reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czy są na forum przyszle mamy z Piły???wlkp??

Witam serdecznie i poswiatecznie
Pewnie mnie juz nie pamietacie, ale jakis czas temu pisalam pierwszy raz na tym wateczku ze wkrotce przeprowadzamy sie z rodzina do Pily i prosilam was o namiary na ginow, przychodnie dla dzieciaczkow itp. obecnie melduje sie juz z Pily :) mieszkamy tutaj od 1 kwietnia na ul Bydgowskiej 16 :laugh: moja Olenka niestety od urodzenia jest alergikiem i w zwiazku z tym mam wielka prosbe do mam czy moglybyscie mi polecic namiary na dobrego alergologa? tzn nr telefonu np? slyszalam wiele dobrych opinii o dr Nowickiej ale nie moge nigdzie znalezc namiarow do Niej, a pilnie potrzebuje isc z mala, bardzo Ja cos uczulilo i nie mozemy sobie poradzic z dziadostwem.... no i jesli pozwolicie to czy moglybysmy czesciej do Was zagladac? moja Ola jest troszke starsza od Waszych dzieciaczkow, ale mysle ze to nie przeszkadza bo ja bardzo chetnie poznam inne mamy z Pily ;D
pozdrawiamy cieplutko
 
reklama
Cześć Kasiu, witamy w Pile. Tak się składa, że jesteśmy sąsiadkami - mieszkam na Bydgoskiej 26. :laugh:
Niestety namiarów do dr Nowickiej nie posiadam, ale myślę że jak zadzwonisz do szpitala na oddział dziecięcy to Ci podadzą. Ja korzystałam z usług pani Borowiak - pediatry pulmonologa, u której konsultowałam stan alergii mojego Czarusia. Ta pani robi wizyty domowe. Jeśli reflektujesz to mogę podać Ci numer. I zaglądaj tu koniecznie.

Massandro jak efekty Twojej diety? Ja jadam jedynie - kasze, ryż, makaron bezjajeczny, chleb, wieprzowinę, indyka, czasem gąskę, czy kaczuszkę, warzywa z mrożonek poza pomidorem i selerem, dżemy. Tak więc na świąta nie ruszyłam jajek, bigosu, ciast, śledzików, sałatki... Na szczęście nie przeszkadza mi to absolutnie.

Molu nie ma to jak babcia. Moja kochana mama też zaoferowała się zająć Czarulkiem przez wakacje. Właściwie tylko jej z czystym sumieniem powierzam synka.

Magi tak właśnie się zdziwiłam - przecież jako jedyna miałam termin na październik.

Gdzie jest Ola? Dawno nic nie pisała, podpora naszego wątku.

 
Witam witam - wreszcie znalazłam chwilę, żeby coś skrobnąć. Miło mi, że jestem uważana za podporę wątku hihi!

Basoni, niestety w tym tygodniu chyba nici ze spotkania, bo Maksik coś na zdrowiu podupada, biedaczek. Wczoraj dostał temperatury wieczorem po powrocie do Piły, dałam panadol, ładnie zeszło, w dzień było 37, wieczorkiem miał troszkę więcej i mam nadzieję, że teraz gdy śpi, nie podskoczy mu znów tak jak wczoraj. Pewnie jutro zobaczymy się z panią doktor, jeżeli temperaturka nadal będzie podwyższona. Tak więc nie mogę ryzykować zarażenia innej dzidzi, poza tym postanowiłam go troszkę potrzymać w domku :)

Przy okazji przepraszam serdecznie Maassandrę, którą miałam odwiedzić jeszcze przed Świętami, a ja się nawet nie odezwałam :(:( Miałam dużo pracy, poza tym trochę innych spraw.... mogę tylko przeprosić i obiecać, że już za moment się odezwę.

Molu, super, że babcia zajmie się Majeczką! Czasem problemy same się rozwiązują ;)

Kasiu, witam Cię serdecznie!! Fajnie, że nasze grono się powiększa :) Czy Twój czerwcowy maluszek urodzi się w Pile? A może w Trzciance?

