reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czy są na forum przyszle mamy z Piły???wlkp??

Massandro - ja chuda?? To mi teraz przyjemnosc zrobilas :) Brzucholca nie widzialas :) Hihi. Ty przeciez jestes szczupla bardzo !! To chyba takie nasze wrazenia, bo kiedy sie ostatni raz widzialysmy bylysmy "deczko" grubsze...ja 20 kilo ;)
Szkoda ze Marysia spala :) (na pewno nie dla Was :) )ta spacerowka jest bardzo fajna, ja na razie nie planuje. Tez poki co smigamy saicento, czeka nas wyprawa z calym majdanem do zielonej gory ;D a co, ludzie maluchami jezdzili to my sie do saicento nie zaladujemy... :p

Jestem tez za zbiorowym spotkaniem !!

Łozeczek oczywiscie cala masa na allegro ale takich jak ja chce 3 na krzyz...cos nie moge sie zdecydowac. Odloze to na jutro, na dzis mam juz dosc, w pracy bylam 2 godziny w sumie miala byc chwila spotkania z prezesem a wyszly 2 godzinki. Nawet fajnie bylo. Najgorszy jest tylko moment wyjscia z domu i to spojrzenie Oliwci :( Ech. Buziaki.
 
reklama
Magi, my mamy krzesełko, które dostaliśmy w prezencie od teściów - jest drewniane, składa się tak naprawdę z 2 części: krzesełka i stoliczka (który chwilowo służy za podstawę dla krzesełka). Będzie fajne, gdy Maksio zrobi się większy, ale teraz ma wiele wad - nie ma pasów, którymi można malucha przypiąć (więc na razie leci trochę na boki i trzeba go podpierać poduszeczkami), b. niewygodnie się dziecko wkłada i wyjmuje, no i nie będzie można go złożyć i np. zabrać na wakacje (a fajnie byłoby móc zjeść normalnie obiad, siedząc we dwoje z mężem jednocześnie przy stole!). No ale chyba nie będę kupowała drugiego....

Mniej więcej tydzień temu zdjęłam gondolę i założyłam do wózka siedzisko spacerówki. Maksik bardzo zainteresowany na spacerach, ale teraz zdecydowanie mniej śpi na dworze (za dużo atrakcji). Nawet gdy mu położę oparcie, to się podciąga do góry żeby może jednak posiedzieć i popatrzeć :) No a w pozycji siedzącej czy nawet półsiedzącej trochę się jeszcze zsuwa i trzeba go poprawiać (nie chcę go za mocno pętać pasami, a może powinnam?).

Dziś była pani doktor, bo Maksik cały czas ma stan podgorączkowy. Dostaliśmy isoprinosine i mamy nadzieję, że pomoże. Od 3 wieczorów mamy dwugodzinne koncerty ok. 23 :(:( Ryk przepotworny, nic nie pomaga (smoczek, cycuś, butla z herbatką, butla z mlekiem, noszenie, smarowanie dziąseł...). Dopiero po półgodzinnym noszeniu 9kg Maksia na rękach płacz ustaje, ale to jeszcze nie koniec, bo każda próba odłożenia do łózka powoduje nawrót histerii. Oczywiście na rękach targam go ja, a mąż śpi. Uffff :(:(:( Potem ok. godz. 3 Maksik ląduje u nas w łóżku na karmienie i ja zasypiam w ciągu sekundy, a następnie o 6 brzdąc jest już obudzony i wesoły, gotów do zabawy. Rodziców budzi tłukąc rączkami, najlepiej po trwarzy ;) ;) Łobuziak!
A w ciągu dnia dzidzia ma słabszy apetyt, i w zasadzie interesuje go tylko cycuś - obiadki, zupki mogę sobie odpuścić. Dziś z łaski zjadł brzoskwinie na deser, ale przed zupą się bronił machając rączkami.

Kochane mamusie, propozycja spotkania w większym gronie jest super! Ogólnie rzecz biorąc - wszelkie spotkania są bardzo mile widzianą perspektywą (tylko ostatnio tak się składa, że sporo pracy i wyjazdów :( ). Pozdrawiam Was i życzę dobrej nocy!
 
