Hej :-)
Czy ja się Wam pochwaliłam, że J. już wyzdrowiał po zapaleniu oskrzeli i daliśmy go do żłobka? No to od dwóch dni znowu katar i stan podgorączkowy
Ta sytuacja utwierdziła nas, że jednak zdecydujemy się na pomoc naszej kuzynki. Nawet się dogadaliśmy, że dwa dni w tyg. będziemy go wozić do niej ( w tych dniach ma po południu dodatkową pracę, więc logistycznie będzie jej łatwiej), a przez trzy dni ona będzie przyjeżdżać do nas. A zatem, żegnaj żłobku.
Wczoraj J. był już u Kasi ze względu na ten katar i powiem Wam, że cały wieczór w domu był bardzo spokojny i grzeczny. Liczę, że tak mu zostanie, może moja siostra ma na niego dobry wpływ?
Josie ja też się obudziłam bardzo wczesnym rankiem i z nudów i bezsenności pożarłam pół czekolady mlecznej Rittera
Kasiek ,fajnie masz z tymi zakupami
Ja ostatnio upolowałam też parę rzeczy, ale dla siebie
Mam dwie czarne kiecki z H&M-u i nową kosmetyczkę
Sunshine ja też ostatnio sobie pofolgowałam z jedzeniem itepe
Ale obiecałam sobie, że od 1-go marca ;-) ruszam znowu ostro z treningami z Ewką
,
Rysica no to uff z tym dentystą
Ale na szczęście nawet gdyby kanałówka okazala się jednak konieczna, to przecież dzisiaj nie boli - znieczulonko i po krzyku ;-)
Andzia współczuję nocki, u nas taka była wczoraj - pobudki co pół godziny, ale to pewnie przez rozwijające się przeziębienie. Na szczęście dzisiaj lepiej.
Aylin zdrowka dla małej!
,