Drogie Mamusie, jak tam Wasza waga i figura po dzidziusiu? Ja mam niby tylko 2 kg na plusie (w porównaniu do wagi przed), ale po pierwsze nigdy nie byłam szczupła, a po drugie.... mam wrażenie że schudły mi nogi, a za to brzuch mam okropny (no i ogromne piersi, przez karmienie). Nie mieszczę się w niczym sprzed ciąży, poza swetrzyskami jakimiś.... i strasznie się sobie nie podobam. W sierpniu jedziemy nad morze i chciałabym się nie stresować wychodząc na plażę.... tylko że znając siebie mam poważne obawy, czy uda mi się konsekwentnie dążyć do lepszej figury - ćwicząc, nie jedząc słodyczy. :(:(:(
 
Dziekujemy serdecznie za cieplutkie przywitanie :)
Bassoni jak fajnie ze jestesmy sasiadkami, moze uda nam sie ktoregos cieplego dzionka wybrac razem na spacerek? a co do namiarow na dr Borowiak to jasne ze reflektuje dobrze miec namiary na lekarza co prowadzi wizyty domowei na dodatek taka specjalistke:)
Gdzie najczesciej spacerujecie dziewczyny? bo my albo na wyspe albo siedzimy w piaskownicy kolo bloku ;)
Olu tak Mateuszka urodze juz tu w szpitalu w Pile i tu juz chodze od kwietnia do gina, toroche sie obawiam jak to bedzie nowy szpital i wogole ale wyjscia nie mam i jakos to bedzie :) a Swoja waga sie nie przejmuj, te 2 kg to naprawde nie duzo a do wagi i figury sprzed ciazy dochodzi sie nawet i do 2 lat po porodzie takze zobaczysz z czasem sie wszystko unormuje, teraz bedzie coraz cieplej wiec i wiecej spacerkow i figurka sama wroci, glowa do gory, a nowego ciucha warto sobie kupic to bardzo poprawia humorek ::) zycze szybkiego powrotu do zdrowka Maksiowi.
Oj jak ja Wam zazdroszcze pomocy babc, my tu niestety sami bez rodzinki i trzeba liczyc tylko na siebie, a naprawde to ja tez zawsze najbardziej ufalam mamie czy siostrze swojej i z czystym sumieniem moglam im powierzyc Olenke.....
Pozdrawiamy serdecznie i cieplutko
 
Witajcie po Swietach :)

Massnadro - Oliwci samo tak wyszlo. Niestety tylko raz :( miala pare dni przelomowych osiagniec i kiszka, juz jej sie zapomnialo albo co. Tzn z brzuszka widze nogami dobrze kombinuje zeby sie odepchnac ale zapomina o raczkach :)

Olu
, ja mam jakos kilo mniej niz przed ciaza, w sumie schudlam okolo 20 kilo :laugh: ale brzuch mam spory jednak, na oko 4 mc ;) sie smieje ze sasiedzi pomysla ze znow w ciazy jestem ::) Nic specjalnego w kierunku chudniecia nie robilam, ale karmienie, opieka, dom, spacery wyciagaja, do tego dieta - Ty jak pamietam zawsze jadlas wszystko, ja mysle ze ta dieta to nieglupia rzecz bo pomaga schudnac, a motywacja jest silniejsza niz w przypadku odchudzania - dla dziecka trzeba i juz, nie ma dyskusji i tyle. Teraz juz sobie pomalu odpuszczam bo Oliwci nic nie jest i zobaczymy jak bedzie, ale slodyczy prawie nie jem, czasem ciasto lub drozdzowe, i pije mnostwo szczegolnie wody.