:laugh: Witam kochane mamusie, dawno nic nie pisałam ale to przez to że pogoda ładna i chodzimy z Zuzią na spacerki jak długo się da (bo tylko wtedy śpi) Muszę się pochwalić- Zuzia ma za sobą pierwszy wyjazd pociągiem-krótki bo około 20 km ale to i tak wydarzenie.
Mam pytanko- Zuzia jest ponoć alergikiem, ja tego nie dostrzegam bo sporadycznie coś jej wyskoczy na ciałku ale pani doktor zawsze się przyczepi, ale chodzi mi o mleko, ja kupiła z zalecenia p. doktor nan ha ale jestem ciekawa jakich mleczek używacie? Niestety o nanie słyszałam różne niekoniecznie pozytywne opinie? Pozdrawiam i życze udanych spacerków
 
No to mnie pocieszylyscie z pozytywnymi opiniami o pilskiej porodowce :) zastanawiam sie tylko czy nie wykupic tzn oplacic poloznej zeby byla ze mna przy calym porodzie, Olu na wizyty chodze do dr Agaty Andryszak, narazie bylam tylko raz, w srode nast wizyta i jak narazie jestem zadowolona :D
Magi bardzo fajne te krzeselko co podalas linka :D
My mamy takie drewniane z Drewexu-dosyc duze, podwojne mozna zrobic osobno stolik i krzeselko, a zeby wyjac maluszka odpina sie blat stolika i latwo sie wyciaga brzdaca moja Ola sama z niego zlazi bo mamy juz ta opcje nisko ziemi zrobiona, my akurat jestesmy zadowoleni i napewno posluzy na dlugo nawet w wieku 3-4 lat np zeby sobie moglo dziecko usiasc i np malowac:) albo po prostu takie mini biureczko, wiadomo minusem jest to ze nie mozna go skladac i zabrac ze soba no i brak szelek ale my przypinalismy takie osobne szelki i tez sie sprawdzaly, co do lozeczka turystycznego swietna sprawa, polecam kazdemu, najpierw zakupilismy kojec ale Ola nie cierpiala w nim siedziec i szybko postanowilam go sprzedac a w to miejsce kupilam na allegro za ok 300zl lozeczko turystyczne firmy ARTI z opcja podwieszanego dna czyli mozna zrobic wyzszy poziom dla malucha i ma otwierany jeden bok, sporo wyjezdzamy i zawsze lozeczko jedzie z nami taka mala walizeczka i naprawde przydatne Ola lubi w Nim spac a my mamy z glowy usypianie na tapczanie i strach ze maluch zleci ;)
Massandro akurat sie zlozylo ze ja mam ta spacerowke co podalas linka, takze jak gdzies spotkasz wielka babe z brzucholem i blekitna spaceroweczka to bede to Ja ;D a tak powaznie to ze swojej strony polecam ten wozeczek Graco, jest baaardzo leciutki, malo miejsca zajmuje po zlozeniu i siedzisko rozklada sie na plasko i dzieciaczki moga sobie spac, jezdzimy nia juz ponad rok i sprawdzila sie rewelacyjnie, tylko nie polecam tej kolorystyki co my mamy jasny blekit-strasznie brudzacy kolorek jest, zaluje ze nie wzielam czegos ciemniejszego, no ale coz musze czesciej prac i tyle :p
Zuzanko a karmisz jeszcze piersia Zuzie? czy jest na puszkowym mleczku? nasza alergolog jeszcze ze szczecina polecala zawsze nan ha, ale Ola miala okropne zatwardzenia po nim i przeszlismy na bebiko omneo ktore ma w swoim skladzie i probiotyki i jest hypoalergiczne, tylko ze u nas i tak te mleczka uczulaly wiec musielismy przejsc na te calkiem dla alergikow bebilon pepti i dop bylo ok, a jakie dokladnie zmiany obserwujesz u Zuzi, jak to wyglada???
A my wczoraj bylismy pierwszy raz jednak u dr Nowickiej i w sumie jestem zadowolona z podejscia Pani dr, mamy dosc powazne problemy ze skorka na skutek slabej odpornosci Oli jako alergika, po antybiotykach jakie brala wczesniej zrobila jej sie bardzo czerwona okolica dookola cipci i nalot w buzce na jezyku, dostalismy leki no i zobaczymy co po nich czy bedzie poprawa....
Olu duzo zdrowka dla Maksia zycze oby wszystkie problemy spaniowe sie szybciutko skonczyly :)
Przepraszam ze Was tak zameczam pytaniami, a jako ze juz niedlugo zostane znowu mama to potrzebuje pokupic kilka wyprawkowych rzeczy dla synka typu materacyk do lozeczka, posciel, wanienka, rozek, kosmetyki, sporo rzeczy mam po Oli ale tez kilka musze dokupic i moze polecilybyscie mi jakis sklep/hurtownie z takimi artykulami w Pile? zeby za jednym zamachem kupic wszystko, bede bardzo wdzieczna za poratowanie nowej Pilanki ;D
pozdrawiamy serdecznie
 
