tialana
Fanka BB :)
Dziewczyny a ja z innej beczki, ja taki tempak technologiczny jestem i proszę niech mi któraś wytłumaczy jak wstawiać zdjęcia na zamkniętym?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Dziewczyny a ja z innej beczki, ja taki tempak technologiczny jestem i proszę niech mi któraś wytłumaczy jak wstawiać zdjęcia na zamkniętym?
nioooo właśnie tacy ludzie są najlepsi choć u mnie każdy mów jedz i pij wszystko ale z umiarem, a owoców pestkowych to chyba nie wolno ale podczas karmienia piersią
O tych pozycjach to pisza lakonicznie, niby spac jak sie chce, ale nie tak i siak
Też słyszałam o tym że jak się śpi na prawej stronie to tą żyłę główną sie przyciska i jakieś niedotlenienia są......więc staram sie spać na lewej ale kiepsko predzej na plecach..........
Mi jedyne co przeszkadza w spaniu to zatykający sie nos. Teraz jak ziaba nie siedzi juz na pęcherzu to przesypiam całe noce:-)
No właśnie - nie dajmy się zwariować!
Przecież kobiety przez całe wieki chodziły w ciąży i rodziły zdrowe dzieci bez tych wszystkich udziwnień i też było oki (czego dowodem jesteśmy np my - ich dzieci).
Moja mam np dziwi się strasznie po co łykam witaminy, skoro dobrze się odżywiam. I wkurzają mnie niektóre babki w pracy - tego nie rób, tego nie dotykaj itd. No bez przesadyzmu...
zmien komin na szalik to juz nawet sa takie nowoczesne przesady ? niezle jaja. ja mam gdzies wszystkie przesady, i bylam chyba jedyna matka ktora mlodemu nie przywiazala jakiejs (wybaczcie)debilnej kokardki w wozku. wszyscy pretensje o nia mieli i kazdy sie czepial ze dziecko musi miec ta kokardke. a ja sie uparlam ze nie przywiaze bo jak zaczne wierzyc ze zdrowie i zyciemojego dziecka zalezy od jakiejs kokardki w wozku to juz mozna mnie do psychiatryka wsadzic. ja wogole jestm bardzo anty na takie rzeczy i mnie trafia po prostu i rovbie na odwrot:/ i dalej nie kumam po co ta kokardka heheheJa mam w pracy to samo...nie przechodź przez kable...zmień komin na szalik bo dziecko będzie pępowina okręcone...masakra...