Olu, z naszym spotkaniem to juz w ogole ;) Mi juz glupio jest :( ale widze ze i Ty zajeta jestes mocno. U mnie tez cos ciagle, goscie, remont znow, teraz wyjezdzamy do zg...i tak sobie czas plynie a my sie umawiamy 4 mc... ::)

a tak w ogole w temacie wyjazdu, dziewczyny macie lozeczka turystyczne na ta okolicznosc?? Bo ja wlasnie chyba musze sie zaopatrzyc w takowe ::) nie chce zeby Oliwcia spala z nami, raz ze u mamy lozko nie takie szerokie, a dwa-przede wszystkim, nie chce jej uczyc spania z nami, bo nigdy nie miala takiego zwyczaju. Wydaje mi sie ze wozek za maly jest na nocne spanko ::) korera.

 
Kasiu, ja mam dobre wspomnienia ze szpitala w Pile - jeżeli chodzi o opiekę i nastawienie personelu. Szpital jest natomiast z wystroju taki "staroszpitalny", czyli brzydki, no ale w końcu spędza się tam zaledwie kilka dni. Do którego ginekologa chodzisz?

Kochane jesteście dziewczyny, że mnie tak pocieszacie z wagą... W sumie powinnam być zadowolona, że z 22kg "zyskanych" w ciąży pozostały zaledwie 2, ale np. o starych spodniach czy spódnicach sprzed ciąży mogę śmiało zapomnieć - brakuje mi przynajmniej 5 cm, żeby się dopiąć. Nie ma wyjścia, trzeba zacząć ćwiczyć (nie lubię, nie lubię!!).
Maksio faktycznie nie "zmusza" mnie do diety, nie ma żadnych problemów, czegokolwiek bym nie zjadła. No ale oczywiście przede wszystkim cieszę się, że nie mamy jak na razie problemów związanych z alergią (trochę się boję, że coś się ujawni w przyszłości, bo ja mam alergię na pyłki).

Magi, na pewno uda nam się spotkać, teraz jedziemy na parę dni do Wawy na długi weekend, a potem powinniśmy posiedzieć w Pile. Szczerze mówiąc, te wyjazdy zaczynają mnie męczyć i może trochę będę sobie odpuszczać...
Łóżeczko turystyczne kupiliśmy jeszcze zanim Maksio się urodził (firmy Arti), korzystamy z niego na wyjazdach, sprawdza się dobrze, choć trochę ciężko się rozkłada i składa. Żałuję trochę, że nie kupiłam łóżeczka z "budką" nad główką dzidzi, bo czasem gdy oglądamy telewizję a Maksio śpi, to narzucamy na łóżeczko kocyk, żeby telewizor nie świecił mu w oczy.
 
Cześć!
Oj z tym powrotem do wagi sprzed ciąży to faktycznie trudna sprawa- przynajmniej u mnie. Przed ciążą ważyłam 58 teraz jescze mi trochę "dużo" zostało!!!A ten brzuch to chyba nigdy płaski nie będzie!Chodze na pieszo do pracy - jest to spory kawałek i powinnam niby zeszczupleć ale jakoś tego nie czuję ani nie zauważam.
Olu odebrałaś sobie te ciuszki od teściowej???
A mam do Was pytanko - czy mleko dla dzidziuśia można przechowywać dłużej niż 3 tygodnie, bo na opakowaniu pisze ze trzeba zużyć w ciągu 3 tygodni a my kupiliśmy duze takie 900g. a konradek tylko dwa razy dostaje butelke bo jak jestem w domu to karmie go nadal piersia i szkoda byłoby mi wyżucać tyle mleka bo za tanie to ono nie jest jak dawalismy mu z tych mniejszych pudełek to wyżucałam i juz sama nie wiem co mam robić!Pozdrawiam serdecznie
 
Ewuniu, myślę, że jeżeli potrzymacie mleko w proszku kilka dni czy tydzień dłużej, to nic mu się nie stanie :)
Ciuszków nie odebrałam, mogłabyś mi podać (może smsem?) nr telefonu do teściowej to bym się z nią umówiła?

Jak rośnie Konradek? Jak Wam się żyje na południu? :):)
Pozdrowionka dla całej rodziny!!!!
 
