reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Czerwiec 2012

Witam :) nawet nie wiedziałam, ze już ta godzina:szok: od 3dni przebieram zdjęcia do wywołania, obiecywałam sobie, ze będę to robić co 3miesiące, a musiałam cały rok przejrzeć i zmieścić się w 500szt :) ale udało się jutro wysyłam do wywołania.

A i jeszcze jedno dziś dzwoniłam do centrum integracji społecznej spytać o kurs opiekuna dziennego i mam szanse na załapanie się na niego, więc trzymajcie kciuki w środę chyba jadę do biura i się wszystkiego dokładniej dowiem. To jest chyba dobry moment go zrobić póki siedzę jeszcze w domu z Antkiem.

Dobrej nocki :)
 
reklama
josie - no wlasnie, nie wiem czy to, co tam napisali, bylo madre :sorry2:To ponoc jakas teoria dietetyczki Sandry Czeszejko-Sochackiej. Podzielila ludzi na 3 kategorie: weglowodanowcow, bialkowcow i typ mieszany. I w zaleznosci od typu powinno sie dobierac menue. Wiele szczegolow w tym artykule nie bylo. Ale tak opisywali weglowodanowcow, ze pomyslalam zaraz o Twoim dzieciu ;-) Wg. niej jak dziecko jest weglowodanowcem to powinno na sniadanie dostawac tylko weglowodany, zadnego bialka. Wtedy ma apetyt na bialko w czasie obiadu i nie wybrzydza. Mam watpliwosci, czy to ma jakis sens ale czasem tonacy brzytwy sie chwyta. No, moze nie az tak, niebezpieczenstwa tu nie widze :-p

Na naszego niejadka pomogla za to teoria szwajcarska ale jak tak czytam twoje opisy to mam watpliwosci czy w Waszym przypadku by poskutkowala :sorry:

zaza - a jaki to psy maja tryb zimowy-oszczednosciowy? :-D Nasza wlasnie zima ma powera za 10 :rofl:

kasiekz - tak apropos Twojej wczesniejszej wypowiedzi. Pisalas, ze Ci juz piersi nie nabrzmiewaja przy karmieniu. A czy mialas przerwe w UU po 12 czy 24 godzin? Mysle, ze wtedy by nabrzmialy, jak za starych czasow ;-) Po prostu po ponad roku karmienia organizm, "stary wyga" juz opanowal laktacje - piersi nie twardnieja tak szybkio jak wczesniej ale to nie oznacza, ze jest mniej pokarmu :tak:

Przylaczam sie do zyczen wszystkich obchodzacych imieniny Kasiek

agaundpestka - w takim radzie kciuki za kurs. Ja mam ze zdjeciami podobnie jak Ty :sorry:
 
Witajcie z wieczorka, a raczej już nocnie.

Wpadam tylko na chwilkę bo sama ledwo już siedzę. Dzień koszmarny. Weekend też nie był lepszy. Jak tak dalej pójdzie to się wykończę. Potrzebuje chyba jakiejś odskoczni bo moja psychika wysiądzie.:wściekła/y:

Josie, Kasiek dzięki o info o siusiach. Właśnie doczytałam tez ze u mlodak i Aylin tez coś w tym temacie. Mlodak dobrze, ze u Was wszystko jednak ok. U nas różnie. Czasami Szymek łapie się za pieluszkę i marudzi, tak jak wcześniej wam wspominałam, ale zdarza się to dość rzadko. Poza tym siurek normalny, nie wygląda żeby coś mu było.

Niespodzianka - co do jedzenia to mój grzdyl na warzywa i owoce jest strasznie oporny. Kartofli nie chce. Szczerze mówiąc można przy nim jeść praktycznie wszystko a on z talerza nic nie chwyci, poza ryżem. Ryż uwielbia. I dalej z jedzeniem masakra. Najgorsze jest to, że on nawet nie chce spróbować. Od razu jest NIE i odpychanie łapką. Najchętniej jadłby mleko, kaszę, pieczywo bez niczego, placki. Obiady to jakiś koszmar. Josie u nas dokładnie tak samo jak u ciebie. Tez od razu, bez spróbowania czy nawet spojrzenia na danie jest NIE i mina jakbym dawała mu truciznę.:wściekła/y:

Kasiek – biedna P. z tymi zębiskami. Aby szybko wyszły cholery.

Papitka – tak trzymaj. Od początku pokaż że nie pozwolisz na pewne zachowania. Później może być za późno.

Alijenka – wyrazy współczucia.

Andzia – zdrówka dla Matiego i ciebie. Trzymajcie się cieplutko.

Sunshine – fajnie, że rozerwałaś się i odreagowałaś.:-)

Aylin – zdrówka dla Martynki. Niech szybko wydobrzeje.

