reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Czerwiec 2012

Kasienka- Boski jest:)
Klusia- to wariatka. Nawet w niedziele w kościele Marcel z nią siedział, a wczoraj mi powiedział, że babcia go za rękę szarpała i go bolało bo chciał iśc do dziadka ( mojego taty).
Co do Twojej, to może jej zaproponuj, że teść z pracy do Ciebie przychodził i niech mu wtedy usługuje. A przy okazji niech on się na coś przyda:-)
 
reklama
Mówicie że Wasze dzieciaczki już się przekręcają na brzuszek...mój ani myśli...ledwo na boczek czasem zechce mu się zatoczyć :szok:

Kasienka_ ale fajnie śpi...a ile włosków ma :) Mój Patrynio też właśnie usnął, jak zwykle bujany w leżaczku ;-)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Mówicie że Wasze dzieciaczki już się przekręcają na brzuszek...mój ani myśli...ledwo na boczek czasem zechce mu się zatoczyć :szok:
kochana moja Marcela też leniwa czasem tylko na boczek się przekłada a o brzuchu też na razie mogę pomarzyć :-)

Klusia wspolczuje ale czasami lepiej w ogole takiej pomocy nie miec niz jeszcze uslugiwac komus ... jakbym mieszkala blizej przyjechalabym i pomogla :D a maluchy moze by sobie pogadaly ze soba :p

mlody zasnal o 9 nie dalam mu smoka a on i tak cos mi ciumka pod nosem patrze i widze taki oto obrazek :)
ale słodziak:-D
 
Witajcie "stare" i "nowe" mamuśki
Anja moja mała też nie przekręca się jeszcze z brzucha na plecy i na odwrót. Wprawdzie wczoraj z brzucha przekręciła sie na plecy ale to raczej "przeciążyło ją" na prawa stronę i przekreciła się a sama nie kombinuje.
Co do karmienia i spania. Mała przesypia od jakiegos tygodnia pobudkę o 2 w nocy ( stąd też miałam zastój pokarmu ale szybciutko zareagowałam i nie dopuściłam do zapalenia piersi na szczęście) i budzi sie pierwszy raz ok.4-5 a raczej ja ją biorę z łóżeczka na śpiocha bo mi cycki pękają. Jednego cyca zjada a drugiego ściągam i chowam do lodówki. Podaję to mleczko dopiero wieczorem na noc oczywiście po opróżnieniu moich dwóch cyców.
Kasieńka śliczny
I to by było na razie na tyle bo maleńka wyje na macie muszę iść do niej papa
 
Klusia wspolczuje nocki... A tesciowa... moze odpowiada jej takie uslugiwanie mezowi... Jesli Was stac to moze pogadajcie o zatrudnieniu opiekunki (studentki np) chociaz na kilka godzin w tygodniu. Skoro na tesciowke i tak nie mozna liczyc...

Monika ladna wariatka z tej kobiety :eek: Wspolczuje Twojemu mezowi, ze przez taka "delikatna" kobiete byl wychowywany. Tez bym z nia dziecka nie zostawila.

Kasienka sliczne zdjecie. Moj tez dzisiaj wladowal sobie te dwa paluchy do buzi i ssal zapamietale. A myslalam, ze to kciuki zazwyczaj sa w uzyciu.

Iwon, tak mi sie przypomnialo. Jak mialam na poczatku problemy z karmieniem, to napisalam doradcy laktacyjnego maila. Znalazlam przypadkowo w necie taka babeczke, ktora mi rzeczowo odpowiedziala. Jesli chcesz to znajde to jeszcze raz i wysle Ci namiary na pw.

Carla zyrafka jest ok. Nie brudzi, nie trzeba jej karmic ;-) Mlody sie nia zajmuje dosc czesto - slini, ciumka, wyrzuca. Ale wczoraj przyszedl do niego kolega szesciomiesieczny- ten to byl dopiero zafascynowany. Az mu sie oczy swiecily, sciskal ja, slinil z kazdej strony i caly czas sie smial. Takze mysle, ze prawdziwa przyjazn jeszcze przed nami.
 
witajcie piateczkowo

Iwon - ja karmię Kubę w nocy już tylko raz (tzn. rano już), ale on butelkowy. Od momentu wsypania mleka do butelki z ciepłą woda, wstrząśnięcia, żeby się wymieszało i wciągnięcia przez młodego zawartości butelki (180ml) upływa ok. 10 minut. Uważam więc, że te 5 minut porządnego ciągnięcia Twojego mleka jest na prawdę wystarczające dla Twojego synka, by zaspokoić głód, potem to Twoja pierś jest traktowana jako zastępstwo smoczka, którego mój Kuba po butli potrzebuje pociumkać, żeby zasnąć.
 
