reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

DUŻE RODZINY 3+ część 2

Tak mi się przypomniało jak mówicie o sikaniu jak byłam u siostry i jej synek miał wtedy około 3 lata. Uczył się sikać na nocnik i bawił się w swoim pokoju. Za jakiś czas przyszedł do nas z filizanką taką zabawkową z jego kuchni wypełnioną sikami po brzeg :D i nas czestował:D
...cóż za kurtuazja[emoji23][emoji23][emoji23]jak wpadasz na kawę to upewnij się co Ci podali[emoji38]
 
reklama
Tak mi się przypomniało jak mówicie o sikaniu jak byłam u siostry i jej synek miał wtedy około 3 lata. Uczył się sikać na nocnik i bawił się w swoim pokoju. Za jakiś czas przyszedł do nas z filizanką taką zabawkową z jego kuchni wypełnioną sikami po brzeg :D i nas czestował:D
I to mi przypomniało, jak 2 miesiące temu mój syn nasikał do butelki po wodzie i proponował pić mojej teściowej :D Na jej pytanie "co tam masz", była prosta odpowiedź :"nasikałem" :D
 
U mnie też nie było takich zabaw. Zwykle byłam z nimi przy nocniku i odrazu po załatwieniu zawartość wylewalam, a w przypadku kupy myłam za każdym razem ten ich sracz[emoji38][emoji12]
 
...o jak dobrze, że mam to już za sobą- sprawy pampersowo-nocnikowe.
U nas kazde dziecko inaczej ale zdecydowanie najpóźniej edukację zakończył najmłodszy. W dzień kupa, siku tam gdzie trzeba od ok. 3 r.z. za to w nocy kilka razy wysadzałam go do 4.5 roku życia, inaczej spał tak silno, że zasikane łóżko i spał dalej. Jak skończył 5 lat skończyły się wysadzania, za to sam się budził z 2-3 razy i już sił gonić do kibelka mi się z nim nie chciało więc sikał do nocnika. Od 7 miesięcy dopiero nie sika w nocy wcale. Tak widać miał swój czas. Strasze to z 2 lata go wyprzedzili w tych sprawach.
 
...o jak dobrze, że mam to już za sobą- sprawy pampersowo-nocnikowe.
U nas kazde dziecko inaczej ale zdecydowanie najpóźniej edukację zakończył najmłodszy. W dzień kupa, siku tam gdzie trzeba od ok. 3 r.z. za to w nocy kilka razy wysadzałam go do 4.5 roku życia, inaczej spał tak silno, że zasikane łóżko i spał dalej. Jak skończył 5 lat skończyły się wysadzania, za to sam się budził z 2-3 razy i już sił gonić do kibelka mi się z nim nie chciało więc sikał do nocnika. Od 7 miesięcy dopiero nie sika w nocy wcale. Tak widać miał swój czas. Strasze to z 2 lata go wyprzedzili w tych sprawach.
Dajesz mi nadzieję. Mój najmłodszy ma to samo. W dzień wszystko pięknie już a w nocy śpi tak mocno, że nie czuje sikania.
 
...o jak dobrze, że mam to już za sobą- sprawy pampersowo-nocnikowe.
U nas kazde dziecko inaczej ale zdecydowanie najpóźniej edukację zakończył najmłodszy. W dzień kupa, siku tam gdzie trzeba od ok. 3 r.z. za to w nocy kilka razy wysadzałam go do 4.5 roku życia, inaczej spał tak silno, że zasikane łóżko i spał dalej. Jak skończył 5 lat skończyły się wysadzania, za to sam się budził z 2-3 razy i już sił gonić do kibelka mi się z nim nie chciało więc sikał do nocnika. Od 7 miesięcy dopiero nie sika w nocy wcale. Tak widać miał swój czas. Strasze to z 2 lata go wyprzedzili w tych sprawach.
A przed samym snem mówisz mu, żeby poszedł siku? Ja swoim zawsze przypominam (chyba mam już to w nawyku bo tak naprawdę nie muszę ;))
Syn na samym początku oduczania miał dwie wpadki nocne, córka wcale, ale żadno nie musi chodzić za potrzebą w środku nocy. Jeszcze mi najmłodsza została :)
 
A przed samym snem mówisz mu, żeby poszedł siku? Ja swoim zawsze przypominam (chyba mam już to w nawyku bo tak naprawdę nie muszę ;))
Syn na samym początku oduczania miał dwie wpadki nocne, córka wcale, ale żadno nie musi chodzić za potrzebą w środku nocy. Jeszcze mi najmłodsza została :)
U mnie tak samo☺
 
reklama
Sikał przed i wtedy i sika tak samo teraz przed snem. Wtedy różnicy nie było, teraz jest. Wniosek jest jeden: nic na siłę, nie dojrzał do nocnego nie sikania wcześniej. w końcu nastał ten dzień, że przespał całą noc i tak jest do teraz. Z dnia na dzień. Cała procedura odpampersiania, od nocnikowania przechodziła przy każdym dziecku nas tak samo. Efekty w każdym inaczej i o innym czasie. Każde dziecko inne.
 
Do góry