Aga – Szymek też nieraz próbuje uderzyć, żeby pokazać swoją złość. Ale ja od razu też reaguje i jak na razie zdarza się to naprawdę rzadko. A i trzymam kciuki za kurs.:tak:

Asik – ja tez chętnie dodam Cię do kontaktów FB. Daj namiary na priva.

Pola - super, że wyjazd udany. My tez nie ruszamy napletka u Sz. Tez czytałam, że nie należy ruszać bo można wyrządzić więcej szkody niż pożytku. Kiedyś lekarka sprawdzała Szymkowi podczas badani i powiedziała, ze wszystko ok i nie ruszać. Chociaż wydaje mi się, że teraz nie będzie mu schodził. Ale jak na razie nic mu się nie zbiera i nic nie ma zaczerwienionego wiec wygląda ok.

Muńka – dobrze, że G. już ok. A z kupka może unormuje się. Może kiedyś ja zabolało w trakcie robienia i teraz ma obawy i tak je sygnalizuje. Pamiętam jak mojej ciotki syn właśnie bał się robienia kupki. Często wkładała go do wanny z ciepłą wodą i to pomagało na wypróżnienie się. Chyba ciepło rozluźniało napięte mięśnie i jakoś szło.

Josie, Aylin – witam w klubie niejadków. U nas to samo, ręce opadają.

Aronia – a co to za teoria szwajcarska bo cos nie doczytałam chyba?


Dobra, spadam spać bo pewnie znów czeka mnie jutro kolejny dzień na polu walki. Jakby mało mi było szarpania się z moim brzdącem to jeszcze mój własny małżonek wkurza mnie czasami na maksa. Chociaż wiem, że czasami czepiam się bez powodu ale i tak ostatnio jakoś często mam ochotę go udusić gołymi rękoma.

Ach i wszystkim Kasiom spóźnione ale z serca płynące życzenia wszystkiego co najlepsze i przesyłamy wielkie uściski z okazji ich święta.

Dobrej i spokojnej nocy dziewczęta.
 
helloooo
czy do antybiotyków dodają jakiegoś dopalacza??? Moja spała wczoraj w dzien tylko godzinę. Obiadu odmówiła, kolacji też. łaskawie mleko z kasżą wypiła i szalała do 22.30. Potem na siłe ją spacyfikowaliśmy.

hejo dziołszki!
ja to sie chyba wpadłam pożegnać, bo od jutra tyram za dwie osoby, więc nawet nie dam rady was podczytać :(

)
no cos ty wiecej roboty = większa organizacja :) dasz rade. ja wierzę w ciebie

Aylin guacamole :szok::no: ja na takie rarytasy to juz w ogole sie nie porywam, z gory wiem ze skazane na porazke.
najbardziej mnie wkurza to ze on nie chce nic nowego sprobowac, no NIC!!!!!!
i w kolko ta marchewka i kanapki z serem i szynka...

d
moja własnie nic nie je. A lubi nowe smaki wiec juz się brzytwy chwytam aby jej dogodzić,
Kasiek ratuj - ty masz fajne pomysły.
wywołania.

A i jeszcze jedno dziś dzwoniłam do centrum integracji społecznej spytać o kurs opiekuna dziennego i mam szanse na załapanie się na niego, więc trzymajcie kciuki w środę chyba jadę do biura i się wszystkiego dokładniej dowiem. To jest chyba dobry moment go zrobić póki siedzę jeszcze w domu z Antkiem.

Dobrej nocki :)
&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
 
Hej

sylka - trzymaj sie kobieto. Będzie lepiej :)))))))
aga - dzieki ze przypomniałaś - tez zabieram sie za zdjęcia od .... hmm nie pamiętam odkad:zawstydzona/y: &&&&&& za kurs

Josie - nie mam pomysłu na Twojego niejadka.:no: Moja najmłodsza siostra tak ma : zjada tylko ziemniaki, kaszę gryczana, kapuste pekińska, mieso pieczone lub gotowane ( bron boze zeby było trochę tłustego), rosól, naleśniki ( czyste), świeża marchewkę. Na wszytsko inne ma odruch wymiotny, rośnie jej w buzi. Jest chuda jak patyk ale wyniki ma idealne. Cięzko ja namowić na spróbowanie czegoś nowego.:wściekła/y:

Aronia , Kasiek - co do nabierania piersi. Ja nie miałam dłuższej pzrerwy w karmieniu niż 8 h i czasem mi nabierają, baaaaaaaaa napisze wiecej, co jakiś czas robią mi sie jeszcze zastoje:szok:
Jak jestem w pracy to ok. godz. 13-14 piersi mnie szczypią:eek:

Aylin - ależ Ty wymyślasz dania :shocked2: Martynka wybrednjest bardzo. Co do anty zawsze myślałam ,ze raczej pzrygaszaja dziecko, ale moze na Tyśkę zadziałały i:-Dnaczej.