hej Kasiu, na zakupy polecam sklep na ul. Jana Styki ( chyba 3), sprzedaż detaliczna i hurtowa. Jedyny mankament to ceny, ale chyba w Pile juz tak jest - drogo. Jest jeszcze sklep w IBI na al. Powstancow Wielkopolskich 162( centrum handlowe kolo Kauflanda), kolo mnie sklepik na ul. Kilińskiego 4, dom handlowy Stokłosa ( wlasciwie byly - obecnie nazywa sie chyba DOmar) na ul. Wojska Polskiego 44 ( za duza poczta). Pieluchy kupuje w Centrum pieluch na małym rynku przy ul. Ludowej.
spacerowka Graco bardzo mi sie odoba wlasnie ze wzgledu na jej lekkosc i latowsc skladania oraz wymiary po zlozeniu, chyba sie na nia zdecydujemy. wybralam kolorek czarno-granatowy, nie powinnien sie szybko brudzic :).
zuzanko2005 gdzie chodzisz na te dlugie spacery??? w Pile???
Olu, biedna jestes z tym chorobskami, zycze wytrwalosci i zdrowka dla Maksia :)
pozdr
 
Ależ tu wpisów, nareszcie wątek żyje. Czytam wszystko po kolei odpisuję, żeby się nie pogubić.

Co do figury to u mnie odwrotnie jestem już 3 kg lżejsza niż przed ciążą, czyli zgubiłam jekieś 17 od porodu. (Widzisz Oluś - zgubiłaś więcej ode mnie). Rodzina myśli że głoduję i ciągla gadają "Jedz coś dziewczyno" a ja pochłaniam takie porcje jak chłop, ale wszystko przerabiam na mleko. Wcale mnie ta chudość nie cieszy, bo buzia zapadnięta, tyłka brak (mąż strasznie nad tym ubolewa ;D), spodnie wiszą jak worek. Z brzucha nic nie zostało, może trochę skóry, ale mam tendencję do wypinania go do przodu - od noszenia Juniora- i jeszcze mam rozstęp w mięśniu prostym -dziwne uczucie.
Zmaltretowana dźwiganiem z obolałymi plecami ratuję się masażami. Byłam już 2 razy. Polecam 20 zł za pół godziny wspaniałego masażu lub innych zabiegów relaksacyjnych.

Kasiu namiary do dr Borowiak wysyłam Ci na pocztę. Na spacerki chodzimy na wyspę lub nad rzekę, choć odkąd Cezary przesiadł się do spacerówki to częściej chodzimy wzdłuż sklepów, bo moje dziecię ewidentnie woli oglądać ludzi i domy niż drzewa. Z pilskiej porodówki mam takie same wrażenia jak dziewczyny. Zanim mnie pokroili była ze mną tak wspaniała położna, że nawet nie miałam potrzeby żeby mąż mi towarzyszył. Ja leżałam na zwykłej sali, czyli dwuosobowej i też byłam zadowolona że miałam z kim pogadać. A może porodówka jest już po remoncie? Miał być jeszcze jesienią zeszłego roku.