Kasiu, ja tez mam dobre wspomnienia ze szpitala. Pierwsze wrazenie jest okropne, bardzo zalowalam ze spanikowalam i nie pojechalam do Trzcianki, ale potem juz wrazenia estetyczne nie byly istotne za to polozna mialam cudowna :) Na oddziale wzielam sobie pokoj jedynke za doplata i tez nie mam co narzekac. Mysle ze jak juz bedzie druga dzidzia ;) to wreszcie bedzie remont dokonany i zalapie sie na te wanny z hydromasazem ;)

Dzis wybralam sie z Oliwcia na zakupki do dzieciecego, pierwszy raz ja na taka wyprawe autkiem zabralam, ciekawa byla bardzo :) Niby spiaca, ziewala, ale nie popuscila ogladania atrakcji i oczy jak cebule :) Spotkalysmy Massandre z Rodziną :) Monika, gdyby nie Twoj maz zapewne ucielybysmy sobie dluzsza pogawedke ;D Ciekawam czy znalezlicie w Tuptusiu cos godnego uwagi. Ja upatrzylam sobie takie krzeselko w necie: http://www.allegro.pl/item98119349_boskie_krzeselko_meggy_victoria_prawie_za_darmo_.html na pewno je kupie w przyszlym mcu, na razie jednak biore lozeczko, maz ostatecznie zadecydowal :) Takze biore sie za szukanie jakiegos fajnego. Rozwacie zakup w necie, jak widzisz roznice w cenie sa bardzo duze. A krzeselka jak krzeselka, sa bardzo fajne.

To sobie pogadalam lece szukac lozeczka, pa!!
 
reklama
hej!
basoni - efektow diety raczej nie widac..hmm..no moze troche schudlam, ale naprawde nieduzo :( a szkoda, bo to byly dwa tygodnie meczarni. dzis rozpoczelam prowokacje, cos mi sie wydaje, ze to nie gluten jest przyczyna naszych problemow. swieta byly straszne, ja uwielbiam jesc, a tu taki numer - na deser ciastka bezglutenowe, niskobialkowe - drogie jak jasna cholera :( ta dieta bezglutenowa wogole jest bardzo kosztowna :(
Olu, ja tez ostatnio zabiegana bylam, pewnie przez te chrzciny, teraz jedziemy na weekend znowu do Poznania, a Wy do W-wy...moze wiec w pozniejszym terminie ;) widze, ze masz sporo zaleglych wizyt ;D ja proponuje, zebysmy w koncu spotkaly sie w wiekszym gronie, co Wy na to?
Ewa, nie martw sie - ja tez mam problem z dojsciem do wlasciwej figury, a przeciez te diety powinny mnie doprowadzic do super figury. brzuch mam tez straszny :( (pomijam rozstepy) no i czuje troche tluszczu ogolnie na sobie ;D ale co tam ;D
Kasiu, dr Nowicka przyjmuje na ul. Popiełuszki, jakbys jechala ul. Kolbego to skrecasz w prawo i zaraz jest ten gabinet, z tego co pamietam przyjmuje tam tez m. in. ordynator ginekologii z Pily dr. Przybylski. Jednak moze sprobuj z ta dr od basoni, bo dr Nowicka "zalatwi sprawe w 15 min" i tez wezmie 50 zl.
Magi!!!! ale Ty chuda jestes!!!! tez bym tak chciala ;D pewnie bysmy pogadaly, gdyby nie Maciej...ale coz...nic straconego, musimy sie umowic ;D z allegro to my juz cos kupowalismy, ale ja zawsze sprawdzam, czy w sklepie nie jest taniej. dzisiaj napalilam sie na spacerowke http://www.allegro.pl/item97752838_graco_mirage_plus_2006_max_gratisy.html widzialam ja w sklepie gdzie sie spotkalysmy. jest b. lekka, latwo sie sklada i nie zajmuje dzo miejsca w samochodzie, co przy naszym seicento jest dosyc wazne. krzeselko chyba kupimy w przyszlym miesiacu, albo za dwa, jak nam kasa z nieba zleci ;D
pozdr
 
Do góry