Hej Dziewczyny
alez tu się można naczytac ;-)
Ja dziś pojechałam załatwić becikowe a więc wizyta u ginki po zaświadczenie przy okazji badanie. Mówi, że wszystko się zagoilo. No i wspomniała o najlepiej dwóch latach przeczekania z nast ciążą. Aby to osiągnąć przepisala tabl Azalia. Znacie?

Pojechałam też do centrum jakiejś tam pomocy gdzie trzeba zgłosić o becikowe i poczekamy z tym do grudnia bo teraz są jakieś terminy ostatnie o wszystkie inne zapomogi rodzinne itp więc jakiś dziki tłum się tam znajdował. W grudniu ma być pusto.

Po obiedzie siadam i zamawiam Sophie. Gosia już ładuje do buzi różne rzeczy i sama trzyma więc się przyda:-)

Klusia fajna ta Twoja teściowa nie ma co. Ale nie jest jej mąż wyjątkiem. Znajomych opiekunka do dziecka ma taką rodzinę. Dzieci dorosłe, ona chciała dorobić a one nie chciały się zgodzić bo kto im ugotuje:confused: tak je rozpuscila.

Monika Twoja teściowa też niczego sobie. A może zrobimy wątek: najglupsze zachowania naszych teściów/rodziców? W ramach konkursu można by przyznawać zwycięzcę tygodnia:-) a nam może byłoby weselej patrząc na jakieś głupie zachowanie z myślą "no to się mamusia zakwalifikowała do finału":cool::cool:
 
Hej Dziewczyny
alez tu się można naczytac ;-)
Ja dziś pojechałam załatwić becikowe a więc wizyta u ginki po zaświadczenie przy okazji badanie. Mówi, że wszystko się zagoilo. No i wspomniała o najlepiej dwóch latach przeczekania z nast ciążą. Aby to osiągnąć przepisala tabl Azalia. Znacie?

A może zrobimy wątek: najglupsze zachowania naszych teściów/rodziców? W ramach konkursu można by przyznawać zwycięzcę tygodnia:-) a nam może byłoby weselej patrząc na jakieś głupie zachowanie z myślą "no to się mamusia zakwalifikowała do finału":cool::cool:

Ja biorę Azalię a co chcesz konkretnie wiedzieć? Czemu aż dwa lata? a jak rodziłaś cc czy sn?
A ten pomysł z konkursem teściowymi genialny obstawiam że teściowa Mlodak byłaby pionierką :-D
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej, hej :)

O matko, co za dzień. Wczoraj buszowałam na allegro do 1.30 :shocked2:, a młody zrobił pobudkę o 7, więc jestem delikatnie mówiąc, wczorajsza :sorry:

Byłam dzisiaj na oficjalnym pasowaniu mojego starszaka na ucznia - bardzo przyjemnna uroczystość, z dyplomami, biretkami, cukierkami.. może potem wkleję jakąś fotę. Aaaa, i przy okazji dowiedziałam się, że mama jednej z uczennic z Kornela klasy ma maleństwo dokładnie w wieku Julka - tyle że mała jest z 25 czerwca :-) Oczywiście temat przewodni naszej rozmowy, to karmienie, poród, pieluchy ;-)

MsMickey kurcze dopiero teraz przeczytałam, że mieliście jakąś akcję z kleszczem :shocked2: Dużo zdrówka!
Kasieńka, anja mój też leniuszek i na boki ani mu się śni przewracać ;-) Spokojnie, jeszcze się rozszaleją :-)

Niespodzianka
jakbyś mogła, to poproszę Cię o ten namiar na panią od laktacji :)


U nas dzisiaj póki co tylko karmienie piersią :-) I wyobraźcie sobie, że sam skończył jeść :szok: Trochę popłakiwał, ale zaraz się uspokoił. Oczywiście nie byłabym sobą, gdybym mu nie zrobiła "testu" z butlą :sorry: No i nie wziął ani grama, więc był najedzony. Po godzinie znowu chciał, ale na zaśnięcie.

Jeju, żeby każdy dzień wyglądał jak dzisiaj :sorry:


A jeśli chodzi o konkurs, to nie jestem za, bo walka będzie nierówna - teściowa młodak już ma zwycięstwo w kieszeni :unsure::-p:-D
 
Ostatnia edycja:
Do góry