Zaza- żegnaj.
Zartowałam ;-):-D

Mati kaszle coraz bardziej - chyba dzis pójdziemy do lekarza:-(
 
Ostatnia edycja:
Hej baby :happy:

Nie nadrobię, ale już jestem :tak:

Wczoraj mi (znowu) łupnął kręgosłup. Na tyle, że musiałam rano zwolnić się z pracy. Leżałam pół dnia na brzuchu, bo tylko wtedy czułam ulgę. Dzisiaj trochę lepiej, ale mam nakaz wzięcia się za siebie i pójścia do ortopedy. Jest coraz gorzej, kiedyś ataki były raz na rok, dwa, teraz częściej. Sporo w tym mojej winy, bo noszę małego na rękach :sorry: Ale nie widząc go cały dzień, nie mam sumienia tego nie robić, kiedy on się tak słodko na mnie wdrapuje :sorry::rolleyes2:

Tyle z mojego obozu, dopijam kawę i biorę się za robotę :happy:
 
Trochę na szybko Was "przeleciałam" :-p;-)

Zdrówka dla chorowitków (aylin co z małą, bo zbladłam, ze o mały włos wylądowałyście w szpitalu!)

Kasiek K. bierze właśnie ten furagin. Bardzo pomógł, po dwóch dniach dolegliwości zniknęły :happy:

Rysica z TVOP ciężki wybór, bo zostały naprawdę genialne głosy. Ale chyba jednak Ziółko :tak:
 
hej

ja tak na szybko, bo ciągle ktoś zagląda :/

Aga powodzenia!!!

Aronia jak oboje pracuje i wraca jak jest ciemno, a nie ma się domu z ogrodem to psy muszą się włączyć na tryb oszczędnościowy... Gdyby D nie chodził na 6 rano do pracy to byśmy brali ja na wybieganie przed pracą, ale nie mamy jak po prostu

Iwon w takim razie bierz się za siebie, bo będziesz miała z nami doczynienia :p
 
Aga- &&&&& i mi tez przypomniaałaś o zdjęciach! Musze to zrobić do swiąt,żeby zabrać świeżynki rodzince.

Sylka- dużo sił zycze,no i znalezienia tej odskoczni,na pewno się przyda!

Iwon- to faktycznie pora wziąć sie za kregosłup,ja też powinnam...
 
reklama
nie przeczytałam, bo czasu brak...

iwon u nas też w dwa dni zniknęły objawy po furaginie:) Jak ja łapie zapalenie to też furagina czyni cuda i jest bez recepty:)

aylin tak, tym Gapem to dobiłaś:D Te skrzydełka Tysi to jakieś specjalne dla małych dzieci czy uniwersalne?

aylin josie co do jedzenia to pisałam już o kotlecikach z kaszy jaglanej lub gryczanej z warzywami lub wczoraj zrobiłam młodej zapiekane warzywa - zalane sosem beszamelowym i przykryte serem - uwielbia! Wciąga też tą tartę z brokułem i kalafiorem (w przepisach). Ale wyjada tylko ciasto i brokuły:p Co jeszcze, ooo uwielbia dorsza z warzywami i topionym kozim serem - wciąga aż się kurzy. Tydzień temu zrobiłam zapiekaną dynię w sezamie. Nie chciała, ale jak miksowałam to pochłonęła:) Przypomniało mi się jeszcze, że młoda kocha się w farszu z gołąbków - mielone, ryż, pieczarki i trochę cebulki więc może Jaś w ten sposób przekonałby się do ryżu jakby dostał taką potrawkę?

aronia andzia moja maksymalna przerwa między karmieniami wynosi 13-14godz. i piersi dalej nienabrzmiałe, nic nie cieknie, nie zatyka. Ale jak mała ciągnie to leci, więc nie wiem gdzie to się chowa:)

andzia a więc zdrówka dla Matiego. Andzia a tak sobie myślę, że może on ma często ten kaszel na tle alergicznym? Może wyciągnęłabyś od pediatry skierowanie na testy np. sąsiadce wyszły 3 produkty i jak odstawiła to dziecku w końcu katar zniknął.

aga bonia, u mnie na ścianach wiszą puste ramki - no nie ma kiedy:D:D Calineczka wyszła?

sylka będzie dobrze, dzieci szybko rosną. Wczoraj wspominałam z mamą jak czekało się na rok 2000, a tu już 2014:/

Pada śnieg, pada śnieg :D:D:D SUPER!!!
 
Ostatnia edycja:
Do góry