tialana
Fanka BB :)
Hej kobitki 
andzia1980 od wczoraj nie wieje a odwilży brak bo śniegu jeszcze w zasadzie u nas nie było, kilka dni może ze 2 cm się utrzymały, my nawet jeszcze sanek nie wyciągnęłyśmy z garażu
asik24 a tam zabijać od razu ;-), może za jakiś czas ci się przypomnę
kasia.natka super że mała jest w dobrym humorze, teraz już tylko lepiej będzie
Papitkaa ja nie pamiętam żeby mi Magdzia kiedykolwiek do 9 spała, zazdroszczę
Aylin nie martw się zakupoholizmem, ja dziś w lidlu zaszalałam a na allegro to już nawet nie wchodzę a i mamy podobny biały sweterek ;-)
Kasienka zdrówka dla małego
alijenka u nas podobnie z wyjściami, dziecko w gościach anioła a w domu szatan
MsMickey ale przynajmniej wie czego chce, u nas jest wszystko na nie ale czego chce to też nie wie
aronia12 u nas z sikaniem jest różnie a o pieluchomajtkach myślałam nie w kwestii motywacji tylko naszej wygody, z bawełnianymi też przerabiałyśmy 8i niestety bez skutku
andzia1980 od wczoraj nie wieje a odwilży brak bo śniegu jeszcze w zasadzie u nas nie było, kilka dni może ze 2 cm się utrzymały, my nawet jeszcze sanek nie wyciągnęłyśmy z garażu
asik24 a tam zabijać od razu ;-), może za jakiś czas ci się przypomnę
kasia.natka super że mała jest w dobrym humorze, teraz już tylko lepiej będzie
Papitkaa ja nie pamiętam żeby mi Magdzia kiedykolwiek do 9 spała, zazdroszczę
Aylin nie martw się zakupoholizmem, ja dziś w lidlu zaszalałam a na allegro to już nawet nie wchodzę a i mamy podobny biały sweterek ;-)
Kasienka zdrówka dla małego
alijenka u nas podobnie z wyjściami, dziecko w gościach anioła a w domu szatan
MsMickey ale przynajmniej wie czego chce, u nas jest wszystko na nie ale czego chce to też nie wie
aronia12 u nas z sikaniem jest różnie a o pieluchomajtkach myślałam nie w kwestii motywacji tylko naszej wygody, z bawełnianymi też przerabiałyśmy 8i niestety bez skutku
prawa dolna. 
Jak pomysle, ile razy dziecko nie zdarzy zasygnalizowac, zanim sie nauczy... (a spi z nami w lozku, biedny materac), jak pomysle o myciu obkupkanego nocnika (w pieluche rak nie wkladam 
) to mysle sobie, ze pieluchy maja swoje zalety i ze na wszystko jest pora ;-)Podoba mi sie idea "przeskoczenia" nocnika i od razu przejscia do nakladki na sedes 
Poki co zaliczylismy sukces przy niedzielnej kapieli (wspolnej): bubinek powiedzial "pipi" (=siusiu), ja zlapalam za jego stateczek, zdziwiony bardzo nasiusial do stateczka i nie musielismy sie kapac w siuskach :-) Oczywiscie zeby nie bylo za rozowo: potem trzymal sam stateczek kolo siuraczka mowiac "pipipipipipi"
