Hej, u nas też dziś pierwszy dzień zlecial, nowa szkoła i w ogóle, bo w kwietniu zmieniliśmy miejsce zamieszkania już na swoje (czyt. Banku
)
U mnie cora 7 klasa, syn 6 i najmlodszy 3. Teraz czeka mnie odbieranie go codziennie i ubolewam bo coraz ciężej mi chodzić a głupio chyba 500m jeździć autem.... maja codzień na 8.2o i będą cała trójka chodzić, jutro tylko zaprowadze bo jeszcze opinie muszę donieść. ,
w sobotę zapisać na komunie też najmłodszego muszę, o masakra, ciekawie się zapowiada.....
Maz odjechał do pracy, ja oglądam tv, wreszcie jeść co obejrzeć.
A i admince przypomnę o wątku bo chyba jej wyleciało z głowy....
Miłej nocy!