Magi łóżeczka turystycznego nie posiadam, ale mamy za to kojec, w którym Czarulek pięknie się bawi, a za miesiąc będzie też spał w nim u babci.

Co do krzesełek kupujemy z Ikei plastikowe, bardzo proste i niedrogie (mniej niż 100 zł krzesełko). Znalazłam na forum dużo pozytywnych opinii o tym mebelku. Jest lekki, można go złożyć i wymyć pod prysznicem. Nie ma rozkładanego oparcia, ale Cezary przepięknie już siedzi. Na razie karmimy się w leżaczku- 2 łyżeczki kleiku. :laugh:

Massandro szkoda że nie udało się znaleźć winowajcy alergii. Macie jakieś leki oprócz diety? U nas po tygodniu Zyrtec zaczął działać - skóra wyleczona i kupy też lepsze, choć tu pomogły też probiotyki.

Olu pocieszę Cię że u nas też zdarzają się częste histerie, szczególnie przed spaniem. Przedwczoraj Czaruś darł się przez godzinę, dopiero oglądanie telewizji pomogło. A wczoraj na spacerze musiałam wyciągnąć cycka żeby go uspokoić i uśpić.

A spotkanko zbiorowe może zrobimy właśnie na wyspie np przy statku, albo pod fontannną?
 
Hej!
Olu, Kiki - tez ogladalam takie drewniane krzeselka, maja one swoje zalety ale jednak bardziej podoba mi sie cos w stylu jaki pokazywalam. Tylko szkoda ze takie to drogie wszystko jest ::) Zeby za glupie krzeselko 200 - 300 zl...to sie nazywa żerowanie ;D

Kiki, ja na styki tez kupilam pare rzeczy, m.in. wanne - duza 29 mala 21 ;) tak bylo w listopadzie przynamniej. Jednak wiekszosc rzeczy kupilam w internecie, jestem jak najbardziej przekonana do zakupow w ten sposob, nie bardzo chce mi sie jezdzic po naszych sklepach bo daleko sa, wybor nieduzy i drogo jak pisze Massandra. Na Kolbego sa podobno juz ze 3 dzieciece.

Zuzanko ja uzywam wylacznie wlasnego mleczka poki co :) takze niepomoge.

Basoni, mozesz podac namiary na te relaksy?? Ja mam namiar na masazyste, ale on bierze 40 zl ::) Ja marze o masazu, jestem tak polamana ze szok, codziennie budze sie zmaltretowana jakby cala noc jezdzil po mnie walec :) Tak sie mniej wiecej czuje rano.

Olu
szybkiego powrotu do zdrowia!!
 
