a My dzis po kolejnym usg
przeplywy u wiekszego maluszka jak to mowia lekarze perfekcyjne ,u mniejszego też są ok , a wlasciwie nawet lepsze niz byly w niedziele
z czego baaardzo baaaardzo sie ciesze
jedyne co ,nie znamy jeszcze aktualnej wagi chlopcow, bo lekarz twierdzi ze takie co tygodniowe wazenie, sporo sie myli. . no ale nic. co by nie byylo ,poczekamy do poniedzialku
najwazniejsze ze nic sie nie pogarsza
i wiecie.... Strasznie teesknie za domkiem
chyba przezywam kryzys,
jak rano uslyszalam na skype od siostry ze Kubus odkad wstal ciagle placze , jest smutny i wogole , to wsiadlam w taxowke i pojechalam sobie do domku.. widze ze Kubus zaczyna przezywac ze mnie nie ma, a tatus no wiadomo musi pracowac, i tez nie za duzo bywa w domku..
smune to
no ale nic.. ogarnelam troszke mieszkanko,wstawilam pranie , spedzilam 4 godzinki z Kubusiem , no a potem musialam wracac bo zadzwonili do Meza z pretensjami ze mnie nie ma
hehe
no ale przynajmniej dzieki temu troszke lepiej sie poczulam ..
Wreszcie spokoj, Kuba spi, dom ogarniety, mozna posiedziec przed kompem
ale mnie dzisiaj wymeczyl wypad do miasta, masakra
ciezko sie czuję
dorota ciesze sie, ze juz jestes w domku
dziewczyny ja chyba oszaleje, no czuje ze nie wytrzymam bez Kuby tych 3 dni
:-(
glupie to ale juz zaczynam chorowac na tesknice a leca pojutrze dopiero
moje pierwsze rozstanie z Nim aaaaa
ja tez tesknie strasznie
tym bardziej jak widze jak Moj Kubus zaczyna to coraz bardziej przezywac..
, no ile mozna..
dzis tak mi sie plakac chcialo jak wlazlam do domku a on zaplakany ledwo co wydusil z siebie mama idz sobie idz z tad.. i to z taka żałością
ehh...
no ale wlasciwie nie ma sie co dziwic.. on malutki, a to tez jest nasze pierwsze rozstanie.. i to od razu na tak dlugi czas..bo przeciez juz drugi tydzien zaczyna leciec..
ehh zalamka
mozecie składac wnioski w kilku placówkach??
ja miałam gestoze
) ale to puchniecie to własnie gestoza, ale to nie tylko nogi ale i twarz, potem brzuch szyja - puchło wszystko.. i w takim tempie ze nie da se zauwazyc ze cos jest nie tak;-)
cholestaza to chyba tez zatrucie ciazowe tylko to zwiazane z wątroba;-)
ja mialam cholestaze w ciazy z Kubusiem , i rzeczywiscie jest to zwiazane z watraba.
nie puchnie sie,ale za to wszystko swedzi .. nogi rece brzuch twarz.. naprawde nie idzie wtrzymac..
wiec nikomu przenikomu tego nie zycze! oczywiscie tez moze prowadzic do porodu przedwczesnego. (jak w moim przypadku).
zanika od razu po porodzie