dała fajną przemianę materii...Ale cóż. Nic nie trwa wiecznie i wiek pokazał rogi. Po 30 r.z. dobra przemiana materii nie wystarczyła, obżeranie się bezkarnie też... z biegiem czasu do 32 lat dupa urosła z 6 kg do przodu, wszerz i wzdłuż i z 49/50 kg zrobiło się 56, potem 57 kg...w styczniu tego roku weszłam na wagę i zamarłam 58 kg i wszyscy mi zaczęło mówić, że widać, że posiadam ciąża trochę a i ja ślepa nie byłam. Wzięłam się za siebie. Fitatu i zaparcie się. Ważę teraz 49 kg o niech tak zostanie ale muszę się pilnować no niestety.
 
Ostatnia edycja:
Oj, no to ja tyłam 15kg, 15kg i 20kg (ale 5kg zanim się zorientowałam). Dzieci 3,6kg, 3,3kg (3tyg przed TP) i 4,2kg. Niby wracałam samoistnie do swojej wyjściowej wagi, ale po każdej ciąży dłużej mi to schodziło. Ostatnio już bardzo ciężko w rezultacie startowałam z pułapu +3kg i już złapałam 15kg a jeszcze ze 4-5tyg zostało więc coś na pewno dorzucę. Teoretycznie 20kg będzie do zrzucenia. Słabo to widzę, szczególnie brzuch, bo po trzeciej ciąży została mi mała przepuklina i lekarz mówił, że nie wolno mi brzuszków ćwiczyć. No i tak się dorobiłam sadełka i zmieniłam garderobę na luźne bluzki :-)
 
reklama
A tygodnie ciąży przy porodzie: 38, 42, 40.

@Mama Stacha to ta apka jest dla Ciebie. Nic nie ćwiczysz tylko kalorie zapisujesz i planujesz Ci zjesz, ile, itp. Ściąg to sobie na telefon i zobacz.
 
Do góry