reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Czerwiec 2012

Cześć Dziewczyny :)

Troszkę was podczytywałam przez ostatnie miesiace, ale przyznam że starsza córka tak mnie absorbowała, że dawałam radę obskoczyć tylko listopadówki 2009 :)
No ale Wojtuś postanowił narodzić się 1.06 wiec mam nadzieję, że nas przyjmiecie do swojego grona :)

Parę słów o mnie - mam 2,5 letniego diabła tasmańskiego Alicję oraz tygodniowego Wojciecha. Mieszkamy w Warszawie na Bielanach. Chwilowo walczę jeszcze trochę z babybluesem, ale obydwa moje porody były bardzo szybkie i bardzo pozytywne. Ten drugi trwał 1,5 godziny :szok::-), nadal jestem pod wrażeniem, ze to możliwe :)

Trzymam kciuki za wszystkie nierozpakowane - obyscie poród przeżyły tak pozytywnie jak ja.
Trzymam kciuki i pozdrawiam.
 
reklama
hej agrafka :) witaj w naszym skromnym gronie :)

Możesz przybliżyć nam swoją walkę z babyblues? Jestem ciekawa jak sobie radzisz i w sumie jak się to objawia?
 
No wiec wychodzimy!!!! Ale mala spadla 9 pprocent na wadze i ma bilirubine 10,8 przy normie do 12. Za dwa dni mamy sie stawic na wazenie....mi laktacja sie niestety bardzo kiepsko rozkreca:( leci ale malo, cycochy nadal bardziej sflaczale niz nabrzmiale:( troche boje sie wychodzic, ale w warunkach domowych moze bedzie mi latqiej.....
 
Witam,

super, ze Klusi udało się sn:tak:

agrafka my się chyba znamy:-D;-)

ciekawe, która będzie następna;-)

byłam z Kuba na spacerze, normalnie się wlokłam za Nim:zawstydzona/y: szłam jak słonica:-( ledwo, ledwo...pogoda dzisiaj super:tak:
 
Witam się i ja
U mnie też b/z nic zero skurczy oprócz bólu krocza i lekkiego stawiania się brzucha !!!!
Kurde jutro mam wizytę u gina i nie wiem co robić w związku z tym moim spojeniem łonowym bo niby jest trochę lepiej ale boję się że podczas sn mogę jednak pęknąć i nie wiem czy nie napierać jednak gina o cc ?? !!

Porozmawiaj z nim, niech on Ci doradzi, powiedz mu o swoich obawach. Może niech da Ci zaświadczenie, że masz takie dolegliwości i jeśli podczas porodu stwierdziliby, że się już męczysz, że dzidzia nie współgra, to niech Ci od razu zrobią CC, a nie męczą Cię do końca.

dzien dobry:-)
my nadal w szpitalu i niestety zaczyna sie zoltaczka wiec chyba posiedzimy. ale nie jest zl poza tym ze mam juz zakrwawione suty o_O
jas ma mega sile podczas ssania a ja nie mam prawie wcale pokarmu wiec walczymy i musimy dokarmiac butla...
poza tym jest cudowny glownie spi ale wpasnie czytam ze to znaczy ze bilirubi.a wzrasta?
AVO kciuki za twoja mala :-D
i gratulacje dla nowych mam!

Dobrze, że dzieciaczek grzeczny:-) z tym spaniem to chodzi o to, że między innymi objawami narastającej żółtaczki noworodka jest jego ospałość i niewybudzanie się na karmienie, dlatego tak ważne jest na początku wybudzanie i karmienie maleństwa co 3 godziny, bo dzięki temu maluszek może się częściej "oczyszczać".

Agrafka - witaj!! Gratuluję dzidziusia:-)

No wiec wychodzimy!!!! Ale mala spadla 9 pprocent na wadze i ma bilirubine 10,8 przy normie do 12. Za dwa dni mamy sie stawic na wazenie....mi laktacja sie niestety bardzo kiepsko rozkreca:( leci ale malo, cycochy nadal bardziej sflaczale niz nabrzmiale:( troche boje sie wychodzic, ale w warunkach domowych moze bedzie mi latqiej.....

suuuuper!!:-) noworodki spadają na wadze do 10% i to jest norma, więc nie przejmuj się. Trzeba po prostu kontrolować wagę.
3mam kciuki za nawał mleka!! często taki nawał pojawia się w 4 czy 5 dobie od porodu.
 
Ostatnia edycja:
ja też mam stresa .....
mam nadzieje że cos w tym tyg się ruszy :tak:
póki co jedynie twardnieje brzuch i co jakiś czas czuję takie kłucie, które zgina mnie w pół ....

jak to jest z lewatywą? rodząc syna nie miałam no i była mała niespodzianka na porodówce :zawstydzona/y: teraz wolałabym tego uniknąć
 
AVO- trzymam kciuki za laktację. W domku, na spokojnie może będzie lepiej.

December- nie ma się czego bać. Jak przytulisz maleństwo to nawet nie będziesz pamiętać bólu....

Ja po obiedzie się zdrzemnęłam. Wstałam ok 14 i od tamtej pory boli mnie brzuch jak na miesiączkę, Kurcze, nie są to takie skurcze jak miewam w nocy, tylko ciągły ból. Do tego jakaś biegunka mnie dopadła. A mąż właśnie wyjechał...
 
No wiec wychodzimy!!!! Ale mala spadla 9 pprocent na wadze i ma bilirubine 10,8 przy normie do 12. Za dwa dni mamy sie stawic na wazenie....mi laktacja sie niestety bardzo kiepsko rozkreca:( leci ale malo, cycochy nadal bardziej sflaczale niz nabrzmiale:( troche boje sie wychodzic, ale w warunkach domowych moze bedzie mi latqiej.....

avo-
moja córcia spadla na wadze ponad 10%, a bilirubine miala 13. Uwierz, w domu o wiele szybciej dojdziesz do siebie. Mi laktacja tez się z trudem rozkręcała. Nawału nie mialam, mimo, iz dzis mijaja 2 tyg. od porodu. Przystawiam do piersi,ale musze troche dokarmiac butelką bo małej nie starcza. Nie trace nadziei, ze z czasem bedzie lepiej :)
 
reklama
ja też mam stresa .....
mam nadzieje że cos w tym tyg się ruszy :tak:
póki co jedynie twardnieje brzuch i co jakiś czas czuję takie kłucie, które zgina mnie w pół ....

jak to jest z lewatywą? rodząc syna nie miałam no i była mała niespodzianka na porodówce :zawstydzona/y: teraz wolałabym tego uniknąć

u mnie w szpitalu robią lewatywę przed porodem u każdej pacjentki. Kurczę, ja nigdy nie miałam lewatywy robionej! A co jak nie będę mogła zejść z kibelka? I nie wiem gdzie one ją robią - tak na łóżku przy innych pacjentkach?
 
Do góry