reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2012

Witam się i ja :) Nadrabiałam wczoraj posty i też wpadłam na żyrafę...póki co do obserwowanych wrzuciłam dwie aukcje...sprawdza się to zwierze w domu?
 
reklama
TO JESTEM!!!

aż mi serce wali do teraz!!! nie nastawiałam się że zobaczę zarodek na 100% a tu nawet serducho słyszałam!!!
ponoć wszystko na medal, nawet cytologia okazała się niegroźna, niby II grupa, ale mam się niczym nie przejmować.
Mam odstawić duphaston, kwas 15mg i vit E 400mg. Pozostaje tylko Magnez B6 i femibion.

następna wizyta 25 października o 9 rano!

karta ciąży założona:) a tu foty:

Zobacz załącznik 502856Zobacz załącznik 502857Zobacz załącznik 502858[/
QUOTE]
nanulika ale się ciesze śliczna fasolka i domek cudny,pozdrawiam
 
Ja krotko, bo przyjechala rodzinka i pewnie bede miec malo czasu na zagladanie na bb :(

Nanu- ogromne gratki!!!!!! trzymajcie sie!!!!

Polaa- wysokich lotow i milego pobytu w Polsce, mi przyjdzie jeszcze troche poczekac na wyjazd z malym :( tak sie nastawilam, ale niestety poki co nie chce, boje sie, ze cos mu sie stanie i nikt go tam w razie czego nie zna- jego historii :no:


Mialam tyle poodpisywac, ale kurcze musze leciec bo maly krzyczy hihih, milgo dnia!!!
Aha, u nas chrzest przewidziany na 14-go :tak:
 
ja to na swojego wole nie narzekac i wole nie chwalic :) martwi mnie to ze sie nie obraca albo taki len bo widze ze na boczek potrafi a na brzuszek nie wiem czy sily nie ma czy co ....

Monika20078 to waga przeciez w porzadku to co lekarz chce:?

carla81 nasz lubi ja ciumkac a szczegolnie kiedy mama trzyma :p sam tez trzyma czasem ale jeszcze tak nieporadnie ze wypada czasami ale zdecydowanie zyrafka go uspokaja :) a czasami jak przygryzie to trzyma miedzy dziaselkami tak ze lata razem z jego glowka i nie wypada :D

sicilpol napewno bedzie wszystko super :)
 
Ale się wk... na teściową. Wczoraj powiedziała, że rano się zdzwonimy, bo "nie wiadomo jak to będzie"= czy jej G pójdzie do pracy i będzie musiała mu pod nos podstawiać żarło:wściekła/y:. Zadzwoniła...nawet nie spytała jak noc itd, tylko, czy kupic małej buciki do chrztu. Ja że ma przecież i nie chcę, a ona i tak, że kupi. Podobnie z opaską. Ja że ma 3, a ona, ze i tak kupi. Powiedziałam: Mozesz kupić ja i tak nie założę.
Gadam jej jaka ciężka noc, że juz druga z rzędu prawie nic nie spałam. A ta nic, tylko spytała skąd odjeżdżają autobusy do nas na chrzciny. Dobrze wie, ale liczyła, że jak zwykle Państwa ktoś przywiezie, bo synuś przyzwyczaił ich.
Ostatnio T z nimi gadał, ze liczymy na większą pomoc, bo T więcej pracuje, oni, ze oczywiście, bedą pomagać. I co???
Oboje siedzą dziś w domu, a ja chwieję się na nogach, a muszę spakować nas i zajmować sie małą.
Czemu ta baba jest tak poddana temu G???
A Nadula wcale spać nie chce od 5 chyba....

Któraś pytała co sprzedaję na All...
http://allegro.pl/myaccount/sell.php
Co akurat mam, ubrania, różne pierdoły, kiedy mam czas to wstawiam, ale ostatnio mało. Całe pudło różnych ciuchów czeka do wstawienia i nie mam kiedy...
 
Ostatnia edycja:
Klusia wspolczuje ale czasami lepiej w ogole takiej pomocy nie miec niz jeszcze uslugiwac komus ... jakbym mieszkala blizej przyjechalabym i pomogla :D a maluchy moze by sobie pogadaly ze soba :p

mlody zasnal o 9 nie dalam mu smoka a on i tak cos mi ciumka pod nosem patrze i widze taki oto obrazek :)
 
Ostatnia edycja:
Kasienka- 2 tygodnie temu bylismy u lekarza i go wazyłam. Było wtedy 5550 kg. Wczoraj lekarz powiedział, że jest chudy. Pielęgniarka go zwazyła a tam tyle samo co 2 tygodnie temu. Pielęgniarku mu na to, że jest bardzo długi (64 cm) a on dalej że taki chudy. Ale się nie będę przejmować. Sama będę go ważyć:)

Klusia- a moja teściowa to znowu bardzo chętna do zajmowania się dziećmi, tylko, żę z nią bym nie zostawiła nawet na godzinę. Jak Marcel miał roczek to go pilnowała przez 3 dni. W ciągu 9 godzin zuzyła jednego pampersa, tak go odparzyła, że aż maści sterydowe dostawał. Do tego jak go nakarmiłam przed wyjściem do pracy, to dopiero dostał jeść jak wróciłam. A sąsiadki mi mówiły, że jak z nim wyszła na dwór to nim szarpała aż płakał.Za to cały dom fajami śmierdział. Po 3 dniach jej podziękowałam i moja siostra wzięła l4 i z nim zostawała.
 
reklama
Monika Matko, jakiś koszmar ta Twoja:szok:
Rysica Tylko, że G (trzeci mąz teściowej) to uważa, że po to sobie wziął zonę, by miał ugotowane i podane, także skoro on jest w domu, nie w pracy, to nie ma szans, ze ja puści. A jeśli bywały sytuacje, że nie zdązyłą wrócić, gdy on już był w domu, to czekał x godzin, bo "jemu nie smakuje jak sam sobie odgrzeje". I siedział głodny pół dnia. Już kiedyś pisałam, że nawet wody na kawę sobie nie wstawi, daje sygnał, że wychodzi juz z pracy, to ona wstawia czajnik,by woda juz była :szok:.
A tak w ogóle to ostatnio dałam im zestaw noży, który tak jej się podobał u mnie i liczyłam, że tym ich przekupię, by zaczęłą naprawdę pomagać, a tu na nic...:wściekła/y:
Kasienka Jeju jak to wygląda:-D
 
Do góry