:) Witam, jak ja marzę, żeby się wyspać. moja mała dama budzi się w nocy co 1,5-2 godziny, a najgorsze że wcale nie chce jeść tylko spać z cycem w buzi.
kiki78 karmię jeszcze piersią ale wczoraj byliśmy z Zuzią na szczepieniu i podczas ważenia okazało się że przez miesiąc mała przybrała tylko 300 g, tak więc przeraziłam się trochę. Domyślam się że taki mały przyrost wagi może mieć związek z tym że miałam zapalenie piersi i przez około 10 dni miałam straszne guzki w piersi, i mleczgo było też chyba gorsze. Wogóle to miałam przerwać karmienie piersią bo od tego zapalenia miałam wysoką gorączkę i jak poszłam do lekarza to zapisała mi dużą dawkę antybiotyku i miałam tak z dnia na dzień odstawić Zuzie. Beczeć mi się chciało, ale postanowiłam zadzwonić do położnej ze szkoły rodzenia- i za jej radą żeby tylko zbić gorączkę i dalej karmić jakoś przetrwałyśmy. Tyle tylko że małej chyba nie starcza już pokarmy-bo  uspakaja się przy butelce a jak przystawiam ją do piersi to mi nikiedy nieźle szaleje. Dlatego postanowiłam ją dokarmiać mlekiem.
A co do objawów alergii-  prawie od samego początku miała biały języczek ale to jak się okazało przez herbatniki i biszkopty, których zjadałam paczkę dziennie, potem jak zrezygnawałam z tego 'luksusu' ładnie minęło. Niestety znów się pojawiło ale ja bardziej upatruje to w tym, że sobie pojadłam różności na święta, Zuzia ma też wysypkę na brzuszku- takie malutkie czerwone krostki, a to ponoć przez to że powinna dostawać nan ha 1 a ja chciałam dobrze i kupiłam 2 bo ma już skonczone 5 m-cy, a 2 ma za dużo białka i dlatego może ją przebiałkować.
Postanowiłam, że będę karmiła ją i piersią i butelką choć już widzę że woli butelkę i pewnie niedługo skończy się karmienie cycusiem ale trudno nie będę jej głodzić. Powoli wprowadzam jej soczki, które chyba lubi, bo herbatką pluje  :)
massandro na spacery chodzę a raczej kręce się po Pile, staram się być na spacerku 2 razy dziennie tak po 1,5-2 godziny i wtedy zwiedzamy rynek, wyspę, park i działki, niekiedy mam już dość tego łażenia ale Zuzia jako tako śpi podczas spacerku, no i dlatego chodzimy :(
Pozdrawiam i życze dużo radości z maluszków, pa
 
Hej!
Uff, zamowilam w koncu to nieszczesne lozecko. Od 3 dni sie przymierzalam i na nic nie moglam sie zdecydowac, a to za duzo siatki a to za malo, a to nie ma boku otwieranego albo podwieszanego dna, za malo albo za bardzo kolorowe... ::) ::) ::) W koncu zdecydowalam sie tez na model Arti, takie o: http://www.allegro.pl/item99249197_lozeczko_turystyczne_arti_l_5_gwarancja_nowe.html i to tylko dlatego ze maz podjal decyzje ;D mnie sie ten czarny za czarny wydaje dla dziewczynki ;) no ale droga eliminacji wyszlo ze to. Teraz doczytalam Olu ze polecasz to z budka ::) ale ofiara ze mnie :) najwyzej tez bede zarzucala koc...A, juz mi uszami wychodzi temat lozeczka turystycznego, bleee. :p

Moja Oliwcia tez juz sobie kombinuje zeby spac tylko na dworze ::) Cale szczescie mamy ogrod i wystawiam ja po prostu na ogrod, tez 2 razy dziennie, spi ok 4 godzin w ten sposob jak dobrze pojdzie. Dzis urzadzila mi pobudke o 5 na jedzenie, zasnela po 6 bo dostala takiej czkawki ze masakra, a o 7 juz rzeska...ja nieprzytomna bo oduczylam sie takich pobudek (jak sztywna pilam kawe uswiadomilam sobie ze pare miesiecy temu wstawalam po 2 razy w nocy i pobudka o 7 i dobrze bylo ;D ale sie czlowiek szybko rozleniwia!! hihi ). No i dzis nie dalam za wygrana, jak Oliwcia zaczela marudzic polozylam ja do lozeczka na brzuch i koniec. Plakala przeokropnie, ale bylam nieugieta i spokojnie jej spiewalam i zasnela :) i w sumie nawet nie trwalo to tak dlugo, w porywach 10 minut, ale placz byl nieziemski, zal mi bo to dla niej na pewno bylo straszne nieszczescie :( ale przeciez nie bede z nia o 9 rano leciala na ogrod, tak cieplo to jeszcze nie jest ::)

Milej niedzieli!!
 
reklama
Aha - poki pamietam: Massandro, orientujesz sie kiedy w Swietej Rodzinie sa te konferencje przed chrztem?? jesli dobrze pamietam to w czwartki o 18 ::) akurat kijowa godzina no ale raz mozna przesunac godzine kapieli. Czy na to spotkanie mozna przyjsc z dzidzia?? :)
 
Do góry